Od niej zaczęłam przygodę z Kingiem, jak miałam 14-15 lat, i tak mnie zafascynowała, że przeczytałam jego prawie wsio :) I po tych doświadczeniach mogę stwierdzić, że wczesne jego powieści są zdecydowanie najlepsze, potem to już troszkę popadł w rutynę i zaczął "masową produkcję"