I nie było już nikogo recenzja

"I nie było już nikogo" Agatha Christie

Autor: @April ·2 minuty
2012-08-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziesięć osób, które popełniły morderstwo zostaje zaproszonych do domu tajemniczego pana Owena. Kiedy docierają na miejsce okazuje się, że ich gospodarza jeszcze nie ma i prawdopodobnie zjawi się on następnego dnia. Wszyscy w swoich sypialniach znajdują zawieszoną na ścianie kartkę z wydrukowanym wierszykiem o dziesięciu żołnierzykach. Jeszcze pierwszego wieczoru jedna osoba umiera. Po jakimś czasie goście zdają sobie sprawę, że morderstwa są popełniane na podstawie tej dziecięcej rymowanki…
Agatha Christie, królowa kryminału, debiutowała w 1920 roku powieścią „Tajemnicza historia w Styles”, gdzie zapoznała nas ze słynnym detektywem Herkulesem Poirotem, którego tak wiele ludzi pokochało. Łącznie napisała 80 kryminałów, a także kilka powieści obyczajowych. Ja miałam okazję przeczytać „I nie było już nikogo”, książkę znaną także pod tytułem „Dziesięciu małych Murzynków”.
„I nie było już nikogo” to chyba pierwszy przeczytany przeze mnie kryminał, nie licząc „Sherlocka Holmesa”. Wcześniej jakoś nie miałam ochoty zapoznawać się z tym gatunkiem, ale od pewnego czasu takie książki zaczęły mnie intrygować. Muszę przyznać, że był to bardzo dobry wybór, jak na pierwszy raz. Nie zraziłam się do kryminałów, nawet sądzę, że od teraz będę je częściej czytać.
Morderstwa popełnione w tej powieści były tak niezwykłe, tak dobrze przemyślane, wręcz niemożliwe. I ten pomysł z wykorzystaniem wierszyka o dziesięciu żołnierzykach! Autorka musiała mieć wielką wyobraźnię. Ta historia była tak absurdalna, a zarazem taka realna. Fenomenalny pomysł oraz cudowne wykonanie sprawiły, że ta książka na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Autorka uważnie dobierała słowa i układała je w zdania tak, aby nawet najbardziej wymagający czytelnik był zachwycony i z rozkoszą zagłębiał się w tę opowieść.
Bardzo dobre wykreowanie bohaterów sprzyja czytaniu. Każdemu była poświęcona chwila, dzięki czemu mogliśmy poznać ich lęki, obawy i pragnienia. Można było się z nimi zaprzyjaźnić, jak i życzyć im śmierci.
Im więcej osób umierało, w tym większą wpadały paranoję pozostałe osoby. Bali się śmierci, nawet najcichszy szmer sprawiał, że przechodziły im ciarki po plecach. Przez ten strach powieść była jeszcze bardziej realistyczna.
Wszystko to sprawiło, że czytanie stało się niezapomnianą przygodą, której towarzyszyły niesamowite uczucia. Ta książka wywarła na mnie jak najlepsze wrażenie.
Z pewnością zapoznam się z innymi utworami Agathy Christie. Mam nadzieję, że będą tak dobre, jak „I nie było już nikogo”. Ta historia sprawiła, że będę z otwartymi ramionami przyjmować do swoich zbiorów kryminały tej autorki, a także zacznę bliżej poznawać ten gatunek. Naprawdę warto przeczytać tę książkę, nikt nie pożałuje ani się nie zawiedzie.
Moja ocena: 10/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I nie było już nikogo
9 wydań
I nie było już nikogo
Agatha Christie
8.8/10

Dziesięć osób, każda podejrzana o morderstwo, zostaje zaproszonych przez tajemniczego gospodarza do domu na wyspie. Gdy ginie druga osoba, goście szybko zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważal...

Komentarze
I nie było już nikogo
9 wydań
I nie było już nikogo
Agatha Christie
8.8/10
Dziesięć osób, każda podejrzana o morderstwo, zostaje zaproszonych przez tajemniczego gospodarza do domu na wyspie. Gdy ginie druga osoba, goście szybko zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważal...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tajemniczy gospodarz zaprasza do domu na wyspie dziesięć osób. Gdy dwie z nich giną, goście zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważali za nieszczęśliwy wypadek, jest dziełem zabójcy. Postanawia...

@ksiazkowo.pl @ksiazkowo.pl

Stary rok zakończyłam z przytupem, bo z Agathą Christie i jej genialnym kryminałem „I nie było już nikogo”. Wiecie, że ja nieustannie bronię się przed kryminałami, ale w starciu z królową tego gatunk...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Pozostałe recenzje @April

Moja mroczna strona
"Moja mroczna strona" Gabrielle Zevin

Rok 2083. Nowy Jork. Czekolada i kawa przestały być legalne i są produkowane przez mafijne rodziny, które walczą ze sobą. Woda jest racjonowana, a za zbyt duże jej zużyci...

Recenzja książki Moja mroczna strona
Flip
"Flip" Martyn Bedford

Pewnego dnia Alex budzi się w cudzym łóżku w zupełnie nieznanym domu u ludzi, którzy biorą go za kogoś innego. Kiedy spogląda w lustro już wie, dlaczego – wygląda zupełni...

Recenzja książki Flip

Nowe recenzje

Łakome
Był i nagle go nie ma
@aga.kusi_po...:

Tyka tu wszystko: tik-takuje śmierć, tik-takuje kalendarz, tik-takuje zegar w kuchni. Wszystko tyka ku utracie. Wszystk...

Recenzja książki Łakome
Limes inferior
Naiwni romantycy, kapusie i macherzy od losu
@tsantsara:

"Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno." Alfred Tennyson Tym zdaniem wiktoriańskiego postromantyka Zaj...

Recenzja książki Limes inferior
W cieniu Babiej Góry
Kryminalny babiniec
@matren:

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można by...

Recenzja książki W cieniu Babiej Góry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl