“Prawdę mówiąc, jestem facetem, który ma mnóstwo problemów i przypuszczalnie większość z nich stwarza sobie sam. Mam na myśli kobiety, hazard i wrogie uczycie wobec zbiorowości - a im większa grupa, tym większa moja wrogość. Nazywają mnie negatywnie nastawionym ponurakiem.
Nie mogę zapomnieć tej kobiety, która wykrzyczała mi w twarz:
- Jesteś taki cholernie negatywny! Życie może być piękne!
Pewnie i może, zwłaszcza gdy ktoś nie drze mordy.”