Wschodzący księżyc recenzja

Full Moon Rising

Autor: @AstroZombie ·1 minuta
2011-08-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Wschodzący księżyc" to pierwsza część serii książek o Riley Janson. Riley, zarówno jak jest brat bliźniak, Rhoan, jest mieszańcem, niespodziewanym wynikiem jednej nocy, kiedy ich matka została zgwałcona przez nowo narodzonego wampira. Przeważa u niej natura wilkołaka, a u jej brata bliźniaka, natura wampira. Pracuje w Departamencie ds. Innych Ras w Melbourne, co jest odpowiednikiem FBI, jak mniemam.

Brat Riley pracuje w tym samym dziale jako strażnik, którym ona sama nigdy nie chciała i nie chce być. Kiedy Rhoan ginie, Riley postanawia go odnaleźć z pomocą przystojnego wampira, którego znalazła na progu swojego domu. Jednak odnalezienie brata głównej bohaterki nie jest głównym wątkiem. Bo kolejny wielki problem, to nagłe pojawienie się klonów i mieszańców. Riley wraz z kilkoma zaufanymi przyjaciółmi próbuje dość do źródła całego zamieszania.

Wcześniej czytałam kilka recenzji tej książki. Stąd wiedziałam, że w książce występują sceny erotyczne. Mimo wszystko... Według mnie, seks odgrywał zbyt wielką rolę w całej historii. Sceny erotyczne pojawiały się praktycznie co kilka stron i występowały nawet podczas najważniejszych wydarzeń, co później stało się dość irytujące. Czytając można odnieść wrażenie, że książka jest pisana według schematu: seks, seks, seks, zadanie do wykonania, seks, seks, jeszcze więcej seksu, atak klonów, seks. Poza tym znalazłam dużo podobieństw do serii książek o Sookie Stackhouse. Nagi wampir przed domem, bary dla nadprzyrodzonych istot, wykorzystanie krwi syntetycznej - z tym wszystkim spotkałam się już wcześniej.

Podobała mi się Riley i podobał mi się Quinn. Ale Riley i wszyscy jej kochankowie, to nieco za dużo, jak dla mnie, ponieważ praktycznie z każdym napotkanym facetem główna bohaterka chciała uprawiać seks, nieważne nawet, gdzie się akurat znajdowała. Autorka usprawiedliwia do księżycową gorączką - tydzień przed pełnią księżyca każdego miesiąca. Wilkołaka w tym czasie ogarnia instynkt seksualny, podczas którego traci resztki godności, kontrolę, o zdrowym rozsądku nie wspominając.

Podsumowując: książka nie jest zła, ale nie jest też nadzwyczajna. Książkę czyta się szybko, ale cała historia równie szybko się nudzi. Na chwilę obecną można znaleźć mnóstwo książek o podobnej tematyce. Polecam głównie fanom urban fantasy.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wschodzący księżyc
Wschodzący księżyc
Keri Arthur
7.4/10
Cykl: Zew nocy, tom 1

Riley Janson, na co dzień zatrudniona w biurze Departamentu Innych Ras w Melbourne, skrywa niezwykłą tajemnicę. Jest rzadko spotykanym połączeniem wilkołaka i wampira, ale jej wilcza natura dominuje. ...

Komentarze
Wschodzący księżyc
Wschodzący księżyc
Keri Arthur
7.4/10
Cykl: Zew nocy, tom 1
Riley Janson, na co dzień zatrudniona w biurze Departamentu Innych Ras w Melbourne, skrywa niezwykłą tajemnicę. Jest rzadko spotykanym połączeniem wilkołaka i wampira, ale jej wilcza natura dominuje. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

We współczesnej literaturze jesteśmy w stanie znaleźć dziesiątki, jeżeli nie setki, książek, poświęconych wilkołakom, wampirom, elfom, aniołom. Jednakże nie zawsze możemy trafić na coś godnego uwagi. ...

@VivienneD @VivienneD

Recenzja pochodzi z naszego bloga MyBooks - Nasze recenzje "Wschodzący księżyc" to bardzo zmysłowa, seksowna i błyskotliwa opowieść, pełna namiętnych wilkołaków, wampirów i ludzi. Mnóstwo tajemnic, m...

@MyBooks1220 @MyBooks1220

Pozostałe recenzje @AstroZombie

Jutro Gdy zaczęła się wojna
Tomorrow, when the war began...

Zdarza się, że wokół jakiejś książki robi się duży szum. Tak było w przypadku tej książki. Nawet nie zliczyłam, ile już przeczytałam pozytywnych komentarzy i recenzji. Có...

Recenzja książki Jutro Gdy zaczęła się wojna
Niebo jest wszędzie
The Sky is Everywhere

Ta książka przyciągała moją uwagę praktycznie od czasu, kiedy została wydana. Podobał mi się tytuł, okładka, ale za każdym razem, kiedy czytałam opis, odkładałam książkę ...

Recenzja książki Niebo jest wszędzie

Nowe recenzje

Uważność. Trening mindfulness na co dzień
Tu i Teraz
@zanetagutow...:

Uważność jest niezwykle trudną do opanowania umiejętnością w życiu. Nauczenie się jej daje jednak spokój duszy, umysłu ...

Recenzja książki Uważność. Trening mindfulness na co dzień
The Marvellers. Cudmistrzowie
Dla fanów Harry'ego Pottera!
@zkotemczytane:

Cudmistrzowie Dhonielle Clayton to pierwszy tom serii; idealny dla fanów Harry’ego Pottera. Szkoła Magii, dużo niebezpi...

Recenzja książki The Marvellers. Cudmistrzowie
Czarne Serce. Zdrada
Ciekawy fantastyczny debiut
@chomiczek71:

Hej Czy powieść fantastyczna musi mieć rozbudowany świat i historię? Według mnie niekoniecznie, wszystko zależy od tal...

Recenzja książki Czarne Serce. Zdrada
© 2007 - 2024 nakanapie.pl