Siedem lat później recenzja

Pewność niepewności

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2016-07-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Ponieważ jeśli idzie o sprawy najważniejsze, nigdy nie można być ich za bardzo pewnym".


Przysięgając sobie przed ołtarzem wieczną miłość i oddanie, czujemy się jak w bajce, w której książę poślubia księżniczkę i żyją długo oraz szczęśliwie. Niestety takie zakończenia znajdziemy tylko w wymyślonych historiach, gdyż w prawdziwym świecie, nasze życie toczy się dalej, każdego dnia, każdego roku. I nikt z nas nie jest już taki sam, w szczególności po siedmiu latach trwania w małżeństwie, które podobno najczęściej w tym właśnie okresie, rozpadają się.

Emily Giffin to amerykańska autorka, która ukończyła Uniwersytet Virginia i rozpoczęła pracę w kancelarii adwokackiej na Manhattanie. Po jakimś czasie, gdy wyjechała do Londynu rzuciła jednak karierę i poświęciła się pisaniu. Autorka mieszka obecnie w Atlancie z mężem i trójką dzieci.

Tessę i Nicka połączyła niegdyś miłość od pierwszego wejrzenia. Po siedmiu latach małżeństwa dochowali się dwójki dzieci, pięknego domu oraz wysokiej pozycji społecznej. W dniu siódmej rocznicy ich ślubu, Nick zostaje wezwany do szpitala w sprawie nagłego wypadku. Tam poznaje Valerie, samotną matkę, której syn uległ poważnemu poparzeniu. Ten dzień rozpoczyna szereg zmian, jakie dotykają całej trójki bohaterów.

Co myśli zdradzana żona? Dlaczego postępuje tak, a nie inaczej? Co myśli kochanka, zdająca sobie sprawę z tego, że zawsze będzie tą trzecią? Dlaczego taka kobieta nie potrafi przestać zdobywać zajętego już mężczyzny? Tego wszystkiego dowiecie się z książki "Siedem lat później", która przedstawia zupełnie dwa, różne i przeciwstawne punkty widzenia – zdradzanej żony oraz wielbionej kochanki. Emily Giffin poprzez dwutorowe poprowadzenie narracyjne, niezwykle uatrakcyjniła fabułę swojej powieści, gdyż zderzenie się ze sobą światów dwóch kobiet stojących po przeciwnej stronie barykady, okazało się nad wyraz interesujące oraz intrygujące, a przede wszystkim wyzwalające wiele emocji. Z pewnością książka ta nie byłaby dla mnie tak wciągająca, gdyby właśnie nie ten zabieg, który potwierdził odwieczną prawdę, że nic nie jest tylko czarne oraz białe i zawsze istnieją kolory pośrednie, nawet w temacie zdrady.

Żona Tessa i kochanka Valerie to dwie kobiety, których kreacje psychologiczne przemawiają do wyobraźni. Autorka bowiem wyposaża te dwie bohaterki w wiele emocji i przemyśleń, a ich bogate życie wewnętrzne pozwala współodczuwać to wszystko, co przeżywa zdradzana żona i ubiegająca się o miłość, kochanka. Trudno w tym przypadku nie ulec pokusie osądzania oraz i przede wszystkim, przyznania racji jednej ze stron. Musze przyznać, że z tym własnie elementem miałam największą trudność, gdyż o ile zachowanie Nicka oraz pobudki jakie nim kierowały, absolutnie nie wywołały we mnie innego uczucia, niż potępienie, o tyle zarówno Tessa jak i Valerie przysporzyły mi wiele problemu podczas mojego procesu oceny ich zachowania. Wiele wątpliwości wzbudzała we mnie przede wszystkim Tessa i jej niezdecydowanie, ale jednocześnie współczułam jej tego, co ją spotyka. Nie mogłam także nie rozumieć pobudek Valerie, która w mojej opinii okazała się ofiarą walącego się małżeństwa Nicka i Tessy. Z pewnością więc poczet głównych bohaterów, ten swoisty trójkąt miłosny, jaki stworzyła autorka, wzbudza wiele emocji oraz ambiwalentnych uczuć. I oto w zasadzie chodzi, by zmusić czytelnika do myślenia, do analizowania i wyciągania wniosków. Emily Giffin się to niewątpliwie udało.

Czy "Siedem lat później" jest więc tylko książką o zdradzie i jej skutkach? O tym, że każdy zdradza i, że prawdziwa miłość nie istnieje? Otóż nie tylko. Ta historia jest także opowieścią o wybaczaniu, o ludzkich słabościach i przede wszystkim o tym, że małżeństwo nie jest czymś stałym w naszym życiu, gdyż to twór nie ze stali, ale z modeliny, zmieniający swój kształt w zależności od wielu zewnętrznych czynników. Emily Giffin ze znanym swoim czytelnikom, wyczuciem, napisała o tym wszystkim nieco sentymentalnie, nieco ironicznie, ale z widocznym rozmachem, udowadniając, że jest wielką znawczynią ludzkich serc. Dla fanów dwóch pierwszych książek autorki to także niespodziewana szansa zajrzenia do dalszych losów bohaterów znanych z tych właśnie powieści, czyli Rachel i Deksa, którzy pojawiają się fabule. Zdecydowanie polecam.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-07-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Siedem lat później
5 wydań
Siedem lat później
Emily Giffin
8.3/10

Tessa i Nick Russo zakochali się od pierwszego wejrzenia. Teraz są już siedem lat i dwoje dzieci później. Kiedy w rocznicę ich ślubu romantyczną kolację przerywa telefon ze szpitala, żadne z nich nawe...

Komentarze
Siedem lat później
5 wydań
Siedem lat później
Emily Giffin
8.3/10
Tessa i Nick Russo zakochali się od pierwszego wejrzenia. Teraz są już siedem lat i dwoje dzieci później. Kiedy w rocznicę ich ślubu romantyczną kolację przerywa telefon ze szpitala, żadne z nich nawe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

SIEDEM LAT PÓŹNIEJ to historia dwóch kobiet kompletnie od siebie różnych, których losy się ze sobą krzyżują. W obu ich przypadkach jest wątek wspólny- mąż jednej z kobiet. W siódmą rocznicę ślubu Nic...

@anetakul92 @anetakul92

Dwie kobiety: Tessa szczęśliwa mężatka z dwójką pociech oraz Valerie samotnie wychowująca synka – Charliego. Dla obu z nich Nick Russo ma szczególne znaczenie. Co ma w sobie ten mężczyzna, że obie zak...

@kropelka551 @kropelka551

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mona
Google to antypowieść dla ludzkiej powieści

"My, pisarze, jesteśmy dowodem na to, że życie jest książką i że się pisze". Czy twórczość pisarska jest jak monstrum? Czy każdy pisarz karmi swojego potwora? Czy wszy...

Recenzja książki Mona
Sekrety domu. Bille. Tom 2
Puste pokoje

"Marzyciele często mają rację. I to właśnie oni zmieniają świat, a nie ci, co chowają głowę w piasek". Dom rodziny Bille to nie tylko tytułowe sekrety, które zbudowały...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 2

Nowe recenzje

Kruchy lód
Misja
@gala26:

𝐴 𝑐𝑜 𝑡𝑜 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒? 𝑁𝑖𝑘𝑡 𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑘𝑎ł 𝑛𝑎 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑡𝑘𝑛ął, 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑔𝑜 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑧𝑢𝑘...

Recenzja książki Kruchy lód
Krótka historia prawie wszystkiego
Poniekąd wspaniała opowieść o nauce
@Carmel-by-t...:

Kultowa w kręgach popularnonaukowych książka, która doczekała się świetnych ocen mnóstwa czytelników, to ciekawe wyzwan...

Recenzja książki Krótka historia prawie wszystkiego
Gdy leżę, konając
Niesamowita powieść, która łączy w sobie mrok, ...
@burgundowez...:

„Gdy leżę, konając” to niesamowita powieść, która łączy w sobie mrok, brutalność, liryczność i mistykę. William Faulkne...

Recenzja książki Gdy leżę, konając
© 2007 - 2024 nakanapie.pl