Ślub recenzja

Ile waży obrączka?

Autor: @zingela ·1 minuta
2013-08-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Miałam nie czytać tej książki. Pozbyć się jej, nie czytając i nie denerwując się banalnym językiem Sparksa, w który ubrana jest czarująca fabuła. Wszystko tak się potoczyło, że jednak zajrzałam w lśniące bielą sukni ślubnej strony. I w sumie nie zaskoczyło mnie nic... oprócz zakończenia.

Wilson to typowy facet w średnim wieku. Dużo pracuje, chcąc zarobić na utrzymanie rodziny, a w skutku znacznie się od niej oddala. Jak to mężczyzna - nie najlepiej pamięta daty wydarzeń rodzinnych, nic więc dziwnego, że zapomniał o 29. rocznicy ślubu. Wiedząc, że zrobił tym żonie przykrość, postanawia dołożyć wszelkich starań, aby ich 30. jubileusz na długo zapadł w pamięć małżonce i pomógł zmartwychwstać ich relacji. Chodzi więc na długie spacery, dzięki którym chudnie, uczy się gotować i przygotowuje super tajemniczą niespodziankę. Na tydzień przed wielkim wydarzeniem Jane i Wilson dowiadują się, że Anna, jedno z ich trojga dzieci, chce wziąć ślub właśnie za siedem dni. Zaczynają się szalone przygotowania do uroczystości rodzinnej wagi ciężkiej.

Język czysto sparskowski. Zwrot "otoczyć ramieniem" już zawsze będzie kojarzył mi się z tym autorem. Ponadto wydarzenia biegną, ścigają się, jedno goni drugie, by na dwieście stron przed metą nieoczekiwanie zwolnić. Dziwne. Na początku Wilson opisuje to, co się dzieje w związku z 29. rocznicą. Byłam nad zwyczaj zdziwiona, kiedy na pięćdziesiątej stronie przeczytałam, że do 30. rocznicy zostało 8 dni. Jakim cudem? Co będzie się działo przez tyle stron? Sceptycznie patrzyłam na ich trzycyfrową liczbę, która pozostała mi do przeczytania. Jak wcześniejsze zdarzenia opisywane są szybko i pobieżnie, tak późniejsze zostają rozwlekane.

Zawsze powtarzałam, że Sparks byłby lepszy w pisaniu scenariuszy. Do tego nie potrzeba szczególnych możliwości językowych, więc miałby jeszcze więcej fanów. Trzeba przyznać, że ma pomysły, i to naprawdę dobre. Zakończenie "Ślubu" zaskoczyło mnie bardzo, co świadczy o tym, że Sparks potrafi wybrnąć z nieciekawej sytuacji. I chwała mu za to. Dzięki temu czas przeznaczony na lekturę "Ślubu" nie będzie czasem straconym.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-08-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ślub
11 wydań
Ślub
Nicholas Sparks
8.0/10

Wilson Lewis, wzięty, dobrze prosperujący prawnik, ma siebie za przykładnego męża i ojca. Nie może zrozumieć, dlaczego stosunki z dziećmi układają mu sie coraz gorzej - aż do chwili, gdy zapomina o d...

Komentarze
Ślub
11 wydań
Ślub
Nicholas Sparks
8.0/10
Wilson Lewis, wzięty, dobrze prosperujący prawnik, ma siebie za przykładnego męża i ojca. Nie może zrozumieć, dlaczego stosunki z dziećmi układają mu sie coraz gorzej - aż do chwili, gdy zapomina o d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nicholas Sparks "Ślub". Historia Wilsona, zięcia Allie i Noaha ("Pamiętnik"), który zapomina o 29 rocznicy ślubu. Tym samym zaczyna wątpić w miłość swojej żony. Opowieść, która krok po kroku pokazu...

@emmeneea @emmeneea

Małżeństwo w średnim wieku popada w rutynę. On jest prawnikiem, który niemalże ciągle jest w pracy. Jak nie w biurze to w domu zamknięty w gabinecie. Ona kiedyś była nauczycielką jednak swoją pracę p...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Pozostałe recenzje @zingela

Bez mojej zgody
Bez znieczulenia

Zaczynając pisanie tej recenzji, jestem dokładnie 4 minuty po przeczytaniu książki. W zasięgu ręki ciągle mam chusteczkę, w głowie bezradny mętlik, a kącik lewego oka - c...

Recenzja książki Bez mojej zgody
Czwartki w parku
CZAS, BY KOCHAĆ

William Wharton w genialnej powieści „Tato” napisał kiedyś o starości: "starzy jes­teśmy tyl­ko wte­dy, kiedy większość ludzi wo­lałaby, żebyśmy już nie żyli". To jest do...

Recenzja książki Czwartki w parku

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
Gród szmaragdów i zazdrości
Emocjonująca podróż do magicznej krainy Fae
@burgundowez...:

„Gród szmaragdów i zazdrości” autorstwa Rebbecki F. Kinney to ciekawa kontynuacja serii Wicked Darlings, która zabiera ...

Recenzja książki Gród szmaragdów i zazdrości
Ostatnie słowo
Przemierzałem więc tę historię razem z bohatera...
@krzychu_and...:

Po książki Pani Agnieszki Pietrzyk sięgam w ciemno. To powieści autorki stały się zaczynem do powstania mojego konta tu...

Recenzja książki Ostatnie słowo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl