Rzeczywiście, autorowi nie można odmówić kunsztu, wyobraźni i talentu do kreowania mocnych historii kryminalnych. Jednocześnie Marek Krajewski przenosi czytelnika w świat, którego mrok przytłacza, osacza i wzbudza dreszcz grozy. Sceny gwałtów, okrucieństwa i zgnilizny moralnej, choćby tylko wzmiankowane, powodują, że aż się człowiek ma ochotę umyć ...