Opinia na temat książki Chuliganka

@MarKo @MarKo · 2013-08-22 20:58:13
Przeczytane
Ze wszystkich złych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku ta jest zdecydowanie najgorsza. Ewa wraz z mężem zatrudnia grupę nieudaczników, a nie specjalistów, która remontuje im poddasze. Wśród robotników jest też on – istne cudo. Bohaterka zakochuje się w Zelimie, który jest od niej o dziesięć lat młodszy, planuje zdradę, informuje o tym przyjaciół, którzy ją dopingują, a przy tym, jak gdyby nigdy nic, cały czas wije sobie z mężem przytulne gniazdko. Niby twierdzi, że ich związek przechodzi kryzys, ale jakoś tego początkowo nie widać. Romans Ewy ma być kontrowersyjny nie tylko ze względu na różnicę wieku między kochankami, ale także na fakt, że Zelim jest czeczeńskim uchodźcą i muzułmaninem. Już sam zarys fabuły brzmi bzdurnie, a do tego dochodzi fatalne wykonanie. Dialogi są drętwe i nienaturalne. Brak im iskry, jakiejś lekkości. Język powieści jest słaby i toporny. Całość jest zwyczajnie nudna. Dla mnie czytanie było męką. Sceny erotyczne są jakieś takie nijakie. Zabrakło emocji, momentów napięcia, a do tego autorka wykreowała wyjątkowo wkurzających bohaterów. Ewa jest zwykłą idiotką, która irytowała mnie przez cały czas. Swoim zachowaniem przypomina raczej trzynastolatkę, a nie dojrzałą kobietę, matkę i żonę. Najbardziej rozbroił mnie fragment o tym jak jej półtoraroczny synek lubił spędzać czas z Zelimem, czasem wymykał się i po drabinie dreptał, żeby towarzyszyć robotnikowi w pracy. Po drabinie? Półtoraroczny? No to jest jakaś kpina! Jak nic opieka społeczna powinna odwiedzić dom bohaterki, bo ja tam widzę poważne zaniedbania w pilnowaniu dziecka. Czytałam wiele pozytywnych recenzji tej książki, jednak nie udało mi się odnaleźć w „Chuligance” niczego, o czym pisały inne czytelniczki. Ogólnie czuję, że zmarnowałam czas i energię. Zdecydowanie nie polecam.
Ocena:
Data przeczytania: 2013-08-22
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Chuliganka
2 wydania
Chuliganka
Izabela Jung
6.3/10

Chuliganka to stan serca. Chuligance niczego nie można zabronić. Czy wygodne, skrojone na miarę życie pomieści jej nieskrępowaną potrzebę wolności? Ewa miała dom z ogrodem, męża, dzieci i perspektywę ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przede wszystkim razi brak autentyzmu. Rozumiem, że chodziło o stworzenie kontrowersji, ale ludzie rozchodzili się zawsze i nadal tak będzie się dziać więc nic w tym zaskakującego stąd pewnie pomysł...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl