„Cukiernia w płatkach wiśni” to opowieść o An-Chun i Emiko, których losy splotły się na krótko, ale wystarczająco na długo by ich odmienić.
An-Chun, to młody mężczyzna, który pracuje w cukierni o tradycjach japońskich. Szuka swoje miejsca na świecie Poznaje tam Emiko, która jest przykładem dziewczyny, która by chciała realizować swoje marzenia, ale tkwi mocno w rodzinnych tradycjach.
Gdy krótka znajomość kończy się, An-Chum wraca do Tajwanu i pracuje w piekarni. I to właśnie tu odkrywa cel swoje życia. Przekonuje się, że szczęścia nie trzeba szukać gdzieś na świecie, ale jest ono na wyciagnięcie ręki. Wystarczy tylko iść naprzód.
„Cukiernia w płatkach wiśni” to piękna opowieść, która można powiedzieć, że dodaje skrzydeł. Sprawia, że czytelnik zatrzyma się na chwilę i pomyśli o swoich marzeniach i o tym co tak naprawdę jest ważne.
Książka napisana jest w prosty sposób, a zarazem tak by trafić w serca czytelników. Pokazuje kwestię dziedziczenia, która nie zawsze jest przyjemna. W wspaniały sposób pokazuje również piękną japońską przyrodę.
Akcja książki nie jest zbyt dynamiczna. Płynie swoim tempem, ale właśnie o to chodzi w tej powieści. By delektować się każdą nową stroną.
Na uwagę zasługuje również przepiękna okładka, która na pewno przykuwa uwagę.