Crescendo recenzja

Crescendo

Autor: @RedHead ·2 minuty
2011-01-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na ''Crescendo'' czekałam naprawdę długo, dlatego też, gdy tylko pojawiła się w sklepach, zakupiłam ją. Pierwsza część, a zarazem pierwsza książka Pani Fiztpatrick zaczarowała mnie od pierwszej strony, mimo że tak bardzo przypominała dobrze znany nam wszystkim, Zmierzch. Był przystojny chłopak, była silna, zakazana miłość, był także ratunek przed niebezpieczeństwem. Książka jednak z każdą stroną pochłaniała coraz bardziej, a zarazem coraz mniej przypominała opowieść Pani Meyer. Jeśli zaś o ''Szeptem'' mówię w samych superlatywach, to jak wypowiem się o
''Crescendo'', skoro książka ta jest o niebo lepsza od jej poprzedniczki?

Nora i Patch są razem. On jest jej Aniołem Stróżem, ona jest w nim szaleńczo zakochana. Jednak ich miłość zostaje wystawiona na próbę. Robi się przykro, gdy wszystko zaczyna się komplikować przez dwa słowa wypowiedziane z ust Nory. Dwa słowa, które przeważnie upewniają ludzi w miłości i zacieśniają ich związek. W tym przypadku jednak, Patch zaczął oddalać się. Coraz częściej widywano go z Marcie Millar – największym wrogiem Nory. Bohaterka także nie pogodziła się ze śmiercią swojego ojca, w którą jak się okazuje, Patch jest zamieszany.
Kto za tym stoi? Dlaczego Patch stał się tak zimny i co łączy go z zabiciem Harrisona Greya? Co łączy Norę z Marcie Millar?
Na te i wiele innych pytań odpowiedź znajdziemy zagłębiając się w stronice ''Crescendo''.

Powiem szczerze, że bałam się zabrać za tę książkę. Bałam się rozczarowania i tego, że druga część że druga część będzie życzyła wiele do powiedzenia. O postać Patcha także się obawiałam. W duchu prosiłam o to, aby nie stał się on zakochanym pantoflarzem, ale by jego docinki i humor pozostały. Wszystkie wątpliwości zniknęły, gdy tylko otworzyłam książkę, wiedziałam, że będę wracać do niej z wypiekami na twarzy. W każdej dowolnej chwili otwierałam i czytałam. Na przemian śmiałam się ze złośliwych odzywek Vee i przeżywałam rozstanie głównych bohaterów. Do książki dołączają także nowe postaci. Teraz poznajemy starego znajomego Nory- Scotta, który swoim zachowaniem wzbudza podejrzenia ale także sympatie, lepiej zaznajemy się z Rixonem, a do gry wchodzi Czarna Ręka. Opowieść ta tym razem jest pełna tajemnic, nieprzenikniona, zagadkowa i uzależniająca. Czekamy do ostatnich stron, aby dowiedzieć się prawdy, niestety i tym razem nie dowiadujemy się wszystkiego...


Becca Fitzpatrick swoją karierę z pisaniem dopiero zaczyna, jednak kobieta ma niesamowity potencjał. Pisze lekko i ciekawie. Potrafi wzbudzić zainteresowanie czytelnika i włączyć go do świata magii, upadłych aniołów i archaniołów. Potrafi wrzucić nas w wir tej niezapomnianej przygody, aby przeżyć ją razem z głównymi bohaterami, Norą i Patchem. Teraz pozostaje mi czekać na najnowsze dzieła tej autorki i, mam nadzieje, zachwycać się nią i jej literaturą dalej..

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Crescendo
2 wydania
Crescendo
Becca Fitzpatrick
8.3/10
Cykl: Szeptem, tom 2

Kiedy nie wiesz, komu wierzyć, ufaj tylko sobie. Patch to wielka miłość Nory. To także jej Anioł Stróż.On uratował jej życie, ona wyrwała go z otchłani potępionych. Są sobie przeznaczeni. Jednak Patc...

Komentarze
Crescendo
2 wydania
Crescendo
Becca Fitzpatrick
8.3/10
Cykl: Szeptem, tom 2
Kiedy nie wiesz, komu wierzyć, ufaj tylko sobie. Patch to wielka miłość Nory. To także jej Anioł Stróż.On uratował jej życie, ona wyrwała go z otchłani potępionych. Są sobie przeznaczeni. Jednak Patc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Crescendo" Becca Fitzpatrick Cykl: Szeptem (tom 2) Wydawnictwo: Otwarte Gatunek: fantasy Ilość stron: 400 Rok wydania: 2011 Fabuła: Kiedy nie wiesz, komu wierzyć, ufaj tylko sobie. Patch to wielka...

@Marcela @Marcela

Było lepiej. Ta część bestsellerowej (a jakby inaczej?) serii o Norze była lepsza od swojej poprzedniczki, która wypadła średnio. Utarte schematy, miłość gra główne skrzypce, czyli coś ala "Zmierzch" ...

@Zuzialove @Zuzialove

Pozostałe recenzje @RedHead

Muszkieterki
Muszkieterki

Trzy kobiety, trzy przyjaciółki i trzy różne historie, które splatają się ze sobą. Rita, Ola i Julia to trzy różne charaktery z różnymi doświadczeniami. Przeważnie są zwi...

Recenzja książki Muszkieterki
7 razy dziś
Odkryj dzień na nowo

Sam Kingston to zwykła, szczęśliwa dziewczyna. Ładna, z grupką oddanych przyjaciółek tworzą coś na znak elity w szkole. Są tymi ''ważniejszymi''. Umawia się z najpopularn...

Recenzja książki 7 razy dziś

Nowe recenzje

Piękna Zośka. Sztuka zbrodni
Coś strasznego
@Chwila_pauli:

Ta książka składa się z czterech krótkich opowiadań opartych na faktach. Opowiadają one o sprawcach, którzy dopuścili ...

Recenzja książki Piękna Zośka. Sztuka zbrodni
Jagna
Wciągająca i niezwykła historia.
@Izzi.79:

Wyczekiwałam tej książki z utęsknieniem, gdyż pierwszy tom „Baca” zakończył się w niezwykle intrygującym momencie. Więc...

Recenzja książki Jagna
Czereśnie zawsze muszą być dwie
Życie w duecie
@Moncia_Pocz...:

Ostatnio w zapowiedziach wydawnictwa Flow pojawiła się nowa powieść Magdaleny Witkiewicz "Ulotny zapach czereśni", któr...

Recenzja książki Czereśnie zawsze muszą być dwie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl