Dzień 9 - Podróż do Gruzji
Konkurs

Konkurs książkowy - Dzień 9 - Podróż do Gruzji
KONKURS ROZWIĄZANY
Kochani, Wasze opowieści zachwyciły całe wydawnictwo :) Ostatecznie książki otrzymają @pogankiet, @Brzezina, @kerim.
Gratulujemy :)


W dzisiejszym konkursie zmieniamy nieco kierunek i przenosimy się do Gruzji. A może właściwie nie tyle przenosimy do Gruzji, co do sięgamy do Waszych wyobrażeń o tym kraju.
Zadanie konkursowe:
Opowiedz nam, z czym kojarzy Ci się Gruzja?
Do wygrania trzy książki „Pokolenie dżinsów”, dzięki którym trzech laureatów pozna prawdziwą, tragiczną historię grupy przyjaciół, którzy porwali samolot lecący z Tbilisi do Leningradu. Desperacko pragnęli uciec z ZSRR i dostać się do Turcji. Gotowi byli zaryzykować życie, aby wyrwać się z kraju.

Regulamin konkursu
Pokolenie dżinsów
Pokolenie dżinsów
Dato Turaszwili
6.6/10
Powieść “Pokolenie dżinsów” Dato Turaszwiliego nawiązuje do prawdziwych tragicznych wydarzeń w Gruzji w 1983 roku. 18 listopada kilkoro przyjaciół porwało samolot lecący z Tbilisi do Leningradu. Despe...
    Udział wzięli:
    @canis.luna @beatazet
    TA
    @kerim @jupi2328 @Brzezina @pogankiet @dyrcia7 @Lady_in_Red @SunaiConte @Anna30 @bookovsky2020

Odpowiedzi

@bookovsky2020
@bookovsky2020 ponad rok temu
Gruzja kojarzy mi się z najczęściej wybieranym tam męskim imieniem Giorgi. Podobno nadawane jest na cześć patrona Gruzji - św. Jerzego (łac. Georgius), który przybył na te tereny z Kapadocji. Zanim stał się legendarnym pogromcą smoków, wieść o nim rozniosła się po Kaukazie w związku z jego męczeńską śmiercią w obronie wiary chrześcijańskiej. Początkowo Georgiusa przedstawiano jako pogromcę szatana z twarzą cesarza rzymskiego Dioklecjana, a dopiero kilka wieków później pojawił się smok. Dzień św. Jerzego przypada na rocznicę jego śmierci tj. 23 kwietnia i co ciekawe, dzieli tę datę ze Światowym Dniem Książki.
@Anna30
@Anna30 ponad rok temu
Przyznam, że kuchnia gruzińska zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.
Byłam świadkiem, kiedy to kucharze przy mnie wykonywali moje dania. Podczas naszej rozmowy dowiedziałam się o nich bardzo dużo, jacy są, jak oni uwielbiają się uśmiechać, kiedy my smakujemy ich dań.
Lobiani było pierwszym daniem, które spróbowałam.
Owszem smak miało ostry, ale taki wyborny — rodzaj pasty.
Drugim daniem, na które się skusiłam był Chaczapuri zapiekany placek chlebowy. Smakował smacznie. Połączenie sera było w nim znakomite.
To danie uświadomiło mi, jak nie zawsze doceniamy składniki, które lubimy, a takim właśnie jest ser. Sposób podania każdego z dań jest estetyczny. Najbardziej podoba w kuchni gruzińskiej ten niezwykły klimat oraz zapach przygotowywanych ze z wyłożonych na stole składników dań.

@SunaiConte
@SunaiConte ponad rok temu
Pierwsze skojarzenie o którym pomyślałam to gruziński taniec. Po raz pierwszy z Gruzją miałam styczność podczas oglądania jednego z odcinków mam talent. Występowali tam bracia którzy przedstawili gruziński taniec.
Link poniżej:

Od razu po ich występie długo nie mogłam dojść do siebie. Ich taniec tak bardzo mi się spodobał. Ta dynamika i ruchy sprawiały że aż chciało się ich oglądać. A zwłaszcza najmłodszego uczestnika który po prostu wymiatał na scenie. Nawet po tak długim czasie mam ich nadal w pamięci.
W tańcu tym bardzo podobały mi się piruety i wysokie wysoki. A zwłaszcza taniec na palcach. Sama tak nie umiem ale aż miło się na to wszystko patrzyło.
@Lady_in_Red
@Lady_in_Red ponad rok temu
Z Gruzją mam same pozytywne skojarzenia, głównie za sprawą uczniowskiej wymiany językowej w liceum parę lat temu, kiedy to mieliśmy okazję poznać rówieśników, między innymi z Gruzji. Były to bardzo sympatyczne i otwarte osoby, które z wielką pasją opowiadały nam o swoim rodzinnym kraju. Znajomości te przetrwały lata i do tej pory utrzymujemy kontakt korespondencyjnie przez Internet. Co najbardziej zapamiętałam ze swojego pierwszego spotkania z Gruzją? Gruziński taniec narodowy! Podczas spotkań z Gruzińskimi licealistami mieliśmy pokaz oraz krótki przyśpieszony kurs ich narodowego tańca 😊 Do dziś pamiętam , ze zrobił na mnie mocne wrażenie! ^_^

Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniał również o tym, że dziś, z Gruzją najbardziej kojarzy mi się wyborne wino oraz przepyszne jedzenie ^_^

@dyrcia7
@dyrcia7 ponad rok temu
Gruzja kojarzy mi się głównie z niesamowitą kulturą, pięknymi krajobrazami i bardzo ciekawymi ludźmi. Elementem bardzo charakterystycznym dla tego miejsca jest wino, a z nim jak najbardziej w parze pojawia się Supra (jest to określenie biesiady, czy też uczty w języku gruzińskim). Klimat takiej biesiady wspaniale oddał Bułat Okudżawa w utworze "Pieśń Gruzińska".
@pogankiet
@pogankiet ponad rok temu
Słysząc Gruzja, moim pierwszym skojarzeniem jest wino. A konkretnie nawet nie smak, a specyficzny i unikatowy zapach tamtejszych trunków, tak odbiegających pod tym względem od win jakie znamy z innych stron globu. Mimo, że miałam okazję skosztować je tylko 2 razy w życiu, to nadal pamiętam tą intensywną woń - jakby mieszankę skoszonej trawy, kwiatów, ziół, przy jednoczesnym słodkim zapachu winogron. Drugim, może mniej silnym, ale także zapadającym w pamięć wspomnieniem, jest Kaukaz. Słyszałam wiele historii o życiu codziennym i niezwykłości tego regionu, kiedy moimi sąsiadami była czeczeńska rodzina (oczywiście to nie Gruzini, tylko inny naród, mam tego świadomość; jednak Kaukaz rozciąga się też i na tych ziemiach, mają część wspólnej historii, stąd moje skojarzenie przeniosło się na większy obszar). Najbardziej z tych kaukaskich opowieści zapadł mi w pamięć obraz dzikiej przyrody, o której zawsze mówili z miłością, zachwytem, ale też i wizja funkcjonowania z dostępem do prądu przez zaledwie kilka godzin w ciągu doby, co już było (delikatnie określając) mniej przyjemnym aspektem... Chętnie przeczytałabym "Pokolenie dżinsów", by móc poszerzyć perspektywy o tej niewątpliwie fascynującej części świata i Gruzinach.
@Brzezina
@Brzezina ponad rok temu
Gruzja to przede wszystkim Kaukaz, region piękny, aczkolwiek trudny do życia. Moje pierwsze skojarzenia to głównie wojna, woja z Gruzją, Czeczenią, z Kurdami. To obszar krwawych walk i wpływów pomiędzy mocarstwami, Rosją i Turcją, a tak za plecami między Wschodem i Zachodem. Szczęście w nieszczęściu to rejon nad Morzem Kaspijskim, bogatym w złoża ropy naftowej i to właśnie stanowi od zawsze jądro konfliktu. Gruzja rozdarta pomiędzy dwoma kontynentami o wplywy pozostaje w grze o surowce energetyczne. Czy Gruzja na tym więcej traci czy zyskuje to już pytanie do historyków.
Jest to także kraj różnorodny pod względem religijnym i społecznym, co na pewno wplywa na jego atrakcyjność.
Jestem dzieckiem lat 80-tych więc dobrze pamiętam obrazy z telewizji ukazujące konflikty na terenach Gruzji czy Czeczenii na przełomie lat 80tych I 90tych. Z wielką chęcią przeczytałabym książkę "Pokolenie dżinsów", tym bardziej że interesuje mnie historia i literatura faktu.
@jupi2328
@jupi2328 ponad rok temu
Słowo "Gruzja" kojarzy mi się z moim kochanym chłopakiem. Od dawna zaraża mnie miłością do podróżowania. Nawet jeśli jesteśmy w Polsce, to zabiera mnie do różnych restauracji, abym mogła spróbować jedzenia nawet z bardzo odległych państw. Wspólnie zakochaliśmy się w kuchni gruzińskiej i bardzo chcielibyśmy wybrać się w podróż do Tbilisi. Na razie jest to praktycznie nierealne, ale mam nadzieję, że w przyszłości uda nam się zrealizować nasze marzenie.
@kerim
@kerim ponad rok temu

Źródło: Wikipedia - Cerkiew - https://pl.wikipedia.org/wiki/Cminda_Sameba

Wśród różnych państw, ten kraj - Gruzja, jest specyficzny, ponieważ „wydał” na świat człowieka, który przyczynił się do ogromnej masakry ludzi – Stalina. To jest taki trudny aspekt historyczny.

Generalnie to obszar o przepięknych walorach turystycznych (np.: słynny Kazbek – szczyt, Batumi - miasto). Dla mnie pierwsze skojarzenie z tym obszarem, to Cerkiew usytuowana na wzgórzu (Cminda Sameba).

Inny znany temat, to słynne toasty, bez których żadne spotkanie (zawsze dość długie) nie może się obejść, jak też kuchnia, która jest rewelacyjna (potrawy - np.: Chinkali, Charczo) czy też alkohole typu: Saperavi, Kindzmarauli. Zapewne każdy oglądał tańce czy słyszał pieśni wykonywane przez Gruzinów, to wysoki walor kulturalny.

Polacy są tam miło widziani, gdyż wielkim szacunkiem cieszy się tam były Prezent Polski prof. Lech Kaczyński (1949-2010). Należy wspomnieć, że w საქართველო jest nawet ulica poświęcona Parze Prezydenckiej (ul. Lecha i Marii Kaczyńskich).

Ja nigdy nie byłem w tym kraju, ale znajomy z pracy tam był i bardzo zachwalał pobyt (wycieczka z biurem podróży). Chciałbym kiedyś, jeżeli czas na to pozwoli, pojechać i zwiedzić tej piękny zakątek świata. Na razie pozostają tylko książka … Nachwamdis

:-)

Źródło: YouTube - Gruzja. Klasztor Cminda Sameba. Georgia. Gergeti Trinity Church წმინდა სამება



TA
@tayen ponad rok temu
Gruzja kojarzy mi się z niesamowitą przestrzenią dzikich terenów, zapierających dech w piersiach górskich widoków, dzikością natury, która nie daje się łatwo ujarzmić człowiekowi. To krajobraz zimy przeplatanej z latem. Nieziemskie krainy, które zaskakują za każdym zakrętem.
Kiedyś czytałam bloga jednego mężczyzny, który prowadzi wyprawy końskie na przez Gruzję. Zdjęcia były niesamowite. Odtąd zawsze kiedy myślę o Gruzji widzę jeden z tych obrazków: jeździec odpoczywający na trawie, rozkoszujący się ciszą i koń pasący się w otoczeniu majestatu gór.
@canis.luna
@canis.luna ponad rok temu
Gruzja? Moje skojarzenie jest banalne. A jakże, kojarzy mi się z Grigorijem Saakaszwillim z "Czterech pancernych i psa". Jest to jakiś powiew dzieciństwa, beztroski, serialu, który oglądało się nieskończoną ilość razy i pewnie jeszcze nie raz obejrzy. A sam Grigorij obok Szarika był moją ulubioną postacią ;)
@beatazet
@beatazet ponad rok temu
Moje skojarzenia ze słowem "Gruzja" to przyjaźni ludzie, wino, śmiech, ciepło, wspaniałe widoki, Tibilisi, kamienie, które są wszędzie, flaga, która jest podobna do naszej. szyla i inne produkty regionalne, a także lasy deszczowe. Wspaniały kraj!
nakanapie.pl
© 2023
O nas Kontakt Pomoc
Polityka prywatności Regulamin
© 2023 nakanapie.pl