I wtedy coś w niej pękło. Po­czu­ła to jak fi­zycz­ny cios, jak zła­ma­nie kości. Strach, który cią­żył jej w pier­si, runął, a rusz­to­wa­nie, które go pod­trzy­my­wa­ło, zo­sta­ło zmiaż­dżo­ne pod jego cię­ża­rem. I nagle Cor­de­lia po­czu­ła spo­kój. To był spo­kój spa­lo­ne­go domu lub spu­sto­szo­ne­go pola. Spo­kój, który przy­cho­dzi, gdy nie ma już nic do stra­ce­nia. To było pra­wie jak bycie nie­zwy­cię­żo­ną.
Został dodany przez: @SylwiaW@SylwiaW
Pochodzi z książki:
Zagłada puka do drzwi
Zagłada puka do drzwi
T. Kingfisher
8.2/10
Seria: SQN Imaginatio

Mroczny retelling baśni o Gęsiareczce braci Grimm – pełen tajemnic, morderstw i zakazanej magii Cordelia wie, że jej matka jest nietypowa. Ich dom nie ma żadnych drzwi między pokojami, a ona sama ...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl