Przeczytane
Kolejna młodzieżowa książka fantasy. Oczekujecie opisów, mądrych, nieprzewidywalnych przesłań? Pierwsze znajdziecie w lekturach, dajmy na to ,,Quo Vadis" (ileż Sienkiewicz Wam się naopisywał tam na temat pożaru Rzymu!...), a drugie... Cóż. To nie jest ambitna książka, tylko przyjemne czytadełko na rozluźnienie. Notabene, ,,Błękitna godzina" jest książką dobrą tylko w połowie. Dużo większe wrażenie wywarła na mnie ,,Ever". W drugiej części mniej się dzieje, a zakończenie zniechęca do czytania. Zadziałało na mnie tak, jak zadziałało ,,Przed Świtem" - czar prysł.