“Idąc niespiesznie wijącą się ścieżką, spoglądała na pokryte kwiatami krzewy oraz runo białe od skupisk konwalii, gwiazdnicy i czosnku niedźwiedziego, wciągała w nozdrza woń żywicy, słuchała świergotu ptaków.”
To miała być miła, spokojna majówka. W życiu podkomisarz Moniki Gniewosz wreszcie zapanował spokój. Już nikt i nic nie zagraża jej rodzinie, a ona jest gotowa na nowy związek. Podczas nadchodzącej...