Pożeracz snów recenzja

Pożeracz snów

Autor: @Lena173 ·2 minuty
2011-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Pożeracz snów" jest pierwszą - wydaną w Polsce - książką, która została napisana przez niemiecką autorkę Bettinę Belitz. Zanim jednak sięgnęłam po lekturę tej powieści, to dosyć długo zastanawiałam się nad tym, czy aby na pewno powinnam zabrać się za jej czytanie. Znalazłam bowiem w sieci mnóstwo opinii na jej temat. Większość z nich była niezwykle kuszących i wręcz nakazywała mi podjąć wyzwanie, inne zaś tego stanowczo odradzały. Dopiero recenzja napisana przez Kalio utwierdziła mnie w przekonaniu, że jeśli nie podejmę tego ryzyka, to nigdy nie dowiem się, jak to będzie w moim przypadku.

Elizabeth Sturm jest zwyczajną nastolatką, która wraz z rodzicami przenosi się z zaludnionej Koloni na wieś w lasach Westerwaldu. W nowym miejscu dziewczyna czuje się bardzo zagubiona i samotna. Mimo szczerych chęci nie potrafi się odnaleźć w nowym miejscu, a co za tym idzie - strasznie tęskni za swoimi przyjaciółkami. Wszystko do czasu, gdy w życiu głównej bohaterki pojawia się tajemniczy mężczyzna, który ratuje ją podczas trwania burzy. Z biegiem czasu okazuje się, że owy nieznajomy skrywa w sobie jakąś tajemnicę. Mimo to, że Ellie odczuwa strach przebywając w towarzystwie Colina, to nie jest w stanie odmówić sobie kolejnych spotkań z nim. To właśnie one dodają jej sił i sprawiają, że jej życie nie jest tak beznadziejne, jakby się wydawać mogło...

"Pożeracz snów" to książka, która pozwala czytelnikowi zagłębić się w świecie, w którym nie spotkamy się z obrzydliwie pięknymi wampirami, czy też chorobliwie zazdrosnymi wilkołakami. Mamy za to postać jeszcze bardziej tajemniczą i nieobliczalną, która będzie starała się odsunąć od siebie główną bohaterką, a w głębi serca będzie czuć, że wcale tego nie chce. Podobnie zresztą było i w przypadku postaci wykreowanych przez amerykańską pisarkę Stephenie Meyer. Dziwnym trafem cały ten zabieg prawie w ogóle mi nie przeszkadzał. Co prawda przez kilkadziesiąt pierwszych stron fabuła książki ciągnęła się niemiłosiernie, jednak potem wszystko wróciło już do normy i bez zbędnych irytacji mogłam oddać się lekturze powieści.

Bettina Belitz posługuje się niezwykle lekkim i przyjemnym dla oka piórem, które nie powinno sprawiać problemu potencjalnym czytelnikom. W całości tekstu nie znalazłam przesadniej sielanki, jednak główna bohaterka potrafiła mocno zaleźć mi za skórę. Być może to moja wina ale naprawdę nie przepadam za osobami, które z jednej strony wydają się być bezpośrednie, a z drugiej bywają strasznie naiwne. Nie mniej jednak spotkanie z powieścią uważam za całkowicie udane, a czas spędzony na jej czytaniu okazał się być niezwykle sympatycznym. Z czystym sumieniem polecam ją więc wszystkim tym, którzy maja ochotę spędzić kilka godzin z niezobowiązującą pozycją literacką.


Wydawnictwo ZnakEmotikon, czerwiec 2011
ISBN: 978-83-240-1534-4
Liczba stron: 507
Ocena: 7/10


Recenzja została opublikowana na:
[http://recenzje-leny.blogspot.com/2011/07/bettina-belitz-pozeracz-sow.html]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-07-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pożeracz snów
Pożeracz snów
Bettina Belitz
7.3/10

Piękno naznaczone złem... Miłość na granicy jawy i snu... Ona - wrażliwa, samotna, nie chce się pogodzić z przeprowadzką na wieś w lasach Westerwaldu. On - niesamowicie przystojny, intrygujący i ...

Komentarze
Pożeracz snów
Pożeracz snów
Bettina Belitz
7.3/10
Piękno naznaczone złem... Miłość na granicy jawy i snu... Ona - wrażliwa, samotna, nie chce się pogodzić z przeprowadzką na wieś w lasach Westerwaldu. On - niesamowicie przystojny, intrygujący i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Będąc na wyjeździe trafiłam na świetną promocję w księgarni. Wybrane tytuły po 9,90. Wśród nich znalazł się "Pożeracz snów". Pamiętając same pozytywne recenzje, z ogromną ochotą zakupiłam swój własny ...

@Nyx @Nyx

Zaczyna się jak większość powieści tego typu. Ellie, mimo że nie chce opuszczać miasta, jest zmuszona przeprowadzić się z rodzicami na wieś i zacząć naukę w nowej szkole. Już pierwszego dnia pobytu po...

@ederlezi @ederlezi

Pozostałe recenzje @Lena173

Wszystkie moje mamy
Holocaust w wersji dla najmłodszych

Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów na opisanie uczuć, które towarzyszyły mi podczas czytania tej niepozornej książeczki. Nie ukrywam, że sama mocno zdziwiłam się jej ...

Recenzja książki Wszystkie moje mamy
Rywalki
Rywalki

Literatura młodzieżowa. Dla wielu dorosłych czytelników jest czymś nieosiągalnym i bynajmniej nie ma to związku z tym, że ktokolwiek zabrania im zapoznawania się z tego t...

Recenzja książki Rywalki

Nowe recenzje

Robaki w ścianie
Czy są zbrodnie, które można usprawiedliwić?
@jorja:

Wszelkiego rodzaju robaki małe i duże nie wzbudzają jakoś naszej sympatii, choć niektóre z nich są niezwykle pożyteczne...

Recenzja książki Robaki w ścianie
Zdążyć przed śmiercią
Kryminalne zagadki Trzebieży.
@Malwi:

"Zdążyć przed śmiercią", drugi tom cyklu "Sąsiadka" autorstwa Justyny Jelińskiej, to wciągająca i pełna napięcia powieś...

Recenzja książki Zdążyć przed śmiercią
Sekret Tamary
Warto przeczytać
@Izzi.79:

Nie lubię stawać przed trudnymi wyborami, które zmuszają mnie do podjęcia właściwej decyzji, a właśnie to spotkało głów...

Recenzja książki Sekret Tamary
© 2007 - 2024 nakanapie.pl