Woodward

Roczniak Jacek Tomasz, Jacek Tomasz
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów
Woodward
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów

Opis

Thriller z elementami fantasy. W latach osiemdziesiątych, w północnej części Hammersmith miała miejsce seria prób samobójczych, dokonanych przez nastoletnie dzieci. Żadna z nich nie skończyła się śmiercią, za to każde z dzieci zapadło w śpiączkę. Po jakimś czasie wszystkie trafiły do tego samego szpitala. Dopiero po dwunastu latach śledztwa okazało się, że były pod opieką tego samego lekarza. Jak się okazało, wszystkie dzieci przed samobójstwem, wraz z rodzicami wynajmowały tę samą willę pewnego starca. Dopiero niedawno policja ujawniła, że za całą sprawą stoi ktoś trzeci, a dzieci do tej pory są więzione, przebywając nadal w śpiączce.
Data wydania: 2009-11-01
ISBN: 978-83-7386-373-6, 9788373863736
Wydawnictwo: Nowy Świat
Stron: 718

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Woodward

15.06.2010

Powieść bardzo oryginalna. Niepowtarzalna atmosfera w wielowątkowej i wielowarstwowej fabule. Oparta na prawdziwych wydarzeniach i historiach ludzi, historiach niesamowitych, tajemniczych z pogranicza historii, medycyny, parapsychologii i tajemnych rytuałów. Z drugiej strony mamy wątek kryminalny jak najbardziej prawdziwy oraz wspaniałą opowieść o ... Recenzja książki Woodward

HA
@hannuszka01
× 1

Psychologiczne fantasy

22.06.2010

Kraina pomylonego dzieciństwa... Tak bardzo chciałabym, żeby była jedynie zamknięta w tej książce. Jednak ilu jest na świecie „rodziców”, którzy takie krainy tworzą dla swoich dzieci? Historia prawdziwa, lecz nieprawdopodobna, na potrzeby powieści dodatkowo sfabularyzowana. Zaczyna się niepozornie, choć boleśnie. Poznajemy młodzieńca imieniem Max.... Recenzja książki Woodward

@Miss_Jacobs@Miss_Jacobs

Straszne sny i jeszcze straszniejsza rzeczywisistość.

30.05.2010

Zawsze – odkąd sięgam pamięciom – najstraszniejszym uczuciem było dla mnie przebudzenie się w środku nocy i towarzyszący temu brak świadomości, czy śnię, czy już się obudziłem... Na szczęście jak tylko zrozumiałem co się stało, uśmiechałem się i zasypiałem ponownie. W końcu to tylko zły sen, nic złego się nie warzyło, a fakt, że się boję, to tylko ... Recenzja książki Woodward

@deadbishop@deadbishop

Woodward

4.08.2010

Po pierwsze to uważam, że chyba większość z nas czytających nie zrozumiała tej książki. Być może jest prawdą, że nie do końca dobrze została napisana, ale zastanawiałem się ostatni tydzień, jak miałby to ja opowiedzieć tak rozległą historię. Gdyby nie było bloga autora Roczniaka, to pewnie bym w ogóle nie zrozumiał tego, że fantazy to prawie tam ni... Recenzja książki Woodward

VI
@vistkarol

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2020-04-30
3 /10
Przeczytane ☘️ Przeniesione z LC 📘 Jedynki

Uwiodła mnie okładka , cóż za szkic , jaka wspaniała kreska i jaka dbałość o szczegóły , nie mogłam się na nią w księgarni napatrzeć , każda zmarszczka każde załamanie na twarzy oddane perfekcyjnie , a ja bardzo lubię takie czarno białe grafiki . Do tego opis i inne szkice w środku książki przekonały mnie całkowicie do jej zakupu . Tomiszcze opasłe , bo aż ponad 700 stron , ale uznałam że warte i swojej ceny i czasu poświęconego na przeczytanie . Tym bardziej że materiały i zdjęcia sugerowały swoją autentyczność zapowiedzią że pochodzą z policyjnych kartotek . No więc moja silna wola by nie kupować nic nowego dopóki nie przeczytam tego co już mam w domu , legła całkowicie pokonana i zwyciężona , a nowy nabytek w postaci pozycji o tytule '' Woodward '' powędrował ze mną do domu . Od razu zabrałam się za czytanie , tak mnie kusiła ta głowa na okładce . Początek bardzo ciekawy i zajmujący , historia Maxa i jego życie z bezdusznym jak się wydawało ojcem który nadużywa alkoholu i przemocy psychicznej wobec swego syna , oraz bezradną właściwie matką wciągnęła mnie całkowicie . Do tego tocząca się jakby zupełne oddzielnie i obok opowieść o pewnym bardzo wiekowym staruszku , zachowującym się dość dziwnie też była całkiem ciekawa . Coś tam robił , strugał , rysował , budował , chodził do parku wkładał w specjalną skrytkę jakieś kartki , za kilka dni inne kartki wyciągał . Trochę przypominało to dziecinne zabawy . Ale czytałam z rosnącą ciekawością , bo przecież w końcu coś z tego...

× 1 | link |
MI
@mielcarz_1970
2010-08-06

Powieść naprawdę oryginalna. Czytałam ją dwa razy, nim zdecydowałam się poruszyć jeden z jej aspektów na moich zajęciach z gimnazjalistami. Niestety nikt z młodych ludzi nie czytał tej książki, a dopiero jak pokazałam okładkę, to wzbudziłam pewne zainteresowanie. Choć nie dokonuję wpisów na takich portalach, to tym razem postanowiłam to zmienić, gdyż recenzje tej książki są pisane w większości przez osoby starsze. Tak przynajmniej można się zorientować po języku i konstrukcji zdań, którymi operują. Ja nie chcę wygłaszać tu swojej opinii, ale podzielić się tym, jak zareagowali moi uczniowie. Po pierwsze, to w żaden sposób nie mogłam ich zainteresować losami chłopca z patologicznej rodziny. Miałam wrażenie, czytając im niektóre fragmenty, że wręcz to ich nudzi. Godzina wychowawcza zakończyła się tylko moją analizą takiego przypadku, w kontekście odrzucenia i roli matki w wychowaniu dzieci. Sprawa Woodwarda została zakończona i odeszła w zapomnienie. Jednak po miesiącu, czyli na początku czerwca, temat powrócił. Dosyć niespodziewanie, kiedy omawialiśmy sposób podziękowań za trzy lata szkoły itd, i nagle pojawił się wątek miłosny. Jedna z moich uczennic powiedziała, że każda dziewczyna chciała by być tak kochana jak Max kochał Malwę. Nie udało mi się pociągnąć tematu, ale piszę to po to, że czasami książki które czytamy albo historie, które słyszymy, zostawiają w nas piętno o wiele głębiej niż się spodziewamy. Nie sądzę, by młodzi ludzie odwiedzali takie miejsce jak na kanapie, c...

| link |
@bunia
@bunia
2010-07-27
5 /10
Niedokończone

Jedyne, co utrzymywało mnie przy czytaniu tej "jakże niezwykłej książki" to pozytywne komentarze moich przedmówców. Ale po przeczytaniu ponad 200 stron powiedziałam sobie dość. Bo co jest pasjonującego w życiorysie Maxa, który boryka się ze zwyczajnymi problemami trapiącymi młodzież i co rusz rozpamiętuje swoje stany emocjonalne? A Banary? W sumie już w zajawce napisane jest, że używa jakiegoś leku, by utrzymywać dzieci w śpiączce. A jak i dlaczego to robi? Nie wiem i nie chcę wiedzieć. To nie ciekawi mnie na tyle, by jeszcze przez tydzień zmagać się z tym tomem. Zastanawiam się jedynie nad tym, czy niektórym książkom nie dodaje atrakcyjności dopisek: opowieść oparta na faktach (na dodatek tak niecodziennych czy wręcz drastycznych)? Być może właśnie zaniechałam wspaniałej lektury. Cóż...

| link |
@agram
@agram
2010-05-31

Zgadzam się, że trudno cokolwiek powiedzieć, żeby za dużo nie zdradzić, ponieważ powieść ma swoją strukturę i swój rytm przedstawiania kolejnych „odsłon” , które za każdym razem poruszają, a nawet wstrząsają, a we właściwy rozmiar wydarzeń i emocji wprowadza barwny i obrazowy styl przedstawienia. Tym bardziej, że wszystko to dotyczy spraw mocnego kalibry. A to dopiero początek, po którym lub wokół którego funkcjonują byty internetowe, jakie jak strona powieści, blog autora czy kulisy. Wszystko to absolutnie nie jest powielaniem czy mnożeniem , ale uzupełnieniem, a nawet uzupełnianiem i nieprzerwanym zadawaniem pytań, gdyż dzieje się to na bieżąco, tu i teraz… Trudno cokolwiek powiedzieć, może da niektórych trudno przeczytać, ale cóż więcej …warto…

| link |
VI
@violetta_peter
2010-08-18
10 /10
Przeczytane

Ostatniej wizyty w Polsce,kupilam ksiazke pt"Woodward" Niektore fragmenty czytalam dwa razy,bo to nie jest prosta ksiazka.Jest to powiesc gdzie rzeczywistosc jest bardzo przykra.Nieudane samobojstwa mlodych ludzi i spiaczka to przykre.Ksiazka albo kraina jest zaskakujaco wyobraznia napisana.Dobrze zaznaczony zapach drzew,kwiatow i oczywiscie strach.Egzotyczne fragmenty,obrazowo opisane.Piekne kolory:fiolet,lawendel,pomaranczowy i ognisty czerwony.Czerwony kolor to milosc,kolor krwi ,nienawisci albo tesknoty.Kolor i basniowa fabula daje inspiracji dla malarzy.Czytalam i malowalam moja wyobraznia. Moj kunst zaprasza do czytania ksiazki. Pozdrawiam V.

| link |
@molik14
@molik14
2010-04-14

Po wybudzeniu okazuje się, że dzieci przeżyły wspólnie wszystko to, co zostało im przeczytane podczas śpiączki… mimo, że przebywały w innych szpitalach i nie miały ze sobą żadnego kontaktu. W takim starym filmie horrorze "Dom na papierze" był podobny motyw. Poszukajcie gdzieś.Książka z opisu wydaje się być dobra,więc jeśli gdzieś ją zobaczę to wezmę.

| link |
@makomt
@makomt
2010-11-06
8 /10
Przeczytane Z mojej półki

Dziwna książka, interesująca i dziwna. Na początku wszystko jest realistyczne, a potem kiedy wchodzimy w świat fantazji zaczynamy wątpić czy to faktycznie tak było. Generalnie podobała mi się. Polecam.

| link |
@deadbishop
@deadbishop
2010-06-01
10 /10
Chcę przeczytać

Tak, tak. Książka zaskakująca. Po pierwsze bardzo fajnie poprowadzona fabuła. Po drugie dobrze wydana i zdecydowanie warta swojej ceny.

| link |
@mcmarcus
@mcmarcus
2010-04-13
Opowieści niesamowite Mam

@diabolicalady: Fakt, ponoć jest świetna. Sam mam ochotę ją przeczytać!

| link |
@diabolicalady
@diabolicalady
2010-04-14
Chcę przeczytać

a więc poszukiwania czas zacząć :)

| link |
@olavillemo
@olavillemo
2010-05-14
10 /10
@Pioropisz
@Pioropisz
2010-08-30
3 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Woodward. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl