Invocato. Księga 1 recenzja

Miasto samobójców według Agnieszki Tomaszewskiej

Autor: @Honorata77 ·2 minuty
2012-07-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Miasto Samobójców to miejsce, gdzie trafiają dusze osób, które targnęły się na własne życie. W Mieście żyje się w tak, jak w wielu ziemskich miastach. Ludzie pracują, rodzą się dzieci, toczy się zwykła życie. Miasto będące kiedyś całością, podzieliło się na trzy jednostki. Unoszą się one nasz naszą ziemią tak, że wyspecjalizowane ekipy żołnierzy trudniących się zabijaniem demonów, które żerują bądź też zmuszają dusze do popełnienia samobójstwa, mogą zejść i podjąć walkę.


Czasem zdarza się, że osoba mająca ogromną wiarę i nadzieję, może dzięki modlitwie (inwokacji) trafić za życia do Miasto Samobójców. W taki sposób znalazła się tam 19 letnia dziewczyna - Lilith Novak, która trafia do oddziału broniącego dusz samobójców na całym świecie przed wpadnięciem w łapy demonów.


Członkowie drużyny, do której trafia Lilith, są jednymi z największych atutów książki. Są dobrze wykreowani, charakterystyczni, czasem trochę przerysowani, ale w tym ich urok. Mieszkają razem, prowadzą rozrywkowe życie, na zmianę z szalonymi akcjami przeciwko demonom. Kiedy trafia do ich oddziału i kwatery (zwanej Norą) Lilith nazwana przez nich Burą (z powodu wyblakłej urody), ich życie musi się zmienić. Jak to kobieta zadbała o otoczenie, porządki i zakupy. Pani Tomaszewska wykreowała główną bohaterkę na słodkie, niewinne, czyste dziewczątko, będące jednocześnie nieustraszone na polu walki i mające ostry język, gdy zachodzi taka potrzeba. Mimo braku atrybutów kobiecych, Bura przyciąga do siebie wszystkich facetów wokoło (chyba na ten dziecięcy look), każdy chce się z nią związać. Ten wątek jest mało wiarygodny.


Początek powieści sugeruje, że Lilith trafia do Miasta Samobójcó,w w poszukiwaniu kogoś bardzo dla siebie ważnego. Oczekiwałam, więc że akcja będzie, między innymi opowiadała o tychże poszukiwaniach. A otóż i nie. Gdy Bura trafia do Miasta zajmuje się wszystkim tylko tym. Dopiero na ostatnich stronach otrzymujemy rozwiązanie się zagadki, a i zakończenie jest mało satysfakcjonujące.


Mimo tych drobnych niedociągnięć książkę świetnie się czyta. Autorce udało się uniknąć powielania schematów typowych dla powieści fantastycznych. Zarówno przedstawiony przez nią świat, jak pomysł na którym oparła fabułę, tworzą intrygującą i zaskakującą całość, pozostającą w pamięci. Dowcipne dialogi, cięty język, wartka akcja – , wszystko to sprawia że książkę czyta się jednym tchem.


„Invocato” to literacki debiut Agnieszki Tomaszewskiej. Otwarte zakończenie , oraz sam tytuł sugerują ciąg dalszy, na który czekam z niecierpliwością

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Invocato. Księga 1
Invocato. Księga 1
Agnieszka Tomaszewska
7.5/10

Jeśli myślałeś kiedyś o założeniu sobie stryczka, strzeleniu w skroń bądź zanurzeniu się w gorącej kąpieli z brzytwą - zastanów się jeszcze... bo Oni mogą nie zdążyć. Jeśli jednak twoja desperacja zwy...

Komentarze
Invocato. Księga 1
Invocato. Księga 1
Agnieszka Tomaszewska
7.5/10
Jeśli myślałeś kiedyś o założeniu sobie stryczka, strzeleniu w skroń bądź zanurzeniu się w gorącej kąpieli z brzytwą - zastanów się jeszcze... bo Oni mogą nie zdążyć. Jeśli jednak twoja desperacja zwy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tym razem książka. Choć to blog filmowy to pozwalam sobie na zamieszczanie co ciekawszych ich recenzji. Invocato rekomendował mi znajomy. Mówił, że to pozycja, którą czyta kilka razy w roku :P i nigdy...

@Atacama9006 @Atacama9006

„(...) Koshe: Bo jesteś tylko człowiekiem. Bura: A ty jedynie namiastką śmierci. Los okrutnie obszedł się z nami obojgiem, bo jedno nie może istnieć bez drugiego.” ,,Invocato'' autorstwa Agnieszki To...

@Cassiel96 @Cassiel96

Pozostałe recenzje @Honorata77

Przebudzeni
Przebudzeni

Chris Wooding jest autorem w Polsce niemalże nieznanym, a szkoda bo ma na kocie nie jedną książkę zarówno dla młodszego jak i starszego czytelnika. Przebudzeni to pozycja...

Recenzja książki Przebudzeni
Pocałunek śmierci
Pocałunek Śmierci

Doszłam do wniosku, że napisanie dobrej książki grozy wiąże się nieodmiennie z umiejętnością tworzenia klimatu, kreślenia plastycznych, wiarygodnych opisów i budowania na...

Recenzja książki Pocałunek śmierci

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl