Sto Dni Po Ślubie recenzja

Sto Dni Po Ślubie

Autor: @Natula ·2 minuty
2011-09-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zanim cokolwiek napiszę o książce „Sto dni po ślubie”, koniecznie muszę wspomnieć o fenomenie Emily Giffin. W roku 2004 została wydana debiutancka powieść autorki pod tytułem „Coś pożyczonego”, historia miłosnego trójkąta zawładnęła sercami miliona kobiet na całym świecie, a książka stała się bestselerem New York Times'a. Wszystkie powieść Giffin („Coś niebieskiego”, „Dziecioodporna”, „Siedem lat po ślubie”) mają wspólny motyw – życie kobiet. Autorka w subtelny sposób pisze o tym, co dręczy wszystkie kobiety, czyli o miłości, zdradzie, trudnych wyborach i życiowych dylematach.

Większość czytelniczek w opisywanych historiach odnajduje fragment swojego życia, niejednokrotnie utożsamia się z bohaterkami, ewentualnie, opowieści te traktuje jak odskocznię od szarej codzienności. Nie ważne, że fabuła książek jest banalna i przewidywalna, ważne, że chociaż przez chwilę czytelnik przenosi się w świat idealnych, przystojnych i bogatych mężczyzn, pięknych, zmysłowych kobiet i problemów, które na szczęście większości nie dotyczą. Za ten inny świat, pełen tajemnic i niedomówień, panie kochają książki Emily Giffin, niestety nie należę do tego grona.

„Sto dni po ślubie” to kolejna trywialna historia, tym razem mamy okazję poznać Ellen , która dokładnie sto dni po swoim wymarzonym ślubie, przypadkowo wpada na swoją dawną miłość, Leo. To ich pierwsze spotkanie od 8 lat, w przeszłości Leo bez słów wyjaśnienia zostawił Ellen, łamiąc jej serce. Niestety kobieta nie zapomniała o łączącym ich wielkim uczuciu i mimo wielu bolesnych wspomnień, to przypadkowe spotkanie, budzi w niej dawne emocje. Ellen zaczyna zastanawiać się czy dokonała właściwego wyboru i czy jej mąż Andy jest tym jedynym.

Książka mnie nie zaskoczyła, miałam wrażenie deja vu - charakterystyczna konstrukcja fabuły i standardowe zakończenie. Narracja jest pierwszoosobowa, typowa dla książek Giffin, oczami Ellen odbieramy otaczający ją świat, z nią przeżywamy emocje i poznajemy niuanse małżeństwa. Oto mamy dwoje ludzi, których związek jest idealny i nagle ślepy los, głupi przypadek powoduje zamieszanie i powstanie kryzysu. Typowe?, typowe, nic dodać nic ująć. Przez prawie 400 stron nasi bohaterzy bawią się w kotka i myszkę, przy okazji analizując swój życiorys – bardzo kiepsko im to wychodzi.
Ellen od spotkania z Leo, przeobraża się w nastolatkę idealizująca byłego chłopaka, zaczyna szukać dziury w całym, a swoich jeszcze niedawno cudownych i oddanych, przyjaciół określać mianem „parweniusze”, „zaścianek”, „duchota”. Powieść zalewają wspomnienia z dawnych lat i niepotrzebne dywagacje, nie liczcie na jakąkolwiek akcję, ani na nieoczekiwane obroty wydarzeń, o nie, tego w książce nie znajdziecie.
Żałuję, że w opowieści nie ma zaskoczenia, tej niepewności która towarzyszy czytaniu i choćby grama napięcia. Z przykrością stwierdzam, że jest to jedna ze słabszych książek tej autorki, a szkoda, bo wątek miał spore możliwości na staniem się intrygującym, mądrym tematem, zawierającym poruszające, celne rady.
Po raz kolejny mamy książkę, służąca tylko chwilowej rozrywce, rozumiem że każdemu potrzebny jest szybki i przyjemny relaks, jednak dla mnie to zdecydowanie za mało, od Emily Giffin chcę znacznie więcej. Czekam na wielkie bum.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sto Dni Po Ślubie
5 wydań
Sto Dni Po Ślubie
Emily Giffin
7.5/10

Ślub bierze się z miłości i z wiarą we wspólną przyszłość z ukochanym mężczyzną. A jeśli to za mało? A jeśli kochamy więcej niż raz? Sto dni po ślubie Ellen spotyka Leo, swoją dawną wielką miłość...

Komentarze
Sto Dni Po Ślubie
5 wydań
Sto Dni Po Ślubie
Emily Giffin
7.5/10
Ślub bierze się z miłości i z wiarą we wspólną przyszłość z ukochanym mężczyzną. A jeśli to za mało? A jeśli kochamy więcej niż raz? Sto dni po ślubie Ellen spotyka Leo, swoją dawną wielką miłość...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czym jest prawdziwa miłość? Czym się w niej kierować? Co robić, gdy dopadają nas wątpliwości? "Sto dni po ślubie" to opowieść o młodej kobiecie, którą przed laty porzucił jej ukochany. Dziewczyna z ...

@ZaczytanaDama @ZaczytanaDama

"(…) miłość to suma wyborów, siła zaangażowania, więzi, które trzymają nas razem". Przeszłość to ta część naszego życia, która niewątpliwie nas ukształtowała i to jakimi jesteśmy dzisiaj, zawdzięcz...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl