Opinia na temat książki Długie beskidzkie noce

@bookaholic.in.me @bookaholic.in.me · 2022-09-11 18:05:50
Są takie wydarzenia, które mogą nas złamać. Nikt nie jest na tyle silny, by udźwignąć wszystko, co niesie mu nieprzewidywalny los. I choć każdy w inny sposób odbiera kolejne wyzwania rzucane przez życie, zdarzają się takie, które zatrzęsną tym prywatnym, dotąd w miarę poukładanym światem i już nic nie będzie później takie samo. Ile mieć trzeba siły by się podnieść po drastycznym upadku, wiedzą tylko ci, którzy byli w takiej sytuacji. Lecz nawet w najgorszych chwilach warto mieć świadomość, że w końcu nadejdą lepsze dni.
Jaśminę poznajemy, gdy wraca do swojego wymarzonego domu w Beskidach. Dom wyjątkowy, pełen pięknych zakamarków, z duszą, który przemówił do niej od pierwszej chwili, gdy go ujrzała, teraz ma stanowić ostateczne rozpoczęcie nowego rozdziału w jej życiu. Bowiem Jaśmina z dnia na dzień została samotną matką bliźniaków i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że najwyższy czas stanąć na własnych nogach i wrócić w pełni do świata żywych. Za nią bardzo trudny okres, pełen bólu, rozpaczy, niedowierzania, walk i dni przepełnionych beznadzieją. Jednak w końcu czuje, że ma siłę, by zmierzyć się z własnymi słabościami, z traumą, która ciągle w niej tkwi, pogodzić się z kolejami losu i dać sobie szansę na nowe życie z dwoma, największymi skarbami jakie mogła dostać od świata- swoimi synami. Czy w Beskidach uda jej się osiągnąć swoje cele i znajdzie to, czego szuka?
"Długie beskidzkie noce" to przejmująca opowieść o kobiecie, z którą wiele czytelniczek może mieć coś wspólnego. To historia trudna, nad wyraz bolesna, opowiedziana rzeczywiście, uderzająca w czytelnika swoim realizmem i emocjami w niej ukrytymi. Przede wszystkim jest wręcz doskonale napisana. Warsztat Autorki znajduje się na niesamowicie wysokim poziomie, a to jak posługuje się językiem, by czarować słowa ale i przekazywać uczucia bohaterki, jest naprawdę niezwykłe i godne podziwu. We wspaniały sposób mamy tu przedstawione realia macierzyństwa- bez filtrów, bez upiększania, z dużą dozą goryczy i prawdy, zbyt często ukrytej w domowym zaciszu. W tej książce głośno mówi się o wadach i zaletach bycia matką, o zmianach w życiu jakie powoduje, o ogromie emocji, które ze sobą niesie. Lecz także o wyrzeczeniach, chwilach zwątpienia, momentach szalenie trudnych i wyczerpujących- fizycznie i psychicznie. Nie znajdziemy tu kolejnej pięknej laurki dla bycia rodzicem rodem z mediów społecznościowych- i to jest cudowne. Warto mówić o tych odcieniach macierzyństwa, które nie są dobre, które się nie sprzedają, a jednak są udziałem większości kobiet na tym świecie. Lecz także to historia o nietrafionej miłości, o tym jak potrafi być destrukcyjna, jak pochopne decyzje mogą sprowadzić człowieka na bardzo złą, ciemną drogę, a brak swoistego zamknięcia całkowicie wytrącić go z równowagi. Postawa Konrada, ojca bliźniaków, jest zaprezentowana niezwykle prawdziwie, uderza w czytelnika, rozczarowuje, ale i świetnie obrazuje wszelkie sygnały ostrzegawcze na jakie powinno się zwrócić uwagę. Aczkolwiek ze wszystkich retrospekcji jakie otrzymujemy w tej powieści, w trakcie związku Jaśminy i Konrada, ale także po jego odejściu, wyłania się obraz kobiety zagubionej, łaknącej miłości, może nawet zaślepionej, o złej, niedojrzałej wizji uczucia, dla którego warto walczyć. Pomimo wszystko absolutnie nie mamy prawa osądzać Jaśminy, bowiem na jej miejscu było, jest i będzie całe mnóstwo kobiet i nikt ani nic nie będzie w stanie powstrzymać ich przed popełnieniem jej błędów. Jej droga do wybaczenia sobie i byłemu partnerowi jest trudna, wręcz druzgocąca, bardzo emocjonalna ale zwyczajnie prawdziwa. Naprawdę, wszystko co znajdziemy w tej powieści, zostało opisane perfekcyjnie i tak szalenie życiowo. Ja jestem zachwycona zarówno pomysłem na fabułę jak i wykonaniem, to jedna z tych pozycji mocno uderzających do głowy i serca. Czyż nie każdy z nas zna kobietę bliską portretowi Jaśminy? A może znajdziecie w niej odbicie swoich przeżyć? To piękna książka, stworzona na wysokim poziomie emocjonalnym i literackim i gorąco ją polecam.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10

Mam inne tempo sklejania się w całość. Wiem, że muszę zrobić to sama. Nikt mnie nie uleczy, jeśli ja sama siebie nie uzdrowię. Nawet po najdłuższej nocy nadchodzi wreszcie świt. Późną jesienią Ja...

Komentarze

Pozostałe opinie

Wielokrotnie już pisałam, że lubię nasze góry, mimo tego, że od wielu lat mieszkam na Mazurach, lecz pochodzę z Bieszczad i ciągnie mnie w takie sielskie, wiejskie i górzyste tereny. Do książki „Dług...

„Bez rozpaczy życie jest płytkie. Kiedy boli to się żyje.” Jasmina wraz z dziećmi po przykrych przeżyciach wraca do domu w Beskidach. Chodź z tym miejscem wiążą się przykre wspomnienia to kobieta wi...

Jaśmina i Konrad to para młodych ludzi zapatrzonych w siebie, ale jednocześnie mających swoje pasje. Marzeniem kobiety jest mały domek gdzieś w górach, który będzie dla niej ostoją w zwariowanym świe...

Styl autorki jest tutaj prawdziwą perfekcją ozdobników, porównań, historii wrażliwej, opisanych uczuć samotności, którą każdy z pewnością odczuje. Opowieść chwyta za serce tym bardziej, że jest pisan...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl