Sztorm stulecia. Oryginalny scenariusz recenzja

Sztorm stulecia. Oryginalny scenariusz - Stephen King

Autor: @kim ·1 minuta
2014-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
King jak wiadomo ma wiele wspólnego ze środowiskiem filmowców. Często współpracuje przy produkcji swoich ekranizacji, pisze scenariusze a nawet raz sam stanął za kamerą. Jednak pod koniec lat dziewięćdziesiątych zrobił coś, czego nie robił nigdy. Zdecydował się wydać drukiem nie powieść, a swój autorski, całkowicie samodzielny scenariusz. Ukazał się wraz z nakręconym na jego podstawie serialem telewizyjnym i stał się czymś więcej niż tylko fanaberią pisarza czy kolejną wydawniczą ciekawostką.

Wysepka Little Tall przygotowuje się do nadejścia zimowej burzy. Meteorologowie zapowiadają sztorm stulecia. Tymczasem na wyspie pojawia się tajemniczy przybysz. Andre Linoge znaleziony zostaje obok zwłok zamordowanej przez siebie staruszki. Siedzi spokojnie w jej fotelu, trzymając zakrwawioną laskę z głową wilka. Zostaje aresztowany, ale to dopiero początek koszmaru. Zaczynają ginąć kolejni ludzie a wszystkim z celi kieruje Linoge. Mieszkańcom wyspy mówi tylko: “Dajcie mi to, czego chcę, a odejdę”.
Czego żąda? Czy wyspiarze stawią czoła złej mocy, która zakradła się do Little Talls, odsłaniając przy tym skrywane od lat tajemnice?

Sztorm stulecia to wyjątkowa pozycja z dorobku Kinga, bo napisana w formie scenariusza. To dość rzadko upowszechniana forma wyrazu. Do scenariuszy najczęściej mają wgląd tylko reżyserzy i członkowie ekip filmowych. Może dlatego do książki podchodziłem z rezerwą. Zastanawiałem się jaki będzie mój odbiór Sztormu. Jak stworzę w głowie świat bez opisów, na podstawie samych tylko dialogów i krótkich przypisów, które napisane są, jak to w scenariuszu, na potrzeby realizacji filmu.
Okazało się jednak, że moje obawy się nie potwierdziły. Stephen King jest mistrzem narracji, a czytając Sztorm stulecia, czujemy się jak na sali kinowej. Przed oczami mamy każdą scenę, bohaterów i przeżywamy z nimi troski, odczuwamy ból i strach.
Dodatkowym atutem jest ładne wydanie książki. W środku znajdziemy ilustracje zawierające kadry z filmu a na okładce tajemniczą i bardzo ładną ilustrację Jacka Kopalskiego, jednego z najlepszych “kingowych” grafików.

Sztorm stulecia czyta się jak dobrą powieść i nietypowa forma zastosowana przez pisarza w najmniejszym stopniu nie utrudnia odbioru. Wręcz przeciwnie - czujemy się jak byśmy tam byli. Obowiązkowa pozycja dla fanów Stephena Kinga i nie tylko.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sztorm stulecia. Oryginalny scenariusz
5 wydań
Sztorm stulecia. Oryginalny scenariusz
Stephen King
7.9/10

Oryginalny scenariusz Stephena Kinga po raz pierwszy po polsku!Little Tall, mała wyspa u wybrzeży stanu Maine, przygotowuje się do nadejścia zimowej burzy, którą meteorologowie zapowiadają jako sztorm...

Komentarze
Sztorm stulecia. Oryginalny scenariusz
5 wydań
Sztorm stulecia. Oryginalny scenariusz
Stephen King
7.9/10
Oryginalny scenariusz Stephena Kinga po raz pierwszy po polsku!Little Tall, mała wyspa u wybrzeży stanu Maine, przygotowuje się do nadejścia zimowej burzy, którą meteorologowie zapowiadają jako sztorm...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na wyspie Little Tall, gdzie wszyscy się znają, a dzień przypomina jeden z odcinków telenoweli, pojawia się tajemniczy nieznajomy. Zbiera się sztorm, zaś miejscowy konstabl i jego zastępca zostają we...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @kim

Przypadek Alicji
Witajcie w Krainie Czarów

Alicja, studentka farmacji budzi się pewnego styczniowego poranka na krakowskim Podgórzu. Wycieńczona i brudna wraca do domu z klubu Kitsch. Nie jest sama. Od tej pory to...

Recenzja książki Przypadek Alicji
Wzorzec zbrodni
Zagadka pokoju 3A

Warren Ellis kojarzony jest głównie ze środowiskiem twórców komiksów i znany m.in. z takich tytułów jak Hellblazer, Wolverine czy Iron Man. Niewielu jednak kojarzy go jak...

Recenzja książki Wzorzec zbrodni

Nowe recenzje

Apeirogon
Najszlachetniejszy dżihad
@Remma:

Rami Elhanan jest Izraelczykiem, a Bassam Aramin Palestyńczykiem. Dzieli ich wszystko, a połączył ból z powodu śmierci ...

Recenzja książki Apeirogon
Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Kompletnie inna odsłona Hoover!
@Juliette_n:

Historia Kenny i Scotta nie ma szczęśliwego zakończenia. Jeden pozornie głupi wybryk, kompletnie odmienia losy dwójki z...

Recenzja książki Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Pięcioro dzieci i "coś"
Pięcioro dzieci i "coś"
@greta.zajko:

Już jako mała dziewczynka miałam przyjemność spotkać się z twórczością Pani Edith Nesbit i dać ponieść się przygodom, k...

Recenzja książki Pięcioro dzieci i "coś"
© 2007 - 2024 nakanapie.pl