Opinia na temat książki Czarownica

@Rudolfina @Rudolfina · 2020-01-18 15:27:51
Przeczytane Jest w tym coś!
CZAROWNICA Z FJÄLLBACKI
Muszę się przyznać, że Camillę Läckberg traktuję trochę „po znajomości”, chociaż znam ją, oczywiście, tylko z jej książek. Z cyklem o Fjällbace zaprzyjaźniłam się tak mocno, że przymykam oko na wszystkie niedociągnięcia, ciesząc się, że mogę znów pobyć przez chwilę z bohaterami, których lubię i dobrze znam. Na tym chyba polega fenomen Camilli Läckberg i tak duża popularność jej książek na całym świecie. Autorka wie, jak w atrakcyjny sposób połączyć solidną powieść obyczajową z ciekawą, świetnie przemyślaną kryminalną intrygą, jak wyważyć proporcje ukazując losy całkiem zwyczajnych bohaterów z jednej strony i pogmatwane koleje życia przestępców z drugiej. Życiowe historie zwykłych bohaterów też bywają powikłane, co tylko sprawia, że obserwujemy ich z jeszcze większą ciekawością, wsiąkając na amen w klimat tylko z pozoru sielskiej i anielskiej, prowincjonalnej Fjällbacki.
 
Co w „Czarownicy” trochę jednak uwiera – to zbyt wiele osób zamieszanych w zbrodnię. Zabójstwa w ogóle są dwa, i to bliźniacze (w obydwu przypadkach ofiarami są czteroletnie dziewczynki) - jedno współczesne, drugie sprzed trzydziestu lat, więc postaci dramatu jest więcej niż zazwyczaj, dlatego też trochę się mylą i dosyć późno zaczynamy się orientować kto jest kim. 
 
Zupełnie niepotrzebnie rozdmuchany jest też wątek uchodźców. Rozumiem, że poprawność polityczna, i że cel szczytny (integracja, walka z ksenofobią itd.), ale powieści to tylko szkodzi, bo czytelnik ma wrażenie, że temat został tu wciśnięty na siłę. Obecność uciekinierów z Syrii dla przebiegu kryminalnej intrygi nie ma żadnego znaczenia, więc gdyby skrócić ten wątek o połowę, akcja nabrałaby tempa, a lokalny koloryt też by na tym nie ucierpiał. 
 
W pierwszym odruchu nieprzekonujący wydał mi się również pomysł powiązania współczesnej akcji z siedemnastowieczną historią o polowaniu na czarownice. Opowieść o skrzywdzonej kobiecie, która ponosi okrutną karę, nie popełniając żadnego przestępstwa i będąc bez winy, nie dała mi jednak spokoju. Chodziła za mną jeszcze przez kilka dni, nie pozwalając w nocy spać. Skoro autorce udało się uzyskać taki efekt, to nie ma rady - muszę zmienić zdanie. Camilla Läckberg ma rację. Raz popełnione zło będzie się mścić, aż do skutku, do wyrównania krzywd. Lepiej chyba uznać mistrzostwo autora, niż oskarżać go o czary.
Ocena:
× 7 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Czarownica
3 wydania
Czarownica
Camilla Läckberg
7.1/10
Cykl: Saga o Fjällbace, tom 10

Zaginięcie czteroletniej Linnei z gospodarstwa koło Fjällbacki przypomina tragiczne wydarzenie sprzed trzydziestu lat. Z tego samego miejsca zginęła wtedy mała dziewczynka, której ciało zostało wkrótc...

Komentarze
@sandrajasona
@sandrajasona · ponad 4 lata temu
Dla mnie najnudniejsza z całego cyklu :-(
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 4 lata temu
To prawda, bywało lepiej, ale ten sentyment... :-)

Pozostałe opinie

Jakoś gorzej czytało mi się ten tom chyba ma jakąś mniejszą czcionkę

"Czarownicę" przeczytałam tylko po to, żeby zakończyć serię. I okazało się, że te kilka lat przerwy w lekturze kolejnych tomów wcale nie zmieniło mojego postrzegania sagi o Fjällbace. Książki Läckbe...

Słaba czarownica, beznadziejna klątwa. Od mojego ostatniego spotkania z Fjällbacką minęło sporo czasu, więc miałam spore oczekiwania. "Czarownica" jednak mnie rozczarowała. Wątek sprzed lat zupełn...

Kolejna książka mojej ulubionej autorki za mną. Zdecydowałam się sięgnąć po nią m.in dlatego, że zaciekawił mnie opis z tyłu książki, ale także dlatego, że byłam ciekawa dalszych losów głównych bohat...

@BarbaraMaster@BarbaraMaster
© 2007 - 2024 nakanapie.pl