Karuzela uczuć recenzja

"Karuzela uczuć" to kolejna książka którą przeczytałam Jodi Picollt,i po raz kolejny chylę czoło przed pisarką. Każda z jej książek porusza bardzo ciężkie sprawy które spotykają ludzi na całym świecie czy to ciężka choroba dziecka, przemoc w rodzinie, zdrada małżonka, zjawiska nadprzyrodzone, czy też problem eutanazji.
Książka "Karuzela uczuć" poruszyła mnie bardzo a historia pary nastolatków których połączyła wielka miłość pochłonęła mnie tak bardzo że wracając któregoś razu z pracy autobusem przegapiłam swój przystanek na którym miałam wysiąść. ;-) To chyba tłumaczy wszystko.... ;-)
Pisarka po mistrzowsku pisze i bardzo dokładnie przygotowuje się do każdego problemu który chce poruszyć w swojej książce.
W tej książce bardzo podobały mi się sceny z sali rozpraw, miałam wrażenie że osobiście biorę udział w rozprawie...i że znam osobiście Chrisa ;-) oraz Emilii... a co do historii ich miłości to polecam przeczytać książkę i znaleźć odpowiedź co właściwie się wydarzyło tego feralnego wieczoru... choć pewnie i tak po skończeniu książki nie będziecie wiedzieć nic na 100% i pozostanie pytanie i chwila refleksji...
Jodi Picolult jest rewelacyjną pisarką cieszę się że jej książka "Krucha jak lód" w marcu zeszłego roku wpadła mi w ręce, bo od niej wszystko się zaczęło i trwa do dzisiaj. Mam przed sobą jeszcze jej 9 książek do przeczytania i to cieszy mnie najbardziej.
Polecam każdą z jej książek bo naprawdę warto je przeczytać i poznać kunszt pisarski Jodi Picoult.