Złodziej dusz recenzja

Niezwykłe trio

Autor: @jarka.trocka ·3 minuty
2012-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Już gdy przeglądałam zapowiedzi Fabryki słów, rzuciła mi się w oczy książka Anety Jadowskiej, a stało się to jak zwykle za sprawą niesamowitej okładki, za które to wydawnictwo uwielbiam. Tym razem oczy cieszy seksowna wiedźma w zabójczej czerwonej sukience, mroczny mężczyzna z ręką na jej talii i anioł w pełnej iluminacji. Trzy niesamowite i magiczne postacie, które są lekką zapowiedzią tego co czeka na nas w książce.

Dla Anety Jadowskiej "Złodziej dusz" to pierwsze większe dzieło, gdyż przed nim opublikowała jedynie dwa opowiadania . Pani Aneta mieszka w Toruniu, ukończyła filologię polską i wszystkim na przekór postanowiła zająć się pisaniem książek z gatunku fantastyki, z czego nie ukrywam ogromnie się cieszę bo w "Złodzieju dusz" zdecydowanie się ZAKOCHAŁAM.

Główną bohaterką jest Dora. Z zawodu policjantka, z krwi wiedźma. Po ojcu należy ona do wyznania Pani Północy, a swą siłę czerpie głównie z żywiołów. Jednak także jej matka zostawiła jej coś w spadku, a dokładniej magię płodności. Wiedźma nie przepada za darem od swej rodzicielki, dlatego rękami i nogami wypiera się go i korzysta jedynie z magii darowanej jej od Pani Północy.

Życie Dory toczy się zarówno w normalnym świecie, jak i w jego magicznym odpowiedniku. Jako policjantka zamieszkuje ona Toruń, jako wiedźma przenosi się poprzez odpowiednie przejście do Thornu, miasta istot magicznych, których to w naszym kraju jest całkiem sporo. W tym właśnie miejscu dostaje ona pewnego dnia zlecenie od Starszyzny (przed którą odpowiada), aby rozwiązać tajemnicę, trwających od pewnego czasu, porwań Magicznych. Dorze nie podoba się do końca ten pomysł, jednak wie ona, że jej siostra krwi również została uprowadzona. Motywacja osobista i detektywistyczne doświadczenie z normalnego życia powodują w końcu, że podejmuje się ona tej sprawy, ale nie sama. Do pomocy bierze ze sobą swego najlepszego przyjaciela, niesamowicie przystojnego wnuka Lucyfera. Miron, gdyż tak ma na imię mężczyzna, staje się od tej pory strażnikiem Dory. Po pewnym czasie do tej niezwykłej dwójki dołącza jeszcze przyjaciel diabła, wnuk Archanioła Gabriela o imieniu Joshua. Oczywiście on również jest niebiańsko przystojny, dlatego nic w tym dziwnego, że Dora oprócz walki z nieznanym wrogiem, często również walczy... z własnym pożądaniem.

Mała pokręcona rodzinka
Zakochałam się w tej powieści. Przeczytałam ją jednym tchem, a jak skończyłam cisnęło mi się tylko jedno słowo na usta: WIĘCEJ!!! Więcej Dory, Więcej Mirona. I zdecydowanie więcej Joshui! Bohaterowie tej powieści, są tak świetnie przedstawieni, że nie sposób ich nie polubić. Dora jako samodzielna wiedźma, która ucieka przed wszelkimi związkami jak przed ogniem, jest niesamowicie barwną, realistyczną i żywą postacią. Nie boi się podjąć ryzyka związanego z ratowaniem obcych jej magicznych istot, często kieruje się głównie emocjami, a dodatkowo jest autentycznie zabawna. Wnuk szatana Miron jest piekielnie seksownym, zarówno z wyglądu jak i z zachowania, diabełkiem. Jest bezczelny, szczery, komiczny, a także opiekuńczy względem osób na których mu zależy. Zakochałam się w nim od pierwszej chwili i nie boję się tego przyznać. Relacje między nim a Dorą są iskrzące i w każdym calu magiczne. Nie można jednak zapomnieć o Joshui niebiańskim blondynku i najlepszym przyjacielu Mirona. Nie jest on standardowym przedstawicielem anielskim. Buntuje się on przeciwko naznaczonym mu granicom, przez co wpada w niezłe tarapaty. Po bliższym zapoznaniu również do niego zapałałam ogromną sympatią. Bohaterzy są zdecydowanie mocną stroną tej powieści.

Akcja toczy się wokół ludzkiego życia Dory oraz misji detektywistycznej w którą wysyła ją Starszyzna. Są morderstwa, są porwania, sporo walk oraz scen pełnych emocji. Tłem większości wydarzeń jest Toruń, którego opisy umilają czytelnikowi historię.

Język jest świetnie dopasowany do stylu opowieści i nie zalicza się on do tych trudnych czy męczących. Fabuła wciąga i trzyma poziom przez całą książkę. Przez kilka pierwszy stron troszkę ciężko jest się wprawdzie rozeznać, gdyż od razu rzuceni jesteśmy na miejsce zbrodni, a główna bohaterka ( i jednocześnie narratorka) nie do końca się przedstawia i opisuje. Dezorientacja trwa jednak autentycznie tylko kilka stron.

Jestem pewna, że sięgnę po tę powieść jeszcze wiele razy, gdyż z ogromną niecierpliwością będę czekała na jej kolejne części (autorka zapowiada, że będzie to sześcioksiąg!! Hurra!). Zakochałam się w tej niesamowitej trójce i nie doszukałam się niczego, co by mi się w tej powieści nie spodobało. "Złodziej dusz" posiada elementy kryminału, powieści detektywistycznej, fantastyki oraz romansu. Są mordercy, porywacze, sceny kipiące pożądaniem i te przepełnione humorem. Zdecydowanie i ogromnie polecam!!!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złodziej dusz
5 wydań
Złodziej dusz
Aneta Jadowska
7.4/10
Cykl: Heksalogia o Wiedźmie, tom 1

Oficjalnie policjantka. Trudny charakter, ale świetne statystyki rozwiązanych spraw. Nieoficjalnie – wiedźma, która dzieli swój czas między toruński komisariat a Thorn – alternatywne miasto, gdzie mi...

Komentarze
Złodziej dusz
5 wydań
Złodziej dusz
Aneta Jadowska
7.4/10
Cykl: Heksalogia o Wiedźmie, tom 1
Oficjalnie policjantka. Trudny charakter, ale świetne statystyki rozwiązanych spraw. Nieoficjalnie – wiedźma, która dzieli swój czas między toruński komisariat a Thorn – alternatywne miasto, gdzie mi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pozytywne opinie na temat książek Anety Jadowskiej wśród znajomych jak i recenzji w internecie skłoniły mnie do sięgnięcia po jeden z jej tytułów - “Złodzieja dusz”, będącego pierwszym tomem z cyklu ...

@hanzei @hanzei

Hejka! 🌿🪴💚 Dzisiaj przychodzę do was W KOŃCU z recenzja książki autorstwa Anety Jadowskiej pt. "Złodziej dusz" W książce Pani Anety Jadowskiej każda postać magiczna ma swoją aurę. Gdy wkraczają do św...

@tomaszmielcarek816 @tomaszmielcarek816

Pozostałe recenzje @jarka.trocka

Magiczna gondola
Kocica, która zmieniła hostorię

Któż z nas nie chciałby posiadać umiejętności podróżowania w czasie? Jednego dnia moglibyśmy obserwować Van Gogh'a przy pracy, innego przechadzalibyśmy się londyńskimi ul...

Recenzja książki Magiczna gondola
Śladem zbrodni
Paryska tajemnica

Po raz kolejny w moje łapki wpadła ostatnio powieść pióra Tess Gerritsen. Niezwykle podekscytowana przeczytałam więc opis na okładce i zaczęłam sobie wyobrażać, co mnie c...

Recenzja książki Śladem zbrodni

Nowe recenzje

Przybądź wraz z północą
Przybądź
@guzemilia2:

Q: jaka książka przeczytana przez ciebie ostatnio sprawił, a że cały czas o niej myślałeś/myślałaś? U mnie taką jedną ...

Recenzja książki Przybądź wraz z północą
Kruchy lód
Misja
@gala26:

𝐴 𝑐𝑜 𝑡𝑜 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒? 𝑁𝑖𝑘𝑡 𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑘𝑎ł 𝑛𝑎 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑡𝑘𝑛ął, 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑔𝑜 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑧𝑢𝑘...

Recenzja książki Kruchy lód
Krótka historia prawie wszystkiego
Poniekąd wspaniała opowieść o nauce
@Carmel-by-t...:

Kultowa w kręgach popularnonaukowych książka, która doczekała się świetnych ocen mnóstwa czytelników, to ciekawe wyzwan...

Recenzja książki Krótka historia prawie wszystkiego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl