Cyfrowa twierdza recenzja

W świecie szyfrów

Autor: @Suza ·2 minuty
2013-04-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Cyfrowa Twierdza" to druga książka Dana Browna, którą miałam okazję przeczytać. Tym razem poznajemy piękną i inteligentną Susan Fletcher pracującą w Krypto, która niespodziewanie zostaje wezwana w sobotę do pracy, jak się okazuje, nie bez powodu. Sprawa jest poważna i może zagrozić działalności NSA. Kobieta nie może uwierzyć, gdy Strathmore oświadcza jej, że TRANSLATOR, niezwykle skomplikowany komputer, już od piętnastu godzin próbuje złamać szyfr. Co w tym dziwnego? No cóż, do tej pory zajmowało mu to najwyżej trzy godziny, a i to przy bardzo skomplikowanych szyfrach. Jeśli Cyfrowa Twierdza wejdzie do powszechnego użytku, dalsze istnienie NSA stanie pod znakiem zapytania. Tankado planuje sprzedać swój program na licytacji, a w przypadku jego śmierci, Cyfrowa Twierdza stanie się ogólnie dostępna. Najprostszym wyjściem byłoby wygrać licytację, jednak jest pewien problem... Ensei Tankado został odnaleziony martwy.
W tej sytuacji NSA nie ma wielkiego wyboru, zaczyna się walka z czasem. Strathmore i Susan próbują ustalić kim jest tajemniczy North Dakota - wspólnik Tankado, a David, narzeczony Susan, w poszukiwaniu klucza do Cyfrowej Twierdzy udaje się do Hiszpanii, co okazuje się trudniejsze, niż początkowo sądzono. Zadanie, które miało polegać na przechwyceniu rzeczy zmarłego, zamienia się w pościg za pierścieniem, podczas którego ktoś bacznie obserwuje każdy ruch niczego nieświadomego Davida...

"Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu."

Dan Brown niemal perfekcyjnie potrafi wprowadzić czytelnika w błąd i chętnie z tego korzysta. Z każdym kolejnym rozdziałem przybywa coraz więcej pytań i tylko niektóre z nich doczekają się szybkiej odpowiedzi. Razem z bohaterami próbujemy zaleźć rozwiązanie, co jest trudne, biorąc pod uwagę, że akcja w krótkim czasie potrafi się zmienić o 180 stopni (gdyby to tylko raz!), a każdy z potencjalnych sprawców jak lew broni swoich domniemanych racji. Wszystkie te zawirowania sprawiają, że już nie wiadomo komu wierzyć. Pozostaje jedno wyjście - dać się wciągnąć w kolejne wydarzenia.

Poza wątkiem kryminalnym znajdziemy tu wiele ciekawostek na temat kodowania i techniki, co zdecydowanie uważam za zaletę. Mogę ją polecić przede wszystkim tym, których interesują te tematy, bo innych mogłoby to nudzić. Trochę irytowało mnie, gdy bohaterowie nie brali pod uwagę najprostszych rozwiązań, no ale mówi się trudno. Nikt nie jest idealny. Może nie jest to książka, od której nie można się oderwać, jednak wciąga, gdy już zacznie się ją czytać. Lubię styl Browna i z pewnością znów sięgnę po którąś z jego książek.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cyfrowa twierdza
13 wydań
Cyfrowa twierdza
Dan Brown
6.9/10

Gdy najbardziej technologicznie zaawansowana maszyna NSA do łamania kodów napotyka tajemniczy szyfr, którego nie jest w stanie złamać, agencja wzywa głównego kryptologa, Susan Fletcher, piękną i zdoln...

Komentarze
Cyfrowa twierdza
13 wydań
Cyfrowa twierdza
Dan Brown
6.9/10
Gdy najbardziej technologicznie zaawansowana maszyna NSA do łamania kodów napotyka tajemniczy szyfr, którego nie jest w stanie złamać, agencja wzywa głównego kryptologa, Susan Fletcher, piękną i zdoln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Cyfrowa twierdza”. Dla mnie, humanisty, to prawdziwa twierdza do zdobycia. I udało się! Jednak nie było to łatwe zadanie. Początek – zrozumiałam od razu. Jednak kiedy dotarłam do pierwszej termi...

@eve768 @eve768

Cyfrowa twierdza, to literacki debiut Dana Browna i druga jego książka, po którą zdecydowałam się sięgnąć. Wcześniej czytałam Kod Leonarda da Vinci i byłam zachwycona. Postanowiłam wtedy, że koniec...

@nataliarecenzuje @nataliarecenzuje

Pozostałe recenzje @Suza

Portret Doriana Graya
Portret Doriana Graya

Po tą książkę (powstałą w 1890r.) sięgnęłam, nie wiedząc praktycznie nic ani o niej samej, ani o jej autorze. Nazwisko Oscara Wilde'a oczywiście kojarzyłam, a jakże, ale ...

Recenzja książki Portret Doriana Graya
Życie jak w Tochigi. Na japońskiej prowincji
Życie jak w Tochigi

Ile może mieć do powiedzenia Polka mieszkająca w Kraju Kwitnącej Wiśni? Najwyraźniej dość sporo, co w swojej książce udowadnia Anna Ikeda. Na początku znajdzie się krótka...

Recenzja książki Życie jak w Tochigi. Na japońskiej prowincji

Nowe recenzje

O północy w Czarnobylu
Zagrożenie niewidoczne dla ludzkiego oka
@_zaczytaana_:

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1.23, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, nastąpiła awaria ...

Recenzja książki O północy w Czarnobylu
Incognito
Czy prokurator musi być grzecznym chłopcem?
@kd.mybooknow:

Czy prokurator musi być grzecznym “chłopcem”? Nie musi i nie będzie jeśli postać stworzyła Paulina Świst! „ - Wiesz il...

Recenzja książki Incognito
Nikczemna fortuna
Nikczemna fortuna
@guzemilia2:

Wolicie książki, które dzieją się teraz czy w przyszłości a może w przyszłości? Ja raczej wolę książki, które dzieją s...

Recenzja książki Nikczemna fortuna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl