Trochę dziwnie komentować powieść po przeczytaniu zaledwie połowy, ale z jakiegoś powodu "Arka odkupienia" została podzielona, więc się przystosuję.Bardzo lubię ten świat. Urzekł mnie już w "Przestrzeni objawienia". Z pewnym zażenowaniem przyznam, że czytając ten tom miałem uczucie deja vu i nie mogłem umiejscowić jego źródła. Niektóre postaci, niektóre motywy budziły mgliste wspomnienia przeczytanej powieści, ale na pewno nie chodziło o "Przestrzeń", a drugiej powieści publikowanej w Polsce - "Migotliwej wstęgi" - jeszcze nie czytałem, a poza tym nie jest w umiejscowiona w tym samym świecie. No i w końcu oświeciło mnie! Miałem okazję przeczytać w oryginale dwie inne powieści umieszczone w tym samy uniwersum: "Chasm city" i "Absolution gap". Jaka szkoda, że MAG jeszcze ich nie wydał! Na pewno rzucę się na nie w momencie premiery.Wracając do pierwszego tomu "Arki", to nie zawiodła moich oczekiwań. Dorzuciła kilka cegiełek do misternie wznoszonej budowli tego świata. Fabułę ocenię wraz z drugim tomem. Napiszę jeszcze tylko, że jako że jest to pierwsze polskie wydanie, nie ustrzegło się pewnych kwiatków przy tłumaczeniu, np. "tell mi about it" w ironicznym znaczeniu "co ty nie powiesz" tłumaczone jest dosłownie na "opowiedz mi o tym", czy też niefortunne tłumaczenie zwrotu "all hell freezes over". Gdzieś zaginęła kropka, w innym miejscu przecinek, ale nie psuje to przyjemności z lektury. Polecam!