Pamiętniki Wampirów. Przebudzenie recenzja

Uciekaj, gdzie pieprz rośnie!

Autor: @WehikulCzasu ·2 minuty
2012-02-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Opinie, jakie słyszałam do tej pory o Pamiętnikach wampirów były bardzo podzielone. Postanowiłam sama przekonać się, czy jest w tych powieściach coś godnego uwagi. Miałam świadomość, że może nie jest to lektura z najwyższej półki, ale liczyłam przynajmniej na coś lekkiego i przyjemnego. Niestety, dawno żadna książka nie rozczarowała mnie w tak wielkim stopniu jak Przebudzenie.

Po wakacyjnej przerwie Elena, bardzo piękna i bardzo zapatrzona w siebie nastolatka powraca do szkoły,
w której przez wszystkich nazywana jest królową (to nie żart). Wielką niespodziankę sprawia uczniom pojawienie się tam nowego, przystojnego i tajemniczego chłopaka- Stefano Salvatore. Elena natychmiast pragnie zwrócić na siebie jego uwagę, choć nie jest to takie proste, ponieważ zawsze, dosłownie na każdym kroku za dziewczyną chodzi grupka ludzi i obserwuje wszystko, co robi (w końcu królowa musi mieć swój orszak). Gdy Stefano po raz pierwszy widzi Elenę, która w dodatku stoi odwrócona do niego tyłem,
mija ją obojętnie. Wściekła nastolatka nie może zrozumieć, jak to możliwe, że ktoś śmiał zignorować jej plecy, więc postanawia, że "zdobędzie go, choćby miało ją to zabić. Choćby to miało zabić ich oboje".
Przy Elenie Bella ze Zmierzchu to miła, spokojna, skromna, dobra i normalna dziewczyna.

I tak powoli toczy się akcja. Książka jest przewidywalna i pusta, nie dostrzegłam w niej nic wartościowego. Ledwo zmusiłam się, aby przeczytać ją do końca (może to był błąd i strata czasu). Główną wadą tej powieści jest Elena- jedna z najgorszych postaci literackich, z jakimi się spotkałam. Dziewczyna jest egoistyczna
i samolubna, chce, żeby cały świat kręcił się wokół niej. Często rozkazuje ludziom, co mają robić,
a najdziwniejsze jest to, że oni zawsze jej słuchają.
Postacie Stefano i Damona również mnie nie przekonały. Język, jakim została napisana książka także nie zachwyca. Znajduje się w niej wiele dialogów w stylu:
- Och, Eleno- szepnął.
- Och, Stefano- szepnęła.

Tej książki nie polecam nikomu, nawet jako czytadło dla odprężenia. Jest mnóstwo innych, o wiele lepszych powieści, jakie możemy przeczytać dla przyjemności i które dodatkowo coś po sobie pozostawiają.
W Przebudzeniu nie ma ani oryginalnych, interesujących postaci (przeciwnie- wszystkie one są niezmiernie irytujące, na czele z królową Eleną), ani porywającej akcji czy przyciągającego klimatu,
jednym słowem- właściwie nic w tej książce nie jest godne naszej uwagi.
Zdecydowanie odradzam.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pamiętniki Wampirów. Przebudzenie
4 wydania
Pamiętniki Wampirów. Przebudzenie
L.J. Smith
6.6/10

Przerażający miłosny trójkąt w przyprawiającej o dreszcz opowieści o dwóch wampirach i pięknej dziewczynie, której obaj pragną Elena: piękna i popularna, może mieć każdego chłopaka. Stefano: tajemnicz...

Komentarze
Pamiętniki Wampirów. Przebudzenie
4 wydania
Pamiętniki Wampirów. Przebudzenie
L.J. Smith
6.6/10
Przerażający miłosny trójkąt w przyprawiającej o dreszcz opowieści o dwóch wampirach i pięknej dziewczynie, której obaj pragną Elena: piękna i popularna, może mieć każdego chłopaka. Stefano: tajemnicz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to pierwsza książka o wampirach, po którą sięgnęłam. Ten temat stał się ostatnio bardzo popularny więc postanowiłam się przekonać na własnej skórze, czym teraz zachwyca się większość czytelniczeg...

@NatalianataliA @NatalianataliA

Hmmm... Pamiętniki mnie zdziwiły i to bardzo. Jestem ich fanką, ale wole film. Może przez to że zaczęłam swoją fascynację właśnie przez film, dopiero póniej postanowiłam przeczytać książkę. Od razu mó...

@Astrum @Astrum

Pozostałe recenzje @WehikulCzasu

Osobliwy dom pani Peregrine
Osobliwy dom pani Peregrine

Jacob Portman zawieszony jest między prawdą a fikcją. Dzieciństwo wypełniały mu niesamowite opowieści dziadka Abrahama dotyczące ucieczki z przedwojennej Polski, pełnego ...

Recenzja książki Osobliwy dom pani Peregrine
Sovay. Przygody pięknej rozbójniczki.
Sovay

Maj, 1794 rok. Sovay Middleton, młoda i ładna Angielka, zamiast poświęcać się typowym dla swych czasów zajęciom, do jakich należy bywanie na balach i przyjęciach w poszuk...

Recenzja książki Sovay. Przygody pięknej rozbójniczki.

Nowe recenzje

Łakome
Był i nagle go nie ma
@aga.kusi_po...:

Tyka tu wszystko: tik-takuje śmierć, tik-takuje kalendarz, tik-takuje zegar w kuchni. Wszystko tyka ku utracie. Wszystk...

Recenzja książki Łakome
Limes inferior
Naiwni romantycy, kapusie i macherzy od losu
@tsantsara:

"Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno." Alfred Tennyson Tym zdaniem wiktoriańskiego postromantyka Zaj...

Recenzja książki Limes inferior
W cieniu Babiej Góry
Kryminalny babiniec
@matren:

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można by...

Recenzja książki W cieniu Babiej Góry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl