Name: Baśnie: Strony rodzinne
Rating: 8.8 (5 reviews)
ISBN: 9788323736295

Baśnie: Strony rodzinne

Bill Willingham, Mark Buckingham

8.8 /10

Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów

Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

8.8 /10

Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów

Opis

Po odparciu pierwszego ataku Adwersarza na Baśniogród jego mieszkańcy muszą przygotować się do prawdziwej wojny, która bez wątpienia wybuchnie. Dla jednego z Baśniowców oznacza to opuszczenie miasta i rozpoczęcie kariery skorumpowanego magnata filmowego w Hollywood, co - jak ma nadzieję - przyniesie mu sławę i majątek. Lecz dla innego Baśniowca perspektywa wojny oznacza o wiele bardziej niebezpieczną wyprawę - podróż w baśniowe Strony Rodzinne, do samego serca terytorium wroga. Tu w końcu dojdzie do ujawnienia tożsamości Adwersarza.
Baśnie - Strony rodzinne to album złożony z zeszytów 34-41 uznanej serii, stworzonej przez Billa Willinghama.

Data wydania: 2010-01-22

ISBN: 978-83-237-3629-5, 9788323736295

Wydawnictwo: EGMONT

Cykl: Baśnie, tom 6

Seria: Klub Świata Komiksu

Kategoria: Komiks

Stron: 192

Autor

Bill Willingham

Urodzony w 1956 roku w USA (Fort Belvoir)

Amerykański pisarz i artysta komiksów, znany ze swojej pracy nad serialem Żywioły i Bajki. Opisuje się jako „wściekły proizraelski” i mówi, że Bajki „od samego początku były zamierzone” jako metafora konfliktu izraelsko-palestyńskiego , chociaż twie...

Pozostałe książki:

Wszystkie książki Bill Willingham

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka Baśnie: Strony rodzinne aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?

️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Maynard

2013-04-14

10 /10

Przeczytane Fantasy anglosaska i amerykańska Komiks & Powieść graficzna OKŁADKI / WYDANIA które rzuciły mnie na kolana

Podpisuję się wszystkimi kończynami pod wszelakimi peanami na cześć "Baśni". Genialna seria, genialny album, wreszcie odwiedzamy rodzinne strony naszych bohaterów, rządzone twardą ręką Imperatora-Adwersarza, przeżywamy przygody z Niebieskim Chłopcem, wpadamy na chwilę do Hollywood, i wreszcie poznajemy tożsamość wroga (co prawda ja przewidziałem ją po albumie "Marsz drewnianych żołnierzyków" i się nie pomyliłem). Polecam i czytam dalej, wciąż w oryginalnej wersji, więc na Polskich wydaniach się raczej nie skończy...

| link |

@frodo

2010-02-19

10 /10

Przeczytane Komiksy

Świetny album. Jack Fasola robi karierę filmowca, a Niebieski Chłopiec robi zadymę chcąc zabić samego Adwersarza. I kto by pomyślał, że ojciec Pinokia jest tym kim jest. Polecam całą serię. A kto zna angielski ten niech czyta serię w oryginale. Warto.

| link |