Coś pożyczonego recenzja

"Coś Pożyczonego"

Autor: @surgeon ·1 minuta
2011-10-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Darcy jest rozrywkowa i przebojowa, natomiast jej najlepsza przyjaciółka Rachel jest jej kompletnym przeciwieństwem - spokojna i rozważna, ale UPS...
Co może się stać, gdy jednej nocy, po pewnym przyjęciu, Rachel znajdzie się w tym samym łóżku z narzeczonym Darcy i nie jest zadowolona z tego co najwyraźniej się stało?
Z pewnością nic nie będzie już takie samo dla Rachel, zwłaszcza, że z dnia na dzień coraz bardziej się zakochuje w Deksie, a data jego ślubu z Darcy nieuchronnie się zbliża...

Ostatnimi czasy, naszła mnie ochota, jak to ujmuje moja przyjaciółka na "typowo babskie czytadła". "Coś Pożyczonego" jest to książka lekka i przyjemna, przy której bez problemu można się zrelaksować. Emily Giffin ma bardzo ciekawy styl pisania, dzięki któremu trudno jest oderwać się od lektury.
Fabuła nie jest nużąca, jakby mogło się na początku wydawać, wręcz przeciwnie jest wyjątkowo wciągająca.
Sposób w jaki została przedstawiona historia sprawia, że podświadomie kibicowałam głównej bohaterce, która została przedstawiona jako osóbka skromna, wrażliwa, pokusiłabym się nawet o samotną (w ten specyficzny sposób - jej prawdziwy, prawdziwy przyjaciel mieszka na drugim końcu świata), oraz miała to "szczęście" od zawsze żyć w cieniu swojej przyjaciółki. Po prostu jest taką szarą myszką.
Darcy... No cóż... Niezłe z niej ziółko. Zawsze musi we wszystkim być najlepsza i jak na złość udaje jej się to. Rozrywkowa, egoistyczna, nieco zadufana w sobie i umiejąca podporządkować sobie przyjaciółkę i wszystkich wokół...
Kilka słów na zakończenie. Jeśli chcesz odetchnąć i przypomnieć sobie co to znaczy relaks, książkę gorąco polecam. Został zawarty wątek przyjaźni, miłości i zdrady, a pomimo to jest lekka, nieskomplikowana, choć momentami może sprawić problem, bo nie do końca wiemy, po której stanąć stronie, bo trzeba ocenić postępowanie obu bohaterek - Darcy i Rachel (choć ja wybrałam). Co jeszcze mogłabym napisać - książka przyjemna, choć koniec przewidywalny, lecz nie zmieniło to faktu, że z przyjemnością sięgnęłam po kolejną część.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-10-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Coś pożyczonego
4 wydania
Coś pożyczonego
Emily Giffin
7.7/10

Co myślicie o dziewczynie, która idzie do łóżka z narzeczonym najlepszej przyjaciółki? Czy granica między tym, co dobre i złe, naprawdę jest wyraźna? Rachel uważa się za racjonalistkę, która w każdej ...

Komentarze
Coś pożyczonego
4 wydania
Coś pożyczonego
Emily Giffin
7.7/10
Co myślicie o dziewczynie, która idzie do łóżka z narzeczonym najlepszej przyjaciółki? Czy granica między tym, co dobre i złe, naprawdę jest wyraźna? Rachel uważa się za racjonalistkę, która w każdej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie przepadam za romansami, z reguły ich nie czytam, ale każdy wyjątek potwierdza regułę. Sięgnęłam po tę książkę, bo po pierwsze akurat nie miałam nic innego pod ręką, a po drugie czasem dobrze je...

@sasetka25 @sasetka25

"I podobnie jak w przypadku ulubionego filmu, niezmienność przyjaciółki jest tym, co lubisz w niej najbardziej". Od dawna już żadna książka nie wyzwoliła we mnie tyle dylematów natury moralnej, jak ...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @surgeon

W pierścieniu ognia
"W pierścieniu ognia"

Katniss i Peeta wrócili do domu po traumatycznych zdarzeniach na arenie, jednak nie mogą długo cieszyć się spokojem., muszą wziąć udział w obowiązkowym Tournee Zwycięzców...

Recenzja książki W pierścieniu ognia
I wciąż ją kocham
"I wciąż ją kocham"

Jest to pierwsza książka od Nicholasa Sparksa, którą miałam okazję przeczytać i po prostu mnie urzekła. Wstyd się przyznać, ale uwielbiam tego typu historie miłosne. Taki...

Recenzja książki I wciąż ją kocham

Nowe recenzje

Ani słowa o rodzinie
Rodzina, ach rodzina...
@ewelina.czyta:

Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, która mnie niezwykle urzekła, a zarazem pozwoliła docenić moją własną ...

Recenzja książki Ani słowa o rodzinie
Bumerang
"Droga do odnalezienia siebie bywa długa i… sam...
@Mirka:

@Obrazek „pierwszą zasadą jest mieć zasady” Na nasze dorosłe życie wpływa wiele czynników, ale najbardziej znacz...

Recenzja książki Bumerang
Syn pastora
Kornwalia, wrzosy, miłość
@intermissio...:

☕ To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autora, więc zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Okładka w ża...

Recenzja książki Syn pastora
© 2007 - 2024 nakanapie.pl