Wielu ludzi tak bardzo przyzwyczaiło się do postrzegania chrześcijaństwa jako „religii Zachodu” czy „religii europejskiej”, że trudno im uznać prawdę, iż było i jest ono religią uniwersalną, do rozwoju której europejskie pośrednictwo nie jest konieczne. Chrześcijaństwo przyjmuje czasem formy, które szokujące wydają się tylko na pierwszy rzut oka. Badania nad historią rozwoju myśli i praktyk chrześcijańskich ukazują ogromne bogactwo tej religii oraz jej żywotność i niesamowitą zdolność adaptacyjną. Wbrew prognozom o rychłym końcu chrześcijaństwa, wygłaszanym zwłaszcza na początku okresu pokolonialnego, rozwija się ono dynamicznie w świecie Południa - w Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji.