Poczwarka recenzja

Poczwarka

Autor: @Deline ·2 minuty
2011-02-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Każdy z nas ma plany, marzenia. Jednak mało kto dopuszcza do siebie myśl, że coś może się nie udać. Przecież na świecie żyje tyle ludzi, więc dlaczego to akurat nam los miałby rzucić kłody pod nogi?

Adam i Ewa to bogate małżeństwo, które ma właściwie wszystko - dobrą pracę, dom i przede wszystkim siebie. Do szczęścia brakuje im tylko jednego, a mianowicie dziecka, które będą mogli prowadzić przez życie. Kiedy w końcu ich kolejne marzenie zostaje spełnione, oboje planują wspaniałą przyszłość dla nowego członka rodziny. Wierzą, że maleństwo osiągnie coś w życiu i zajmie wysokie stanowisko. Rozmyślają nad zajęciami, na które je zapiszą, nad szkołą, do której będzie uczęszczać... Ale ani Adam, ani Ewa nie spodziewa się, że dziecko, które przecież miało mieć życie usłane różami, urodzi się z zespołem Downa.
Małżeństwo musi dokonać trudnego wyboru: opiekować się nowonarodzoną córeczką czy zostawić ją w szpitalu? Adam namawia żonę, aby wybrała drugą opcję. Jednak Ewa, po rozmowie z kobietą, której córka również ma zespół Downa, decyduje się prowadzić dziecko przez życie, nawet jeśli miałoby być krótkie.

Myszka nie jest zwyczajnym dzieckiem. Zespół Downa to straszna choroba, a osoby nią dotknięte nie mają łatwo. Ale czy ktoś kiedykolwiek zastanawiał się, co dzieje się w sercu takich ludzi? Książka pt. “Poczwarka” po części jest pisana z perspektywy najpierw kilkuletniej, a później coraz starszej Myszki. Dziewczynka wie, że jest ciężko chora, ale stara się zapamiętywać nauki mamy, która często traci chęć do życia. Robi wszystko, żeby zobaczyć na twarzy rodzicielki uśmiech, pojawiający się tam tak rzadko.
Myszka kocha swoich rodziców, nawet tatę, który się jej brzydzi. Ma nadzieję, że ojciec kiedyś ją przytuli i obdarzy miłością. Jest to prawie niemożliwe, bo kiedy dziewczynka chce pochwalić się tacie nowo zdobytą umiejętnością, z jej ust wydobywają się tylko sylaby, a mężczyzna z obrzydzeniem ucieka. Myszka wini za to jedynie siebie.
Pewnego dnia dziewczynka idzie na strych i widzi niesamowite rzeczy. Z czasem chodzenie tam staje się jej rytuałem, o którym nie zapomina, choć jako dziecko z zespołem Downa ma bardzo słabą pamięć. Tam jest sobą. Nie tą ociężałą, niekształtną Myszką, tylko lekkim motylem, który może wszystko: poruszać się z gracją, tańczyć, a nawet płynnie mówić!
“Poczwarka” to książka, która uświadamia nam, że osoby chore też są ludźmi i tak samo jak my, mają uczucia. Nie należy więc patrzeć z obrzydzeniem czy tym bardziej wyśmiewać niepełnosprawnych, gdyż wtedy można ich bardzo łatwo zranić. Przecież każdy ma prawo do życia.
Polecam Wam tę pozycję, jednak sięgnijcie po nią wtedy, kiedy będziecie gotowi. Nie warto czytać tego dzieła na siłę.

"Śmiech oświetla życie. Jest jak lampa. (...) Bez niego jest ciemno, duszno i ciasno, nawet wówczas, gdy świeci słońce."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Poczwarka
7 wydań
Poczwarka
Dorota Terakowska
8.9/10

Adam i Ewa to młode, zamożne, wykształcone małżeństwo. Spełnieniem ich ambicji i planów na przyszłość ma stać się dziecko. Jednak jego narodziny okazują się ruiną, nie realizacją marzeń: dziewczynka m...

Komentarze
Poczwarka
7 wydań
Poczwarka
Dorota Terakowska
8.9/10
Adam i Ewa to młode, zamożne, wykształcone małżeństwo. Spełnieniem ich ambicji i planów na przyszłość ma stać się dziecko. Jednak jego narodziny okazują się ruiną, nie realizacją marzeń: dziewczynka m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ewa i Adam zaplanowali swoje życie w najdrobniejszych szczegółach. Najpierw kariera, własny rozwój zawodowy, sukces. Potem budowa domu, urządzonego według zasad feng shiu, w którym nie było bibelotów...

@Eufrozyna @Eufrozyna

Adam i Ewa to małżeństwo i główni bohaterowie powieści. Mają po trzydzieści lat i dokładnie opracowany idealny plan na dalsze życie. Do pełni szczęścia brakuje im tylko dziecka. Kiedy na świat prz...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @Deline

Pięćdziesiąt twarzy Greya
Światowy hit?

Są takie książki, o których słyszał chyba każdy. Okrzyknięto je bestsellerami, liczba sprzedanych egzemplarzy sięgnęła milionów a wytwórnie filmowe wykupiły prawa do ekra...

Recenzja książki Pięćdziesiąt twarzy Greya
Requiem
"Chcieliśmy mieć wolność wyboru Teraz więc musimy o to walczyć.”

Ameryka powoli przestaje być krajem, w którym remedium - zabieg uwalniający od choroby, jaką jest miłość - zapewnia ład, porządek i bezpieczeństwo. Rząd nie może już dłuż...

Recenzja książki Requiem

Nowe recenzje

Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Kompletnie inna odsłona Hoover!
@Juliette_n:

Historia Kenny i Scotta nie ma szczęśliwego zakończenia. Jeden pozornie głupi wybryk, kompletnie odmienia losy dwójki z...

Recenzja książki Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Pięcioro dzieci i "coś"
Pięcioro dzieci i "coś"
@greta.zajko:

Już jako mała dziewczynka miałam przyjemność spotkać się z twórczością Pani Edith Nesbit i dać ponieść się przygodom, k...

Recenzja książki Pięcioro dzieci i "coś"
Beret i Kapot. Inspektor Anton
Prosiaki i ich draki
@alicya.projekt:

@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc n...

Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton
© 2007 - 2024 nakanapie.pl