“staliśmy oboje przed moimi drzwiami. – panie wybaczą – powiedziałem – ale muszę pójść na chwilę do toalety.
usiadłem na muszli i powoli walnąłem wspaniałą, piwno-wódkowo-winno-whiskaczową kupę.”
“staliśmy oboje przed moimi drzwiami. – panie wybaczą – powiedziałem – ale muszę pójść na chwilę do toalety.
usiadłem na muszli i powoli walnąłem wspaniałą, piwno-wódkowo-winno-whiskaczową kupę.”
Charles Bukowski w nowym wydaniu! Ta książka to rodzaj osobistego pamiętnika, publikowanego w formie stałej rubryki na łamach jednego z kalifornijskich czasopism z lat 60. Autor ostro komentuje w...