Trzeci Jeździec Apokalipsy - konkurs
Konkurs

Konkurs książkowy - Trzeci Jeździec Apokalipsy - konkurs
KONKURS ROZWIĄZANY
Jak zwykle nie zawiedliście i Wasze odpowiedzi przeniosły nas w odległe apokaliptyczne światy. Autorce najbardziej spodobały się trzy z nich:
@agusia2426 - za niezwykle precyzyjne odtworzenie fabuły powieści i przewidzenie wydarzeń mających w niej miejsce
@mewaczyta - za kreatywność i miłość do kotów
@Aleksandra_99 - za nienawiść do poniedziałków i stworzenie interesującej fabuły, która nadaje się na następną książkę

Gratulujemy!

W czasach wydarzeń niczym z książki science-fiction, nasz mózg podpowiada nam momentami niewiarygodne scenariusze. Wykorzystajcie to, by wygrać książkę w naszym najnowszym konkursie.

Poniżej znajdziecie fragment książki "Trzeci Jeździec Apokalipsy". Napiszcie, co takiego mogło się zdarzyć, że rząd zdecydował się na tak rygorystyczny krok, jaki został opisany w poniższym fragmencie. Może Ziemię najechali kosmici, może wybuchła wojna, a może rozprzestrzenił się tajemniczy wirus, który atakuje układ oddechowy? ;)
3 najbardziej pomysłowe odpowiedzi wygrywają. Zwycięzców wybierze osobiście autorka książki.

“W pewnym momencie rząd wpadł na kolejny pomysł. Tabletki powodujące utratę pamięci, które musiał wziąć każdy, legalnie zapisany mieszkaniec Australii. W przeciwnym razie można było zostać umieszczonym w więzieniu, które mieściło się w Nowej Zelandii. Tam każdy został zmuszony do wzięcia „cudownego leku”. Napisano nowe książki dla przyszłych uczniów nowego państwa Związku Australijskiego. Ludzie mieli zapomnieć o wojnie, o innych kontynentach. Mówienie o tym, że istnieje coś poza Australią sugerowało, że ktoś nie wziął tabletek, a konsekwencje tego opisałem powyżej. Ustalono nową datę i lata zaczęto liczyć od nowa, dlatego też wyżej napisałem obydwie daty. Nikt nie łudził się, że rewolucja nastąpi od razu, proces zapominania o przeszłości i tworzenia w młodych głowach fałszywej teorii ludzkości miał trwać latami. Wszyscy jednak wiedzieli, że kiedyś zabraknie świadków, którym tak jak mnie udało się nie zostać pojmanymi, mimo nie przyjęcia tajemniczego leku.”


Zadanie konkursowe: Odpowiedz na pytanie, co takiego mogło się wydarzyć, że rząd zdecydował się na krok opisany w cytowanym fragmencie?
Czas trwania konkursu: 18.06.2020 - 01.07.2020
Nagrody: 3 książki Aleksandry Stryjskiej "Trzeci Jeździec Apokalipsy"

Regulamin konkursu
Trzeci jeździec apokalipsy
Trzeci jeździec apokalipsy
Aleksandra Stryjska
7.3/10

"Trzeci jeździec apokalipsy to jedna z najczarniejszych i najbardziej ponurych wizji. Obraz jutra, rodem z koszmarnych gier komputerowych, a zarazem budująca opowieść o sile przyjaźni, o namiętnościa...

    Udział wzięli:
    @Wiesia @Bookmaniak @lechniczka @agusia2426 @Aleksandra_99 @mewaczyta
    MA

Odpowiedzi

MA
@azazsxsxkmkm prawie 4 lata temu
Po wielu latach obserwacji kosmosu, licznych misjach planetarnych ludzkość wreszcie odkryła dla siebie przydatne miejsce dla życia – egzoplanetę w innej galaktyce. Są w jej wnętrzach wszystkie niezbędne zasoby, nawet ropa naftowa, 1/3 pokryta wodą, a wokół już sformowała się atmosfera. Niestety, państwa ziemskie podzieliły się na dwie grupy. W pierwszej są słabe, uzależnione od innych, które nie chcą tak ryzykować lub nie mają na to środków, technologii. Reszta – to takie mocarstwa jak USA, Rosja, które preferują dominację na Ziemi, jednocześnie przeszkadzając innym w przesiedleniu się dotąd. Jednak rząd Australii zdecydował się na kolonizację tej planety i utworzenie Związku Australijskiego. Natychmiast wybuchły protesty na całym ‘cywilizowanym’ świecie nie życzącym sąsiadowi postępu, inne rządy otwarcie grożą zawieszeniem handlu. Zatem zostaje tylko jedno wyjście – ‘żelazna kurtyna’ wobec innych kontynentów. Ale jak ten poważny krok wyjaśnić swoim obywatelom, gdyż ktoś ma relacje poza Australią, ktoś uważa to za osłonę totalitaryzmu itd. Oprócz tego, teraz wyruszy kilka tysięcy kolonistów, ale w przyszłości cały kraj przemieści się na te rajskie tereny(bez wojny, katastrof). Dlatego napisano nowe książki, wprowadzono taki system edukacji, który by gotował do życia tamtędy, dawał by praktyczne umiejętności: jak prowadzić kosmolot, rozbudowywać tereny. Ale naprawdę pomogą ludziom przetrwać takie nagłe zmiany leki zaburzające pamięć. Wyłącznie tak da się wszystko zacząć na nowo!

@Bookmaniak
@Bookmaniak prawie 4 lata temu
Główna partia w rządzie Australii chciała przejąć władzę w państwie, co spotkało się z niezadowoleniem ludzi. Wybuchły zamieszki, wielu straciło życie. Zamierzano obalić partię rządzącą.Oni natomiast stworzyli lek, który rzekomo miał być odpowiedzią na wszystkie pytania, miał rozwiązać konflikt. Po wzięciu "lekarstwa" ludzie mieli stać się posłuszni rządowi, a on poprzez manipulację, osiągnąłby swój cel - zdobył upragnioną władzę. Każda osoba która chciała zapobiec temu, była eliminowana. Dzięki temu Związek Australijski mógł rozpocząć nowe życie, w którym główne skrzypce grał rząd a społeczeństwo tańczyło jak mu zagrano.
@mewaczyta
@mewaczyta prawie 4 lata temu
Przyszła choroba, która zabiła wszystkie koty, a ból ludzi był tak wielki, że należało pozbyć się ich z ludzkiej pamięci.
@agusia2426
@agusia2426 prawie 4 lata temu
Nawiązując do tytułu książki, myślę, że świat odwiedził trzeci jeździec apokalipsy, czyli Głód, jak wskazuje nam apokalipsa św. Jana. Głód jest następstwem wojny, która na całe szczęście nie dotknęła jeszcze Australii, ale rząd jest świadomy, że może być to kwestia dni czy miesięcy. Rządzący krajem postanawiają podzielić kraj na sektory, a na każdy sektor wyliczyć przydział jedzenia tak, aby przeżyć, ale nie marnować prowiantu na zachcianki albo nadprogramowe kalorie. Ludzie niestety są niezbyt chętni na taką zmianę, są przyzwyczajeni do luksusu, jakim jest jedzenie tego, na co ma się ochotę. Dlatego właśnie rządzący nakazują każdemu przyjąć tabletkę zapomnienia, dzięki czemu ludzie zapomną, jak to jest, kiedy ma się nieograniczony dostęp do jedzenia. Zaczynają od sektoru pierwszego i zaraz po przyjęciu przez obywateli tabletki wmawiają im, że racje żywnościowe to element życia oraz że trzy kromki chleba, kilka plasterków szynki, owoc, dwa ziemniaki i jajko to dieta idealna, której trzeba się trzymać na co dzień. Ludzie oczywiście we wszystko wierzą, bo nie znają innego świata. Tak właśnie, sektor po sektorze, rząd oszczędza na jedzeniu, dzięki czemu nie obawiają się, że Głód im zagrozi, a sami oczywiście, w centrum kontynentu, żyją jak królowie, ponieważ, jak sami uważają, muszą jeść więcej i lepiej, żeby mieć siłę i rozum do rządzenia obywatelami, którzy wierzą w każde ich słowo.
Wszyscy myśleli , że będzie to normalny dzień . Dorośli pójdą do pracy , dzieci do szkoły ... Niestety okazało się , że nie wszystko jest takie jakie było jeszcze wczoraj . Na ulice miast wyszły DINOZAURY . Ludzie musieli się skryć aby przetrwać . Ponadto doszło do inwazji kosmitów . Pozaziemskie stwory porywają mieszkańców do poprowadzenia na nich swoich badań aby znaleźć sposób na opanowanie świata . Aby przekonać ludzi do współpracy przekazywali obciążające fakty na temat tamtejszego rządu . Kilku ludzi jakimś cudem przetrwało i wróciło na ziemie . Więc musieli podawać im tabletki na utratę pamięci , żeby nikt więcej nie dowiedział się o wszystkim.
@Wiesia
@Wiesia prawie 4 lata temu
Ten dzień musiał kiedyś nadejść. Cały świat ogarnął marazm. Ludzie przestali pracować, przestali się uczyć. Siedzieli w domach podpięci do komputerów, ich świat uległ atropii. Wszędzie góry śmieci które nie podlegały recyklingowi, nikt nie zawracał sobie też głowy higiną. Ludziom nie chciało się już wychodzić z domu nawet po to by ukraść sąsiadowi przeterminowaną puszkę szprotek.
W Australii zostało jeszcze kilku ludzi na tyle inteligentnych że dostrzegło upadek nie tylko cywilizacji ale i pwolne wymieranie rasy ludzkiej. Jedyną szansą okazało się odcięcie od świata i od swojej historii. Totalny reset - niech umysł człowieka ponownie wspina się po dabinie ewolucji. Wychowamy sobie Australijczyków od początku, jak dzieci nie skażone przeszłością - pomyśleli rządzący.
Następnego dnia, każdy otrzymał tabletkę.
@Aleksandra_99
@Aleksandra_99 prawie 4 lata temu
Miał być to normalny dzień, a nawet normalny poniedziałek. O ile ten dzień tygodnia da się nazwać normalnym. Wszyscy szykowali się do pracy, a uczniowie do szkoły. W większości domów chodziło radio, jednak każdy mieszkanie Australii otrzymał SMS z linkiem do kanału radiowego. Kilkanaście minut później zaczął się tajemniczy komunikat: "Każdego obywatela prosi się dziś o pozostanie w domu i zabezpieczenie drzwi i okien. Osoby pracujące w służbach mundurowych i szpitalach proszone są o natychmiastowe udanie się do miejsc pracy, nawet jeśli nie mieli państwo dziś pracować w wczesnych godzinach. Jeśli państwo nie mają gdzie zostawić dzieci prosimy zostawić je u najbliższej rodziny lub znajomych." Ten komunikat został powtórzony jeszcze dwa razy w odstępie kilku minut. Zdziwienie ludzi i strach można było poczuć w każdym domu. Nikt nie miał zamiaru wyłączyć radia. Wiele osób spodziewało się po pewnym czasie wiadomości, że to żart, jednak kilka wiadomości od osób pracujących w służbach mundurowych szybko temu zaprzeczyło. W samo południe nagle zgasło wszelkie światło i słońce zniknęło z horyzontu. Strach był odczuwalny w każdym zakątku kontynentu. Tylko świeczki, zapałki i zapalniczki dawały promyk nadziei i światło. Żaden sprzęt nie działał. Na ulicach dało się słychać hałas. Ludzie ukradkiem wyglądali. Zobaczyli dziwne istoty. Każdy myślał tylko o jednym, czy to UFO? Pojazdy dziwnych istot były niesamowite. Lewitowały nad ulicą, miały różne kształty, jedne jak talerze z historii wręcz książkowych, inne kwadraty, a kolejne walce i stożki. Pewien chłopiec trzymając w ręce zielonego pluszaka kosmity czekał z zaciekawieniem jak ktoś wreszcie wyjdzie z tajemniczych pojazdów. Po pewnym czasie wreszcie to zobaczył. Z stożkowatego pojazdu wysiadła niewysoka chuda istota. Pojazd dawał światło i można było ujrzeć, że ma on kolor brązowy. Jednak tuż za nim zobaczył zieloną istotę. Chłopczyk wywnioskował, że nie każdy obcy ma ten sam kolorach. Zastanawiał się czy zależy to od miejsca pochodzenia, a może od płci. Przerażony ujrzał, że do wielu domów pochodzi para takich istot w różnych kolorach. Trzeba dodać, że pochodziły one do posesji wielodzietnych. Usłyszał otwieranie drzwi i po pewnym czasie wołanie z salonu. Głos przerażonej babci kazał jemu i rodzeństwu zejść. W pokoju ujrzał babcie i dwóch kosmitów. Razem z rodzeństwem stanęli obok siebie. Po chwili zielony obcy podszedł do niego i podał mu rękę. Złapał ją, była miła w dotyku, lekko pomarszczona po zewnętrznej stronie. Udał się z nimi do statku. I już nikt go nie widział więcej na kontynencie jak wielu innych dzieciaków z tego kontynentu. W pokoju rządu odbyło się szybkie zebranie jak zatuszować to "porwanie". Jak mogliśmy się dowiedzieć głowy państwa już dawno umówiły się na wymianę dzieci na niesamowity sprzęt pozaziemskich istot. Pierwsza rzecz, którą postanowili to było odcięcie kontynentu ode reszty świata. Nie było to problemem dzięki nowemu sprzętowi. Potem były kolejne pomysły i rozkazy.
@lechniczka
@lechniczka prawie 4 lata temu
Rosja wypuściła wirusa. Nie byl to wirus smiercionosny, przynajmniej nie w takim znaczeniu, jakie wszyscy znali. Pacjent zero wyruszył z Moskwy do wszystkich krajów europejskich... wyglądał normalnie, nie miał żadnych dziwnych objawow, typu gorączka czy kaszel. Jednak zakażal każdego, kogo dotknął ... on był jedynie nosicielem wirusa...każdy napotkanych człowiek z pozoru wyglądał bez zmian. Zmiany tworzyły się w mózgu. Wracał do domu, do swojej rodziny, ale już nic nie było takie samo. Nic go nie cieszylo, stawał się rozdrazniony, agresywny...pozbawiony pozytywnych uczuć. Okazuje się, że wirus zabijał związki hormonalne, odpowiedzialne za uczucie szczęścia - endorfiny.
Każdy zainfekowany człowiek tracił coś bardzo cennego, dar empatii, miłości, radości. ..nic go nie cieszylo, wręcz przeciwnie. Każdy dotknięty rym wirusem tracił sens życia i zatacal człowieczeństwo. Rozpada się rodziny, firmy, nie miał kto leczyć ludzi... wszystko to doprowadziło do częstrzych niż zwykle samobojstw, morderstw, zbrodni... ludzie gotowali sobie los gorszy od śmierci. ..
Tylko Australia byla hermetyczna. Od wielu lat nie wpuszczala obcych . Odcięta od reszty swiata ocenami uchronila się przed wirusem. Nie potrzebowała kontaktów miedzynarodowych, była samowystarczaknym komunistycznym krajem. Gdy cały świat mordowali sie nawzajem, rząd Australii postanowił zacząć kalendarz od zera. Chciał stwieżyc nowy świat. Bez wojen i zgnilizny.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl