Jak na prawdziwego książkoholika przystało na zakończenie lata sporządza raport z przeczytanych książek - odhaczając je, jednocześnie spisuje listę nowych tytułów, które mu zostały do nadrobienia. Żegnając Szanownego Pana Babie Lato książkoholik dochodzi do wniosku, czy jest na plusie, czy na minusie - zawierając to w swoich dokładnych zapiskach!!! Prawdziwy książkoholik żegna się z czytaniem w ciepłych promieniach słońca na miękkim kocyku w wśród bujnej, zielonej trawy z ozdobą pięknych, kolorowych kwiatów i musi zadowolić się bogatymi doświadczeniami, jak również ponadczasowymi przygodami już tylko w cichym, domowym zaciszu wśród niezwykłej, złotej fali orzeźwiającego, ciepłego deszczyku, spływającego po mokrej szybie okna. Świętowanie zakończenie lata dla książkoholika to okazja na zakup nowych książek do swojej prywatnej, domowej biblioteczki, by w nagrodę za sumienne wykonywanie wzorowo obowiązków książkoholizmowych może zwiększyć swoją kolekcję książek! Z radością prawdziwy książkoholik wkracza z nowymi propozycjami, nową energią witając Panią Jesień! Powiew chłodnego, lekkiego wiatru, szelest żółto-brązowych liści, a wokół te cudowne, różnobarwne korony drzew zachęcą do jeszcze większej książkoholikowej pracy! Zakończenie dni gorącego lata zmotywuje do jeszcze bardziej dokładnego wertowania jesiennych nowych tytułów, bohaterów w książkoholistycznej krainie! Zapracowanemu książkolholikowi jesienne książki przypomną beztroskie dzieciństwo, tryskanie dużą ilością energii, podczas turlania się w ogromnej kopie liści. Książkoholik nie ogląda się za siebie, więc rozpocznie z werwą wstąpienie już tylko na moment do świata fantazji z wspaniałą końcówką lata, a raczej na dobre zrobi krok do przodu w celu przeżycia cudownych chwil z jesiennymi bohaterami, spacerując razem z nimi pośród spadających ciemno-orzechowych kasztanów. Aromatyczny zapach z filiżanki gorącej herbaty to sama rozkosz i zastrzyk energii, który rozgrzewa prawdziwego książkoholika po wyczerpującej wędrówce w kaloszach literatury, podczas której unosiły się delikatne dźwięki pluskania kałuży. Żar z palącego się kominka dodaje mu przyjemnej atmosfery podczas jesiennego wieczoru ze swoją stałą towarzyszką - książką, a rozniecający ogień wokół rozprzestrzeniających się iskier nadaje magicznego klimatu. Zaplatany książkoholik w łańcuch stukających się o siebie żołędzi przeniesie się do złotej krainy - jednocześnie opowiadając o Szanownym Babim Lecie, które musiało odejść, by powrócić z jeszcze większym tupetem za rok! Prawdziwy książkoholik podróżując po wyjątkowym zakątku Królowej Jesieni na nowe wyzwania czytelnicze zostaje obdarowany koralami szczęścia z czerwonej jarzębiny!!!