Faza druga: Głód recenzja

„Gone. Zniknęli. Faza druga: głód” to druga część bestsellerowej serii dla młodzieży autorstwa Michaela Granta. Po przeczytaniu pierwszej części od razu wiedziałam,że muszę zapoznać się z kolejnymi przygodami Sama i jego przyjaciół.

ETAP trwa już trzy miesiące. W Perdido Beach zaczyna brakować jedzenia. Sam oraz jego współpracownicy starają się zapewnić żywność wszystkim dzieciom. W Coats Academy brat Sama Caine wraca do zdrowia i szykuje wraz z Drakem kolejny niecny plan obalenia Sama i zapanowania nad Perdido Beach. Wśród dzieci,które mieszkają w ETAPie zaczynają wybuchać kłótnie,pojawia się zazdrość i gniew. Gdyby tego było mało na polu kapusty grasują groźne dżdżownice tzw. zębaki,które atakują i zjadają ludzi. Gdyby tego wszystkiego było mało mały Petey zaczyna mieć dziwne sny,które okazują się jawą. Do tego wszystkiego Caine planuje zdobyć elektrownie i pozbawić Perdido Beach światła.

Czy Sam i jego przyjaciele stawią czoła Cainowi i Drakowi? Jak poradzą sobie z głodem? Czy pokonają dżdżownice,które zagrażają ich życiu? Kim jest tajemnicza „gaiaphage”? Czy Ciemność zwycięży? Kim jest dziewczyna która wchodzi w ludzkie sny? Jak Sam poradzi sobie z całą sytuacją? Czy konflikty w Perdido Beach zostaną rozwiązane?

Tego wszystkiego możecie się dowiedzieć sięgając po książkę autorstwa Michaela Granta pod tytułem „Gone. Zniknęli. Faza druga:głód.

Po drugi tom książki sięgnęłam z wielkim entuzjazmem. Tak jak wspomniałam na wstępie pierwszy tom bardzo mi się spodobał i przypadł do gustu. Z tą częścią było tak samo. Od razu zostałam wciągnięta w całkiem inny,nowy i tajemniczy świat. W powieści spotykamy się z tymi samymi postaciami jakie poznaliśmy w części pierwszej. Oczywiście autor wprowadza też kilka nowych ciekawych postaci. Muszę przyznać,że w tej części bardzo irytowała mnie postawa Sama. Tak było przynajmniej do połowy książki. Moją sympatię zyskała Astrid do której w pierwszej części nie byłam przekonana. Postacie są bardzo wyraziste. Posiadają cechy negatywne i pozytywne. Sam jako przywódca i burmistrz wykazuje silne cechy przywódcze,Astrid jest bardzo mądra. Mogłabym tak wyliczać bez końca. Język jest bardzo łatwy do zrozumienia dla wszystkich czytelników. Dodatkowym plusem powieści jest bardzo ładna okładka,która od razu przyciąga wzrok czytelnika i zachęca do sięgnięcia po nią.

W książce cały czas coś się dzieje. Czytelnik na pewno podczas czytania nie będzie się nudził. Autor przenosi nas w inny,tajemniczy świat,który chcemy poznać i odkryć wszystkie tajemnice.
Podsumowując serdecznie polecam książkę. Wartka akcja i ciekawa,wciągająca fabuła sprawiają,że nie możemy się oderwać od książki. Po tę pozycję powinny również sięgnąć osoby,które lubią twórczość Michaela Granta. Gorąco polecam!