Nigdy w życiu recenzja

Nigdy w życiu... nie sięgnę powtórnie.

Autor: @Nyx ·1 minuta
2011-06-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sięgnęłam po nią ze względu na sentyment. Pamiętam, jak kilka lat temu, kiedy jeszcze nie czytałam tego rodzaju literatury, moi rodzice bardzo chwalili sobie tę opowieść. Wiele razy słyszałam śmiech ojca, zupełnie pochłoniętego lekturą tej oto książki. Potem kilka razy obejrzałam film, aż w końcu przyszedł czas, w którym trzeba jednak dokopać się do pierwowzoru. A stał on sobie, zakurzony, na półce u mamy.
Wiele razy słyszałam o porównaniu Judyty z Bridget Jones. Jako że właśnie teraz jestem w trakcie czytania dziennika tej drugiej, muszę trochę popolemizować. Chociaż obydwie bohaterki poznajemy w chwili, gdy szukają one mężczyzn (Judyta oczywiście nie zdając sobie z tego sprawy) - nic innego ich nie łączy. Bohaterka "Nigdy w życiu" była już mężatką, ma prawie dorosłe dziecko i dom jednorodzinny na utrzymaniu. Do tego nie pracuje w biurze. Nawet humor w tych dwóch książkach zasadniczo się różni. O ile taka Judyta rzeczywiście staje nam się bliższa, chociażby przez to, że jest Polką, to szczerze mówiąc poza śmiesznymi listami do redakcji, niczego równie zabawnego w niej nie widzę. Ale chyba humor to też kwestia usposobienia, mój rodziciel czytając ją zaśmiewał się do łez. Co mnie jeszcze drażni to to, że kobieta mieszkająca na dobrą sprawę gdzieś na dalekiej wsi, spotyka w swoim życiu dwóch mężczyzn. Jeden okazuje się mafiozem, a drugi, po to by się z nią spotkać, szuka angażu w jej wydawnictwie. Książka jest pocieszna, bo daje nadzieję wielu kobietom po trzydziestce, ale w mojej wersji Judyta by dostała depresji od tak nagłej zmiany miejsca zamieszkania. Zajadałaby stresy i niepowodzenia i za dziesięć lat ważyłaby dwadzieścia kilo więcej, będąc nieszczęśliwą, samotną kobietą radzącą innym samotnym kobietom. Na dodatek, którą córka będzie odwiedzać jak dobrze pójdzie raz w miesiącu. I ja wcale nie jestem pesymistką.

Może i źle oceniam tę książkę, bo może brakuje mi w życiu doświadczenia, ale nie dam więcej niż trzy. I tak mnie boli tam w środku, że powinnam dać mniej i jestem pobłażliwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-10-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nigdy w życiu
5 wydań
Nigdy w życiu
Katarzyna Grochola
7.0/10

Judyta nie ma łatwego życia. Właśnie skończyła 37 lat, mąż porzucił ją dla młodszej kobiety, a nastoletnia córka Tosia wkroczyła w okres buntu. Na dodatek, jako autorka kolumny z poradami w piśmie kob...

Komentarze
Nigdy w życiu
5 wydań
Nigdy w życiu
Katarzyna Grochola
7.0/10
Judyta nie ma łatwego życia. Właśnie skończyła 37 lat, mąż porzucił ją dla młodszej kobiety, a nastoletnia córka Tosia wkroczyła w okres buntu. Na dodatek, jako autorka kolumny z poradami w piśmie kob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jakie wrażenie wywarła na mnie jedna z najpopularniejszych książek Grocholi? Średnie, szczerze mówiąc. Nie będę ukrywać że jest to książka, którą bez problemu da się przeczytać w jeden-dwa wieczory be...

@Alessa_flower @Alessa_flower

Postanowiłam w tym roku nadrobić spore zaległości czytelnicze związane z literaturą rodzimą. Sporo polskich powieści stoi oczywiście na półkach nieprzeczytanych, ale ja powędrowałam do biblioteki i ta...

MA
@maggie.p

Pozostałe recenzje @Nyx

Dym i lustra - opowiadania i złudzenia
Dla każdego coś miłego

Na wstępie muszę się przyznać: Gaimana znałam tylko dzięki Koralinie. I to wersji kinowej, nie książkowej. To właśnie dlatego postanowiłam sięgnąć po ten zbiór opowiadań ...

Recenzja książki Dym i lustra - opowiadania i złudzenia
Zanim nadejdzie ciemność
Ciemność bez emocji?

Co byście zrobili, gdyby ktoś nagle zrzucił na Was bombę z informacją, że niedługo kompletnie stracicie wzrok? Ja nigdy długo się nad tym nie zastanawiałam. Głównie dlate...

Recenzja książki Zanim nadejdzie ciemność

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl