Dywizjon 303 recenzja

„Nigdy w historii ludzkich konfliktów tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak niewielu”
Winston Churchill


„Dywizjon 303” to zbiór reportaży opowiadających o wydarzeniach z Bitwy o Anglię, w których zasłużyli się Polacy. Książka powstała na rozkaz Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych generała Władysława Sikorskiego. Sam autor dzieła – Arkady Fiedler wypowiada się na temat swojego utworu: "Spośród wszystkich moich książek Dywizjon 303 jest chyba utworem pisanym najbardziej na gorąco, pod bezpośrednim wrażeniem rozgrywających się w 1940 roku wypadków: pierwsze stronice powstawały już podczas ostatniej fazy owego osobliwego dramatu, nazwanego Bitwą o Brytanię, a ostatnie stronice kończyłem kilkanaście tygodni później, kiedy wciąż jeszcze, niby echo owej bitwy, warczały nocą nad Londynem motory Luftwaffe i padały bomby na miasto."
W utworze zostały przybliżone sytuacje z pola walki z udziałem autentycznych osób. Autor przybliżył sylwetki wielu znakomitych asów przestworzy, którzy należeli do Dywizjonu 303, tj. Witold Urbanowicz, Józef Frantiszek, Mirosław Ferić czy Witold Łokuciewski. Autor porusza w swoich reportażach tematy dotyczące odwagi, poświęcenia i gotowej na wszystko przyjaźni pomiędzy polskimi lotnikami. Arkady Fiedler nie wywyższa jednak poszczególnych osób ponad inne. Każdemu z lotników poświęca tyle samo uwagi w swojej książce. Autor nie zapomina nawet o mechanikach, których nazywa „szarymi korzeniami” polskiego lotnictwa, bo wie, że chociaż nie walczyli, odegrali oni znaczącą rolę w zwycięstwach dywizjonu.
„Dywizjon 303” to książka pisana prostym i przystępnym dla czytelnika językiem. Kiedy sięgałam po tę książkę, obawiałam się, że napotkam skomplikowane zwroty i wyrażenia, które utrudnią mi czytanie. Chociaż książki o charakterze dokumentalnym nie należą do moich ulubionych, „Dywizjon 303” czytałam z ogromną przyjemnością i łatwością. Lektura zachęciła mnie również do pogłębienia mojej wiedzy o polskim lotnictwie, walczącym podczas II wojny światowej. Celem napisania tej książki miało być przede wszystkim ukazanie zasług Polaków i niedopuszczenie do zapomnienia o nich. Uważam, że dzieło Arkadego Fiedlera bardzo dobrze spełnia swoje zadanie.