Sukkub recenzja

‘’Sukkub’’ Edwarda Lee przyprawił mnie o dreszcze. Ta książka ma w sobie coś specyficznego co sprawia, że nie da się jej czytać jednym tchem, konieczna jest chwila wytchnienia od tych makabrycznych i szczegółowych opisów. W istocie książka ta jest dla czytelników o mocnych nerwach.
Edward Lee jest amerykańskim pisarzem, który ma na swoim koncie już kilka powieści, które zostały już uznane na światowym rynku książek, osobiście mam odmienne zdanie co do książek tego pisarza ale przeczytałam tylko jedną z nich, więc moja opinia nie jest jeszcze w pełni wykształcona.
Co do treści tej lektury- to jestem pewna, iż nie chciałabym do niej wrócić, nie znalazłam w niej nic wartościowego, mało tego, czytając ją marzyłam abym jak najszybciej ją skończyła.
Drastyczne i szczegółowe opisy w żaden sposób nie wzbogaciły tej ksiązki, ale sprawiły, że nie mam ochoty po nią sięgnąć jeszcze raz.
Główną bohaterką książki Ann Slavik prawniczka, która wychowuje swoją nastoletnią córkę wraz ze swoim partnerem, z którym w przyszłości chciałaby się pobrać. Na pozór wiedzie spokojne życie ale tylko je najbliżsi wiedzą jak jest naprawdę. Od pewnego czasu Ann dręczą koszmary, w których ona odgrywa główną rolę. Te erotyczne koszmary nie dają jej spokoju, Ann jest strasznie wyczerpana. Myśli, że czas spędzony z rodziną pomoże jej w rozwiązaniu problemów, mimo nadziei jej powrót do rodzinnego miasteczka okaże się jeszcze gorszym koszmarem niż te, które do tej pory miała.
O tej książce mogę jedynie powiedzieć to, że w żaden sposób nie zdołała mnie zaintrygować swoją treścią. Jednak muszę przyznać, iż opis na okładce mnie zaciekawił, dlatego zaczęłam zachłannie ją czytać, lecz po kilkunastu stronach nie byłam w stanie dalej jej czytać i tak kończyłam ją każdego dnia po kilka rozdziałów, aż w końcu gdy ją zamknęłam powiedziałam sobie, że nigdy więcej takich lektur w moim domu.
Akcja w książce jest na naprawdę przyzwoitym poziomie, jednak nie odnalazłam w niej niczego przyjaznego, nie potrafiłam utożsamić się z bohaterami, mimo wszystko nawet bym nie chciała. To nie jest książka dla mnie, nie odnajduję się w tego typu powieściach. Wszystkie te makabryczne sceny sprawiają, że osobie, która ją czyta włosy stają na głowie.
Przy tej książce nie da się spokojnie pić herbaty, na pewno nie jest to lektura przy której można się zrelaksować, a zwłaszcza nie radziłabym czytać jej przed snem, ponieważ może to przynieś niepożądane efekty.
Podsumuje ją jako książkę, której nie powinnam czytać, żałuję straconego na nią czasu. Jednak życzę miłej lektury tym, którzy zdecydują się na jej przeczytanie.
‘’Pisarstwo Edwarda Lee jest jak piła mechaniczna na pełnych obrotach. Jeśli podejdziesz zbyt blisko, urżnie ci nogi.’’ - Jack Ketchum