Ugryziona recenzja

Powrót do domu

Autor: @tala86 ·2 minuty
2012-05-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ugryziona to pierwszy tom z serii Kobieta z innego świata, której autorką jest Kelley Armstrong. Polscy czytelnicy mogą kojarzyć tę Panią po przez młodzieżową trylogię pt. Najmroczniejsze moce. Zaciekawi was pewnie, że to właśnie Ugryziona była debiutancką powieścią autorki. Zarówno książka jak i pozostałe części tej serii są przeznaczone raczej dla starszych czytelników.

Elena jest jedyna w swoim rodzaju i to dosłownie. Jest, bowiem jedyną kobietą – wilkołakiem. Przez długi czas pozostawała pod opieką Watahy i jej samca alfa, który czuł się za nią odpowiedzialny. Jednak w końcu postanowiła opuścić schronienie, aby całkowicie nie utracić swojego człowieczeństwa, a przynajmniej tak to sobie tłumaczyła, gdy przeprowadzała się do Toronto. Przez rok udawało się jej, wieść normalne życie, o jakim zawsze marzyła: miała stałą pracę, przytulne mieszkanie i wspaniałego mężczyznę, który darzył ja miłością. Jej dawne życie upomniało się jednak o nią z powrotem. Jerremy poprosił ją, bowiem o powrót do Stonehaven, aby pomogła w walce ze zbuntowanymi wilkołakami, których działania zagrażają całemu ich gatunkowi. Elena boi się powrotu do dawnego życia i …, więcej nic nie zdradzę.

Już na samym początku rzucił mi się w oczy spory błąd, który może zniechęcić do dalszego czytania. Chodzi mi tutaj o przydługi prolog, który nie dość, że w ogóle nie wprowadza czytelnika treść książki, to jeszcze jest nudny jak flaki z olejem. Wiem, może się czepiam, ale przyzwyczaiłam się do tego, iż w prologu autor daje czytelnikom lekki przedsmak tego, co może ich czekać w dalszej części książki. U Pani Armstrong niestety nic z siebie nie daje.

Co do fabuły to nie mam większych zastrzeżeń. Autorka w odpowiednich proporcjach wymieszał ze sobą wątki kryminalne i paranormal romace, stając się przy tym prekursorką nowego gatunku, który otrzymał nawet swoją nazwę – thriller paranormalny. Jednak w trakcie tworzenia całej historii Eleny, Kelley Armstrong nie uchroniła się od kilku potknięć. Najbardziej rzuca się w oczy brak rozeznania czasowego, bo jak inaczej wytłumaczyć, że z trzech dni weekendu zrobiło się nagle o kilka więcej, aby w późniejszych rozmowach pomiędzy bohaterami powrócić do umownych trzech. Kolejnym błędem jest złe rozplanowanie treści książki. Chodzi mi tu szczególnie o kilka momentów, w których granica pomiędzy teraźniejszymi wydarzeniami, a wspomnieniami Eleny, w ogóle nie została zaznaczona. Sprawia to, że czytelnik gubi się i przestaje odczuwać frajdę z czytania. Jeżeli chodzi o akcję to w początkowych rozdziałach jest raczej monotonna, a rozpędu zaczyna nabierać dopiero w momencie, gdy główna bohaterka powraca do Stonehaven. Wtedy też czytelnik bardzo często zaskakiwany jest niespodziewanymi zwrotami akcji, które sprawiają, iż nasza ciekawość rośnie.

Podsumowując. Ugryziona to ciekawa powieść niepozbawiona jednak błędów. Dlatego nie będę jej polecać, ani nikomu odradzać. Sami zdecydujcie, czy chcecie zapoznać się z tą historią.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-05-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ugryziona
Ugryziona
Kelley Armstrong
7.9/10
Cykl: Kobiety z innego świata, tom 1

\" Szybko docieram na sam koniec, rozbieram się pospiesznie za barykadą z koszy na śmieci i chowam ciuchy pod starą gazetą. A potem rozpoczynam Przemianę. Moja skóra rozciąga się. Wrażenie się pogłębi...

Komentarze
Ugryziona
Ugryziona
Kelley Armstrong
7.9/10
Cykl: Kobiety z innego świata, tom 1
\" Szybko docieram na sam koniec, rozbieram się pospiesznie za barykadą z koszy na śmieci i chowam ciuchy pod starą gazetą. A potem rozpoczynam Przemianę. Moja skóra rozciąga się. Wrażenie się pogłębi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Elena mieszka w Toronto ze swoim chłopakiem i stara się żyć normalnie. Nie jest to proste, ponieważ odkąd została ugryziona przez wilkołaka, musi się regularnie zmieniać w wilka. Wilki żyją w stadach,...

@posredniczkaa @posredniczkaa

„To że stałam się wilkołakiem, dość skutecznie pokrzyżowało moje plany. Mimo to, nawet jeśli mąż i dzieci nie wchodziły w grę, nie oznaczało to, że nie mogłam próbować urzeczywistnić choćby części tyc...

@GabaOkey @GabaOkey

Pozostałe recenzje @tala86

Nieskończoność
Przeznaczenie można zmienić!

Przeznaczenie inaczej los, dola, fatum, fortuna i nieuchronna przyszłość. Innymi słowy, mówiąc coś, czego nie da się zmienić, ponieważ jest z góry narzucone. Każdy człowi...

Recenzja książki Nieskończoność
Lot sowy
Lot sowy

Tajemnicza okładka, od której ciężko oderwać wzrok… Interesujący blurb… Wysokie oceny na Goodreads… Pozytywne recenzje innych powieści, jakie wyszły spod palcy autorów… I...

Recenzja książki Lot sowy

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl