Czekolada recenzja

Książkę czyta się przyjemnie, choć nie od razu wciąga.
Zaintrygowała mnie postać Vianne. Już od pierwszej strony ją pokochałam. Nie za charakter czy wygląd, ale za to z jaką miłością odnosi się do swojej córki Anouk. Ciekawi mnie też przeszłość głównej bohaterki, było o niej sporo, ale prawie nic się przez to nie wyjaśniło, wręcz przeciwnie. ,,Czekolada" dzięki temu okryła się pasmem tajemnicy, który aż woła o odkrycie, które ku mojemu zdziwieniu i lekkiej uciesze nie nastąpił pozostawiając czytelnikowi pole do popisu. Jakby autorka chciała przez to powiedzieć : Masz tu początek historii, ale zakończenie dopisz sam.
Joanne Harris równie świetnie przedstawiła postać księdza. Jest irytujący, wręcz żałosny, ale właśnie taki powinien być.
Książkę polecam wszystkim!