@Becoming_Jane
2009-09-05
Przeczytane
Cudownawspaniałaibrakmisłówbywyrazićjakbardzomisiępodoba. No. To po pierwsze. Przyznam z niewielkim wstydem, że nie przeczytałabym książki, gdyby nie film (Świetna rola Juliett Binoche, swoją drogą). Dwie różne historie, to po pierwsze. Po drugie, nie nazwałabym tej opowieści, opowieścią o miłości, w każdym razie, nie między mężczyzną i kobietą, o tej tam jest niewiele. Za to dużo o miłości matki, córki czy nawet o miłości do naszych czworonożnych przyjaciół. Kiedy skończyłam czytać, czułam głęboki żal w sercu, żal, że muszę opuścić Lansquenet. Ale wiatr zabrał mnie dalej, może kiedyś przywieje mnie tam znowu. Zachęcam do przeczytania - delektujcie się tą książką, moi mili, najlepiej z tabliczką czekolady!