Opinia na temat książki Dom bez wspomnień

Książka Dom bez wspomnień jest moim drugim spotkaniem z Pietro Gerberem, który kolejny raz musi rozwiązać sprawę dotyczącą znalezienia bez matki chłopca Nico zaginionego sporo wcześniej. Poproszony o zbadanie sprawy zostaje wciągnięty w wir manipulacji i gry z nieznajomym mającym podobne albo jeszcze lepsze predyspozycje do oddziaływania na ludzi niż bohater. Fabularz nie cofnie się przed niczym, aby opowiedzieć swoją historię.

Książka Dom bez wspomnień posiada ciekawą fabułę dotyczącą tajemnicy zaginięcia matki z dzieckiem jaką odkrywamy w czasie czytania. Poproszony o zbadanie chłopca nie przypuszcza jakie problemy może mu to przynieść. Autor kolejny raz udowadnia, że potrafi pisać wciągająco i ciekawie. Bohater początkowo nie chce zajmować się sprawą przez poprzednie wydarzenia w jakich brał udział. Zafascynowany przypadkiem Nico pomału zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, manipulacji i gry w jaką zaczyna grać z niewidzialnym przeciwnikiem wyprzedzającym go o krok we wszystkim. Dużo wnosi poznanie nie tylko historii chłopca jaką pomału odkrywamy, ale też retrospekcje z opowieści Fabularza przyczyniające się do poznania wydarzeń z przeszłości. Peter nie pozostaje obojętny i wikła się coraz bardziej w sprawę. Autor prowadzi wszystko umiejętnie i nacisk na psychologiczny aspekt w fabułę podobał mi się. Nie brakuje w tym wszystkim zwrotów akcji, pojawienia się twistów i zaskoczenia w czasie czytania jakie miałem. Nie odkrywa za szybko kart trzymanych w rękawie i dopiero wraz z rozwojem sytuacji poznajemy pomału odpowiedzi na nurtujące pytania. Wychodzące na światło dzienne tajemnice, informacje i poszlaki wraz z śladami nie ułatwiają zadania potrafiąc pogmatwać wszystko. Dlatego pewna niepewność pozostaje do samego końca. Fabuła jest wielowątkowa i ciekawą. Pojawienie się przeszłości bohatera dotyczącej ojca, uchylenie rąbka jak Pietro stał się tym kim jest obecnie i tajemniczy Fabularz potrafiły ubarwić historię wnosząc coś nowego do fabuły jaką dostałem. Kryminał z położonym naciskiem na psychologię i niejednoznaczną zagadkę jaka potrafi zaskoczyć. Bohater uwikłany w sprawę nie przypuszcza o jaką stawkę toczy się gra związana z zaginięciem matki wraz z synem. Dopiero poznawanie sekretów przyczynia się do poznania odpowiedzi pozostawiając nutę niepewności we wszystkim co wydarzyło się w moim przypadku. Dlatego niczego do końca nie byłem pewny przez podsuwanie mylnych i fałszywych tropów mogących kierować w ślepe zaułki. Wszystko to sprawia, że nie można być pewnym niczego i dać trzeba porwać się grze jaką proponuje nam autor prowadząc swoją fabułę pełną manipulacji, twistów i zaskoczenia.

Książka Dom bez wspomnień posiada bardzo dobrze wykreowanych bohaterów jakich spotykamy na kartach książki. Mających swoje cechy charakteru, zachowania i dokonują wyborów wpływajacych na ich ocenę przez nas. Zarysowani pod względem psychologicznym wypadają ciekawie i mają w sobie różne odcienie szarości przyczyniające się do naszego odbioru postaci. Głównym bohaterem jest Piętro Gerber dziecięcy psychiatria podający swoich pacjentów hipnozie. Jest jednym z najlepszych w swoim fachu pomagając dzieciom w przezwyciężeniu traumatycznych wydarzeń w jakich uczestniczyli. Postać ciekawa i mająca swoje tajemnice jakie uchyla tutaj trochę autor dotyczące przeszlości Pietra. Wypada interesująco i można było go polubić bez problemu z poczuciem nici sympatii jaką można poczuć do niego. Przeciwnikiem zostaje tajemniczy Fabularz, który staje się nieuchwytnym i opowiadającym swoją historie wciągający Piętra w swoje manipulacje oraz ryzykowną grę. Oprócz nich spotykamy wiele postaci na drugimi i dalszym planie mających do odegrania rolę w fabule. Dobrze zarysowani i również ciekawi. Niektóre mozna polubić, poczuć chociaż nic sympatii lub antypatii ze względu na wybory jakich dokonują. Relacje pomiędzy bohaterami książki zostały przedstawione interesująco i wciągająco. Dialogi dobrze napisane, prosto i wciągająco.

Książka Dom bez wspomnień okazała się udanym moim drugim spotkaniem z autorem i bohaterem piętro Gerberem. Ciekawą fabuła i nietuzinkowa zagadka z psychologicznym zacięciem sprawiła mi radość w czasie czytania. Zwroty akcji i wprowadzone twisty potrafiły pogmatwać wszystko. Mimo moich podejrzeń kierowały moja uwagę na inne tory niż przypuszczałem chwilę wcześniej. Zabawa autora z prowadzeniem gry z czytelnikiem zdaje udany egzamin i prowadzi w rejony manipulacji, nieoczywistej gry tajemniczego przeciwnik i zagadki jaką nam proponuje. Jednocześnie zakończenie może zaskoczyć twistem jaki dostajemy pod koniec wyjaśniający wszystko i idealnie pasującym do fabuły jaka otrzymałem. Niestety końcówka, a nie sam finał książki trochę nie pasował nawiązując do poprzedniej części i pojawiając się jak królik z kapelusza. Miałem odrobinę wrażenie wciśniętego na siłę i jakby dodanego dotyczącego dziejącego się wydarzenia pod koniec z pierwszej części cyklu. Trochę zastanawiający zabieg jaki wykonał autor po napisach końcowych czyli po finale fabuły.

Kryminał okazał się warty przeczytania i nie zawiodłem się dostając wszystko na co liczyłem sięgając po Dom bez wspomnień. Ciekawą historię z głównym bohaterem Piętrem Gerberem, wciągająca i mroczna zagadkę do odkrycia. Nacisk na psychologiczny aspekt, tajemnice skrywane przez bohaterów i opowieść w retrospekcjach oddających głos Fabularzowi wniósł wiele do historii jaka otrzymałem Potrafiącej trzymać w napięciu od poczatku do samego końca zaskakując zwrotami akcji i niespodziankami jakie dostałem w czasie czytania. Przerażając i jednocześnie wciągając w wir wydarzeń. Ciekawy kryminał od autora i na pewno nie ostatni jaki przeczytałem. Na pewno sięgnę po inne jego książka jak trafię na coś nowego lub nie czytanego