Zapach spalonych kwiatów recenzja

Zapach spalonych kwiatów - Melissa de la Cruz

Autor: @Cassiel96 ·2 minuty
2011-11-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
,,Rozpocznie się zatem era wilka, brat obróci się przeciwko bratu, a świat ulegnie zagładzie.''

Zauroczona piękną okładką, na której widzimy bladą kobietę z przymrużonymi oczami i niespotykanymi włosami (bo można zauważyć, że są poplątane i mają więcej niż jeden kolor, dając nieco dziwny efekt) postanowiłam, że kiedyś przeczytam tę pozycję. Jednak po chwili zastanowienia patrzę na tytuł ,,Zapach spalonych kwiatów'', pierwsze skojarzenia - magia. Później okazuje się, że autorką jest Melissa de la Cruz, którą ubóstwiam za serię Błękitnokrwistych i opis z tyłu okładki.. Więc jak tu nie przeczytać takiej książki od razu?

Amerykańska autorka książek dla młodzieży i dorosłych. Najpopularniejsze stworzone przez nią cykle powieściowe to Au Pair oraz Blue Blood. Współpracuje także z czasopismami, m. in. Glamour, Cosmopolitan, oraz The New York Times. Ukończyła Columbia University (Nowy Jork) ze specjalizacją historia sztuki i język angielski. Obecnie mieszka wraz z mężem w Los Angeles.



Trzy kobiety skrywające własne tajemnice. Freya, ta która ubiera się najbardziej wyzywająco i pracuje w barze, ma wyjść za Brana. Na przyjęciu zaręczynowym poznaje jego brata - Killiana, w którym zakochuje się od pierwszego wejrzenia, chociaż wie, że to niestosowne i musi to czym prędzej zakończyć. Ingrid, spokojną bibliotekarkę, siostrę Freyi zaczynają dręczyć koszmary, a jeden jest przerażający i wie, że stanie się coś złego. Joanna, matka tych dwóch czarownic wyczuwa, że dzieje się coś złego, jednak na początku zajmuje się innymi sprawami i zapomina o tym. Każda z czarownic łamie zakaz, narażając siebie i miasteczko na niebezpieczeństwo...

Książka ,,Zapach spalonych kwiatów'' na samym początku strasznie mi się dłużyła, krótkie rozdziały doprowadzały mnie do szału, bo coś się dzieje i nagle koniec, następna postać. Po trzydziestu stronach akcja zaczęła nabierać tępa i pozycję wręcz wchłonęłam, bo nie mogłam się od niej oderwać. Nie przeszkadzały mi krótkie rozdziały, a nawet opisy, które czasami były długie. Następnym plusem jest motyw czarownic, który aż tak często nie pojawia się w literaturze, ciekawe imiona, zaklęcia, różdżki, latanie na miotle. Tradycyjne elementy, z którymi kojarzymy sobie czarownice, są co było wręcz zabawne, kiedy ni z tego ni z owego zaczęła sobie lecieć nie na miotle tylko na czymś innym.. Książka tętni emocjami miłości, rozkoszy, strachu, przerażenia, co według mnie, oddaje lepiej klimat tej lektury.

Powieść ,,Zapach spalonych kwiatów'' polecam przede wszystkim fanom serii ,,Błękitnokrwiści'', bo miłą niespodzianką będzie dla Was to, że tutaj też się oni pojawią, chociaż tylko raz. Lektura powinna przypaść do gustu miłośnikom zaskakujących zakończeń, bo to naprawdę takie było.. :) Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-11-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapach spalonych kwiatów
Zapach spalonych kwiatów
Melissa de la Cruz
7.3/10
Cykl: Ród Beauchamp, tom 1

Trzy kobiety, dwóch mężczyzn i jedna tajemnica. Freya wiedziała, że igra z ogniem, a mimo to nie potrafiła się powstrzymać. W powietrzu od niewyobrażalnego napięcia czuć było zapach spalonych kwiat...

Komentarze
Zapach spalonych kwiatów
Zapach spalonych kwiatów
Melissa de la Cruz
7.3/10
Cykl: Ród Beauchamp, tom 1
Trzy kobiety, dwóch mężczyzn i jedna tajemnica. Freya wiedziała, że igra z ogniem, a mimo to nie potrafiła się powstrzymać. W powietrzu od niewyobrażalnego napięcia czuć było zapach spalonych kwiat...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Melissa de la Cruz to amerykańska pisarka, najbardziej znana dzięki cyklom "Au Pair" oraz "Błękitnokrwiści". Jej książki wielokrotnie były polecane przez Stowarzyszenie Bibliotek Amerykańskich. Powieś...

@Ruczek @Ruczek

Melissy de la Cruz nikomu nie trzeba chyba przedstawiać. Zasłynęła serią "Błękitnokrwiści", która ma zarówno wielu fanów, jak i przeciwników. Ja, oczywiście, zaliczam się do tej pierwszej grupy! Pók...

@betterversionofthetruth @betterversionofthetruth

Pozostałe recenzje @Cassiel96

Tajemnica Filomeny
Tajemnica Filomeny

„- Wiem, zachowuję się irracjonalnie. Mam w sobie coś takiego… – Zamyślił się na chwilę. – Mam w sobie coś, czego nie umiem kontrolować. Skłonność do samozagłady. Jakaś p...

Recenzja książki Tajemnica Filomeny
Pierwszy grób po prawej
Pierwszy grób po prawej

„- Cieszę się - powiedziałam mu. - Szkoda, że nie wszyscy są tak otwarci w sprawie swoich uczuć. - No. Nienawidzę jej, odkąd miałem dziesięć lat. Dużo więcej nie da się ...

Recenzja książki Pierwszy grób po prawej

Nowe recenzje

Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
Kelner w Paryżu
Za kulisami paryskich restauracji
@maitiri_boo...:

„Kelner w Paryżu” to nie tylko opowieść o pracy za kulisami paryskich restauracji, ale także głębokie spojrzenie na lud...

Recenzja książki Kelner w Paryżu
Bralczyk o sobie
Bralczyk. Nie Jerzy. Po prostu Bralczyk.
@sweet_emily...:

Chciałabym napisać recenzję tej książki. Recenzję przez małe "r". Trudno jest bowiem oceniać autobiograficzny zapis roz...

Recenzja książki Bralczyk o sobie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl