Odnaleźć swą drogę recenzja

By "odnaleźć swą drogę" trzeba po prostu wyjść

Autor: @Yossa ·2 minuty
2011-01-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zaczęłam czytać tę książkę w formie e-booka, ale szybko doszłam do wniosku, że coś takiego to ja muszę mieć na półce.
Olgierda Lacha - dziewczyna o nazwisku kompletnie niemagicznym, nie ma zamiaru spędzić swojego życia tak jak rodzice, to chyba byłoby najgorsze ze wszystkiego, z nimi? Ludźmi pogrążonymi w ciemnocie? Nie ma mowy, tak więc popchnięta przez drzwi, wyruszyła "tryumfalnie" do Uniwersytetu Nauk Magicznych w Czystiakowie.
"Odnaleźć swą drogę" to idealna mieszanka wszystkiego, co mogło mnie zaciekawić, lektura była prawdziwą ucztą, na którą nie żałowałam czasu ani przez chwilę. Oli towarzyszymy przez cztery lata nauki, jest przyjaźń, złowrogie sesje, nielegalne interesy, przekręty różniaste, piwko, smutek, oj dużo smutku :) śmiechu też przy okazji (fakt, nietrudno mnie rozśmieszyć, ale żebym śmiała się jak głupia to też trzeba się postarać), oczywiście trochę dreszczyku i wszystkich innych składników dobrej rozrywki nie zabraknie. Każdy rozdział to jakby osobna historia, nagle dowiadujemy się, że pozmieniało się trochę w życiu Oli, kiedy to my przewracaliśmy stronę, nie możesz przewidzieć nic, drogi czytelniku!
Żywa i dynamiczna narracja, barwne historie, tempo czytania zatrważające wręcz, a bohaterowie! Mmm, to była dla mnie przyjemność spotkać takie osoby. Główna bohaterka - Ola, rozdrażniła niektórych recenzentów swoim zachowaniem, a mnie nie, naprawdę, autorka pozwoliła mi wierzyć, że Olgiera ma taki charakter, po prostu taka jest i nie widziałam w tym nic sztucznego, wręcz przeciwnie, mogę pogratulować tylko Aleksandrze Rudej umiejętności. Bardziej drażnili mnie raczej rodzice naszej studentki, którzy zamknięci w tym swoim ciemnogrodzie ciągle wypominali córce, jaka jest niewdzięczna, bo ośmieliła się zostawić rodzeństwo i ogólnie całą rodzinę, by się kształcić, kiedy jej rówieśniczki założyły rodziny bez jakiś tam studiów! Przecież nie ma się kto siostrą opiekować! Przez ich głupotę, przyjaciele Oli musieli znosić jej ponury nastrój.
Oczywiście moja "recenzja" nie obeszłaby się bez wspomnienia o Irdze, jednym z ważniejszych postaci, dla mnie był uosobieniem męskości i prawdziwego faceta. On, jako mężczyzna, był tak inny od tych wampirzych, pół wampirzych, czy tam mrocznych rycerzów, że aż złościłam się czasem na mój okrutny, wewnętrzny głosik "Dziewczyno, to fikcja! Jeśli chcesz, bym przywrócił cię do rzeczywistości, to wyjrzyj przez okno!"
Olgierda udowadnia wszystkim, że po swoje marzenia trzeba po prostu wyjść, ale pamiętajcie, nikt nie obiecuje, że będzie łatwo.
Szczerze polecam tę książkę, jeżeli komuś się nie spodobała, to musiał przechodzić coś na kształt depresji, serio. Nie potrafię znaleźć w niej wad, no dobra, może czasem Ola przeszła o stopień za wysoko w swojej panice, ale mam ją winić przy tylu zaletach? :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odnaleźć swą drogę
Odnaleźć swą drogę
Aleksandra Ruda
8.3/10
Cykl: Olga i Otto, tom 1
Seria: Obca Krew

Fragment: [...] Wzdrygnęłam się. — Mama? A co tu robisz? Myślałam, że śpisz! — Śpię. Tu, na fotelu. — A jak się domyśliłaś, że... — Córcia, urodziłam cię i wychowałam. Zapomniałaś? — To nie jesteś prz...

Komentarze
Odnaleźć swą drogę
Odnaleźć swą drogę
Aleksandra Ruda
8.3/10
Cykl: Olga i Otto, tom 1
Seria: Obca Krew
Fragment: [...] Wzdrygnęłam się. — Mama? A co tu robisz? Myślałam, że śpisz! — Śpię. Tu, na fotelu. — A jak się domyśliłaś, że... — Córcia, urodziłam cię i wychowałam. Zapomniałaś? — To nie jesteś prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Odnaleźć swą drogę to powieść wydana cztery lata temu nakładem wydawnictwa Fabryka Słów, którą chciałam przeczytać już od jakichś dwóch lat, lecz zawsze było mi z nią nie po drodze, bo jak to w moim p...

@ciarolka @ciarolka

„Solidna porcja magii i humoru ze szczyptą lubczyku” – to doskonałe określenie tej książki. Jest w niej i z czego się pośmiać, i czasem posmucić, poznajemy też niezwykły świat magii oraz wielką przyja...

@GabaOkey @GabaOkey

Pozostałe recenzje @Yossa

Szamanka od umarlaków
Fascynująca przygoda

Przyznać trzeba, że książki polskich autorów to ja czytam rzadko, bardzo nawet. Ale czas to zmienić, do czego Martyna Raduchowska całkowicie mnie przekonała, otóż dziewcz...

Recenzja książki Szamanka od umarlaków
Miasto upadłych aniołów
Wielkie emocje po długim oczekiwaniu

Długo Cassandra Clare kazała czekać swoim czytelnikom na czwartą część Darów Anioła. Dla mnie, jako fanki, było to wyjątkowo trudne, przez tak długi czas jedyne, co miała...

Recenzja książki Miasto upadłych aniołów

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl