Tomek na Czarnym Lądzie recenzja

Odkrywamy Czarny Ląd!

Autor: @Eta ·1 minuta
2013-03-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W drugiej części powieści Tomek wyrusza do Afryki, aby łowić dzikie zwierzęta! Podróżnicy mają nadzieję zobaczyć lwy, lamparty, goryle, żyrafy, hipopotamy, słonie i nosorożce. Mają też nadzieję wytropić legendarne zwierzę zwane okapi. Tomek wraz z ojcem, Panem Smugą i dzielnym bosmanem Nowickim powoli odkrywają Czarny Ląd, napotykają nieznane im plemiona Pigmejów i Masajów oraz biorą udział w emocjonujących łowach i obserwują plemienne zwyczaje mieszkańców Afryki.

Cóż, kolejna książka do konkursu. Jak trzeba przeczytać to trzeba. Korzystając z ferii ściągnęłam książkę z mojego regału i zabrałam się za czytanie. I zastanawiam się dlaczego ja tej książki nie przeczytałam wcześniej. Ona na półce stała chyba od zawsze, a dopiero teraz przeczytałam. Wstyd normalnie. Tym większy, że książka fantastyczna.

Po raz pierwszy spotkałam się z Tomkiem Wilmowskim i jego przyjaciółmi. I muszę przyznać, że było to spotkanie niezwykłe. Podczas tego spotkania nie raz sięgnęłam po tomkowy sztucer, przekomarzałam się z bosmanem Nowickim i słuchałam opowieści panów Smugi i Wilmowskiego.

Szklarski urzeka. Pięknymi postaciami i przystępnym językiem. Każdy z bohaterów ksiązki ma to 'coś'. Chyba nie sposób któregoś z nich nie lubić. Postacie są barwne i kolorowe, każda z nich jest inna. Tomka i jego przyjaciół traktowałam jak kolegów, bliskich znajomych. Przeżywałam z nimi książkowe wzloty i upadki. Cieszyłam się razem z nimi i razem z nimi się smuciłam.

Oprócz bardzo ciekawej fabuły w książce znajdziemy także garść ciekawych informacji na temat krajów Afryki i odkrywców tegoż lądu. Te ciekawostki są zgrabnie wplecione w rozmowy Tomka ze Smugą czy Wilmowskim. Nie są one jakoś tak 'klepane' i nie ciągną się jak flaki z olejem. Są przedstawione interesująco i kolorowo.

W książce ciągle coś się dzieje. Prawdę mówiąc obawiałam się, że powieść Szklarskiego będzie się niemiłosiernie ciągnęła, a tu takie miłe zaskoczenie. Książkę pochłonęłam w ciągu 3 dni, a to o czymś świadczy. Wciąż spotykałam nowych ludzi, mniej lub bardziej pozytywnych.

Oczywiście dużą, jeżeli nie olbrzymią rolę odegrała sama Afryka. Opisy zwierząt, klimatu, terenów i ich mieszkańców wiele zdziałały. Dzięki nim moja wyobraźnie pracowała na najwyższych obrotach.

Książkę z ręką na sercu polecam miłośnikom wszelkich książek podróżniczo-przygodowych. Ale także Ci, którzy chcą tylko dobrej zabawy powinni ją przeczytać.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tomek na Czarnym Lądzie
22 wydania
Tomek na Czarnym Lądzie
Alfred Szklarski
8.5/10
Cykl: Przygody Tomka Wilmowskiego, tom 2

...Po słowach Tomka zapanowała w izbie chwila kłopotliwego milczenia. Każdy z obecnych stracił już przecież kogoś z najbliższych lub za kimś tęsknił. Toteż łowcy szczerze współczuli Hunterowi. W milcz...

Komentarze
Tomek na Czarnym Lądzie
22 wydania
Tomek na Czarnym Lądzie
Alfred Szklarski
8.5/10
Cykl: Przygody Tomka Wilmowskiego, tom 2
...Po słowach Tomka zapanowała w izbie chwila kłopotliwego milczenia. Każdy z obecnych stracił już przecież kogoś z najbliższych lub za kimś tęsknił. Toteż łowcy szczerze współczuli Hunterowi. W milcz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Eta

Szukając Noel
"Bo każdy człowiek szuka przecież własnego domu."

Richard Paul Evans to urodzony w Salt Lake City amerykański pisarz, autor m. in. bestsellerowych "Stokrotek w śniegu". W sumie napisał ponad 20 powieści, w języku polskim...

Recenzja książki Szukając Noel
Pulpecja
Cóż... Po prostu Pulpecja!

Myślę, że Małgorzatę Musierowicz znają wszyscy, ale mimo wszystko przedstawię ją trochę. Urodziła się w 1945 roku w Poznaniu, a obecnie mieszka niedaleko tego miasta. Uk...

Recenzja książki Pulpecja

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl