Książka, którą po prostu trzeba przeczytać. Historie, które trzeba znać. Losy ludzi, o których zapomnieć nie można. Historia, która nie może się powtórzyć. Oby się nigdy nie powtórzyła.
Reportaż pani Herbich jest tak poruszający, że czytając zamierałam z oczami pełnymi łez. Opowieści kobiet, które przeżyły piekło wojny, prześladowań i ogromnego zła są ogromnie wstrząsające. Okrucieństwo, którego doświadczyły one same, będąc jeszcze małymi dziećmi oraz ich rodziny, których jedyną winą było żydowskie pochodzenie, jest złem, które nie sposób sobie wyobrazić. Nie sposób wyobrazić sobie tego, co czuli ludzi uciekający jak szczury z macek niemiecki żołnierzy, ukrywający się w skrytkach, pełzający w błocie czy duszący swoje dzieci.
Koszmar wojny opowiedziany przez dojrzałe kobiety, które były w samym środku piekła.
O tym trzeba pisać, by można było czytać i aby zawsze o tym mówić. Nie wolno nam przemilczać tematu zagłady żydowskich rodzin.