“Uwielbiał meksykańską kuchnię. :Uwielbiał" znaczyło w tym wypadku tyle co: "Nie jadł nic innego". A im potrawy były bardziej pikantne, tym lepiej. Wprost przepadał za pikantnymi potrawami.”
Mam trzynaście lat, a jutro czeka mnie sprawdzian z wiedzy o społeczeństwie, do którego w ogóle się nie uczyłam. Ale nie to jest moim największym zmartwieniem. Przed końcem tygodnia bank wyrzuci cioc...