“Pracę rozpoczął po ukończeniu studiów na wydziale prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Kolegów nie miał i pewnie mieć nie będzie. Wyniosły, eksponujący swoje magisterium. Na komisariacie nazywano go kapitan Pyszałek.”
Nocami kałuże barwią się krwią… Kowal chce tylko rozwiązać zagadkę – to wszystko, na czym mu zależy. Na pewno nie wróci do pracy w policji. Przecież może cieszyć się już spokojną emeryturą… Lecz gdy...