Drelich. Nim braknie tchu

Jeszcze lepsza powieść od tomu pierwszego, choć wydawało się to niemożliwym do osiągnięcia. Spójna, dynamiczna akcja, normalni bohaterowie z dystansem do siebie i poczuciem humoru.
Powieść nieodkładalna. Czekam na dalszy ciąg. Ciekawią mnie również dalsze losy Kracha. Polubiłam go. A z Krystianem będą jeszcze kłopoty...

💀💀💀W kolejnej części swojej serii @po.prostu.cwiek ponownie zaprasza nas do brutalnego świata człowieka od brudnej roboty - Marcina Drelicha. Już wiemy, że nie jest policjant, detektyw czy mściciel o szlachetnym sercu, choć tak wydało mi się na samym początku. Drelich to były złodziej, człowiek, który niejedno ma na sumieniu, a mimo to, ani przez chwilę nie przestałam mu kibicować. Autor jest w kwestii kreowania tego bohatera bardzo konsekwentny. Nie wybiela go, nie usprawiedliwia, nie próbuje tłumaczyć. Jednocześnie obdarza go tym ,, czymś", dzięki czemu budzi on naszą sympatię. Może dlatego, że Drelich to ktoś, kto walczy o przetrwanie, o rodzinę i normalne życie, przynajmniej na tyle, na ile to możliwe? Jest w tym bardzo wiarygodny - ja kupuję go w całości.
💀🔥💀,,Nim braknie tchu" zaczynamy na pełnej petardzie. Główny bohater zostaje wplątany w aferę, która pierwotnie miała być jego ostatnim zleceniem. Szybko okazuje się, że to misterna intryga skupiająca wokół siebie polityków, służby specjalne i przestępców. Jednocześnie wiele dzieje się w życiu prywatnym Drelicha. Oto jego córka, powoli i konsekwentnie, wpada w śliskie łapy sekty. Na tym polu główny bohater również będzie musiał stoczyć walkę.
🔥🔥🔥Jednym z największych atutów tej serii jest tempo, które nigdy nie zwalnia. Akcja toczy się szybko, ale nie chaotycznie. Wszystko jest krok po kroku zaplanowane, jak w planie głównego bohatera. Jest to znakomity thiller, który nie tylko dostarcza wielu emocji, ale p...