Marina recenzja

Marina

Autor: @Rebellish ·1 minuta
2010-08-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Autor już na samym początku książki wspomina, że powieść ta jest dla niego naprawdę bardzo ważna. Pisze, że jest jego ulubioną książką, którą do tej pory wydał. Dodaje również, że po skończeniu książki czuł się tak, jakby coś dla niego bardzo ważnego zostawił w tej książce. Jakąś cząstkę siebie. Publikacja "Mariny" wcale nie była łatwym zadaniem, lecz widać, że w pisanie jej autor włożył całe serce i dzięki temu powstało coś wspaniałego. Historia niby banalna, jednak poruszająca zmysły. Wzbudzająca uczucia, o jakie się nie podejrzewało. Jednak... zawsze pozostaje jakieś "ale".

Książki Zafóna mają to do siebie, że każda z nich posiada ten swój cudowny, Barceloński klimat. Wystarczy przeczytać jedną z książek tego autorka, poprzebywać troszkę, choć chwilę w tym klimacie, a Barcelona natychmiast wedrze się do naszego serca, choć niektórzy nie zawsze mieli możliwość jej zobaczyć i na własnej skórze poczuć, co tak wspaniałego jest w tym miejscu. Ja byłam w Barcelonie, miałam tę cudowną okazję zobaczyć to miejsce, dawno temu. Teraz przeczytanie "Mariny" pobudziło we mnie wspomnienia i czytając tę książkę wcale nie znajdowałam się w swoim pokoju, w czterech ścianach. Może tylko ciałem. Sercem i umysłem byłam w Barcelonie, w miejscu, którego nie sposób zapomnieć.

Nie mogłam się powstrzymać, by nie porównywać tej książki do "Cienia Wiatru". Próbowałam, ale na myśl cały czas nasuwała mi się tamta historia. I, niestety, w porównaniu z "Cieniem Wiatru" "Marina" wypada blado. Nie czułam tych dreszczy, tych wszystkich emocji, ekscytacji i zniecierpliwienia na to, co wydarzy się dalej. Mimo to fabuła "Mariny" jest naprawdę fantastyczna, akcja wartka i zaskakująca. Momenty raz smutne i wzruszające, drugi raz budujące grozę i napięcie. Wprost mieszanka wybuchowa. Język Zafóna nie pozostawia wątpliwości, że jest on mistrzem w swym fachu.

Jeżeli ktoś nie czytał i ma wątpliwości, czy zabrać się za tę książkę - ja naprawdę zachęcam. Z Zafónem bywa tak, że czasami nie wiadomo, czego się spodziewać, ale nigdy nie jest się zawiedzionym. Przynajmniej ja nie jestem. Spodziewałam się czegoś ekstra i dostałam naprawdę cudowną historię. Momentami wzruszającą, momentami mrożącą krew w żyłach. Spędziłam z nią fantastyczny czas.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-08-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marina
5 wydań
Marina
Carlos Ruiz Zafón
8.5/10

W trakcie pisania wszystko w opowiadanej przeze mnie historii stawało się jednym wielkim pożegnaniem, a kiedy już ja kończyłem, narastało we mnie wrażenie, że coś bardzo mojego, coś, czego do dziś nie...

Komentarze
Marina
5 wydań
Marina
Carlos Ruiz Zafón
8.5/10
W trakcie pisania wszystko w opowiadanej przeze mnie historii stawało się jednym wielkim pożegnaniem, a kiedy już ja kończyłem, narastało we mnie wrażenie, że coś bardzo mojego, coś, czego do dziś nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jednym z moich postanowień noworocznych jest przeczytanie wszystkich książek jakimi zostałem dotychczas obdarowany. Zaczynam od tych, do których dołączona była dedykacja. Jakże miłe to uczucie w cyfr...

@atypowy @atypowy

Marina to czwarta powieść hiszpańskiego pisarza. Poznajemy w niej Ócara Drai'a, który zamieszkuje szkołę z internatem. Nie był pilnym uczniem a do szkoły chodził z przymusu. Na lekcjach nie wykazywał...

@Martyna_Bryl @Martyna_Bryl

Pozostałe recenzje @Rebellish

Szepty lasu
Szepty lasu

Niektóre wydarzenia zmieniają człowieka na zawsze i szczęśliwcami mogą nazwać się tylko ci, których wydarzenia te zmieniły na lepsze z tego względu, iż były to momenty po...

Recenzja książki Szepty lasu
Czas motyli
¡Vivan las Mariposas!

Kilka dni temu, na ćwiczeniach z prawa konstytucyjnego podczas rozmowy na temat związany z jednym z artykułów naszej konstytucji, przed moją grupą zostało postawione z po...

Recenzja książki Czas motyli

Nowe recenzje

Łakome
Był i nagle go nie ma
@aga.kusi_po...:

Tyka tu wszystko: tik-takuje śmierć, tik-takuje kalendarz, tik-takuje zegar w kuchni. Wszystko tyka ku utracie. Wszystk...

Recenzja książki Łakome
Limes inferior
Naiwni romantycy, kapusie i macherzy od losu
@tsantsara:

"Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno." Alfred Tennyson Tym zdaniem wiktoriańskiego postromantyka Zaj...

Recenzja książki Limes inferior
W cieniu Babiej Góry
Kryminalny babiniec
@matren:

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można by...

Recenzja książki W cieniu Babiej Góry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl