Bezdech

Książka, która okazała się nie w moim stylu. Zabójstwo topielicy i historia Anny Kwiecień. 2 historie, teraz i wtedy. Mnie trochę doprowadzały do rozdwojenia jaźni 🤭 książka nie obudziła we mnie tajemniczości i chęci rozwikłania zagadki. Opisy i nawiązanie do polityki raczej nie napędzały akcji, a wręcz przeciwnie - osłabiały ją. Ja gubiłam się w tych wątkach i wręcz utrudniało mi to „wkręcenie się” w akcję. Duża ilość bohaterów, więc dla tych co lubią różnorodność na pewno się znajdzie taki, który przypadnie do gustu. Nie uważam, że książka nie udana, ale widocznie nie jestem fanką takiego stylu pisania. Nie udało mi się zżyć z którymś z bohaterów... a szkoda.